Reklama

Niedziela Świdnicka

Głuszyca. Żył prosto, wiernie, uczciwie - pożegnanie Jerzego Białka

Był aktywnym członkiem wspólnoty i człowiekiem głębokiej wiary. Zostawił po sobie trwały ślad modlitwy, poświęcenia i pracowitości – podkreślił ks. kan. Sławomir Augustynowicz, proboszcz parafii Chrystusa Króla w Głuszycy, dając świadectwo o swoim parafianinie śp. Jerzym Białku.

2025-05-22 15:01

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Głuszyca

pogrzeb taty kapłana

ks. Andrzej Białek

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Msza święta pogrzebowa śp. Jerzego Białka w kaplicy św. Józefa Oblubieńca NMP w Głuszycy pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka, z udziałem kapłanów, rodziny i licznych wiernych

Msza święta pogrzebowa śp. Jerzego Białka w kaplicy św. Józefa Oblubieńca NMP w Głuszycy pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka, z udziałem kapłanów, rodziny i licznych wiernych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek 22 maja w kaplicy św. Józefa Oblubieńca NMP odbyły się uroczystości pogrzebowe taty ks. kan. Andrzeja Białka – proboszcza parafii św. Franciszka z Asyżu w Świebodzicach. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk, który w wygłoszonej homilii odwołał się fragmentu ewangelii o wskrzeszeniu Łazarza, przyjaciela Jezusa, jako obrazu nadziei, że życie nie kończy się śmiercią, ale trwa w zjednoczeniu z Bogiem.

– Gromadzimy się z wiarą i nadzieją życia wiecznego, aby podziękować Bożej Opatrzności za dar życia pana Jerzego – powiedział biskup świdnicki. – Jezus przywrócił życie swojemu przyjacielowi. Taką samą miłość Bóg okazuje każdemu z nas – dodał, podkreślając, że śmierć nie ma ostatniego słowa, a prawda o zmartwychwstaniu stanowi istotę chrześcijańskiej nadziei.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obok rodziny i licznie zgromadzonych parafian, w modlitwie uczestniczyło blisko trzydziestu kapłanów. Wśród nich byli m.in. kapłani ze Świebodzic, gdzie ks. Andrzej od lat pełni posługę duszpasterską. – Patrząc na twoją postawę kapłańską, zbudowaną na miłości do parafii i trosce o rodziców, chcę ci dzisiaj, ks. Andrzeju, wyrazić wdzięczność – powiedział ks. kan. Józef Siemasz, dziekan świebodzicki. – Przez wiele miesięcy łączyłeś obowiązki duszpasterskie z codzienną troską o chorego ojca. To świadectwo miłości, które zapada w serce – podkreślił.

Reklama

Z głębokim wzruszeniem o Jerzym Białku mówił również ks. Ireneusz Alczyk, kolega ks. Andrzeja z rocznika święceń kapłańskich. – Wspominamy dziś błogosławieństwo ojca, które 40 lat temu poprzedziło twoją Mszę prymicyjną. To błogosławieństwo „drżącym głosem” prowadziło cię przez całe życie. Dziś my, kapłani z rocznika, łączymy się z tobą w modlitwie wdzięczności – zapewnił.

Wspomnienie o zmarłym ojcu wygłosił także sam ks. Andrzej. – Tata był człowiekiem prostym, z jasnymi zasadami – przypomniał. – W niedzielę zawsze garnitur, kościół, komunia. Nigdy nie stawiał swoich pasji wyżej niż Boga. Wspominał też jego przywiązanie do porządku i precyzji – nawet sałatkę kroił z niezwykłą dokładnością, często… o trzeciej nad ranem, bo nie mógł spać. Wspominał także dzieciństwo ojca spędzone na Świętokrzyskiej ziemi, traumę wojenną i lata pracy w Głuszycy, najpierw w tartaku, potem jako elektryk i konserwator. Z dumą wspominał także zaangażowanie ojca w życie parafialne. – Przy budowie plebanii w Głuszycy mówił, że przepracował społecznie 1200 godzin. Dodał też z uśmiechem, że ojciec zawsze oceniał kazania pod względem... głośności i wyrazistości. – Jak ksiądz mówił głośno, to mu się podobało. Nieważne, o czym było kazanie – ważne, że wyraźnie.

Po Mszy świętej trumna z ciałem śp. Jerzego została odprowadzona i złożona do grobu na cmentarzu komunalnym w Głuszycy. Tam, wśród ciszy, modlitwy i łez, pożegnano człowieka, który – jak mówili zgromadzeni – żył uczciwie, pracowicie i z wiarą, która nie potrzebowała wielkich słów, by być widoczna w codzienności. Zmarł w wieku 86 lat.

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strzegom. Ks. prał. Marek Korgul pożegnał swojego tatę

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

Strzegom

bp Adam Bałabuch

ks. Marek Korgul

pogrzeb taty kapłana

Stanisław Bałabuch

Ks. prał. Marek Korgul w dniu pogrzebu swojego ojca

Ks. prał. Marek Korgul w dniu pogrzebu swojego ojca

W wieku 85. lat zmarł Stanisław Korgul. Pozostawił po sobie świadectwo życia wypełnionego wiarą, pracą i miłością do rodziny. Był ojcem zasłużonego kapłana diecezji świdnickiej ks. prał. Marka Korgula.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Kolegiacie Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Strzegomiu. Mszy świętej 21 marca przewodniczył bp senior Ignacy Dec. Współkoncelebransami byli m.in. bp Adam Bałabuch oraz zaprzyjaźnieni kapłani, na czele z miejscowym proboszczem ks. prał. Markiem Babuśką. Wśród uczestników znaleźli się członkowie rodziny, sąsiedzi, siostry zakonne i parafianie, którzy przyszli pożegnać człowieka skromnego, wiernego Bogu i Kościołowi.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii słyszymy, jak Jezus wzywa do miłości

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 12-17.

Piątek, 23 maja
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja według potrzeb

2025-05-23 19:18

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez osiem lat będąc w opozycji, Donald Tusk i jego polityczna drużyna z uporem godnym lepszej sprawy przypominali o Konstytucji RP przy każdej możliwej okazji. Stała się ona dla nich tarczą, mieczem, a czasem wręcz natchnieniem – cytowali ją z mównic, bronili na marszach, pisali o niej tweety i drukowali na banerach. Tymczasem, gdy tylko przejęli stery państwa, konstytucyjna gorliwość ulotniła się szybciej niż kampanijne obietnice. I nie chodzi tu już o pojedynczy incydent. To już seria.

Najpierw władza Tuska uznała, że uchwały Sejmu mają większą moc niż obowiązujące ustawy. Choć prawnik z pierwszego roku wie, że hierarchia źródeł prawa wygląda inaczej, rządzący postanowili napisać ją na nowo. Potem przyszła kolej na instytucje – niezależne z założenia – które nagle zaczęły być przejmowane metodą faktów dokonanych. Media publiczne, prokuratura, służba cywilna – jakby wszystkie te filary państwa były własnością partii zwycięskiej, a nie wspólnym dobrem obywateli. Ale to, co wydarzyło się ostatnio, przekroczyło kolejną granicę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję