Reklama

Niedziela Łódzka

Moje miejsce w Kościele

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas ostatniego przed wakacjami spotkania z cyklu „Dialogi w katedrze” abp Marek Jędraszewski mówił: – Nasza konstytucja mówi o wolności sumienia i religii i każdy ma prawo postępować w zgodzie z własnym sumieniem, dlatego ci, którzy oskarżają prof. Bogdana Chazana, chcą łamać konstytucję, i to oni powinni być oskarżeni o łamanie prawa. Współczesna nauka mówi bowiem, że człowiek powstaje od momentu poczęcia. I to nie jest kwestia wiary, ale najbardziej podstawowej uczciwości, gdy chodzi o wiedzę genetyczną i biologiczną – stwierdził Metropolita łódzki.

Ksiądz Arcybiskup odniósł się też do pytania studentki medycyny, która wraz z innymi słuchaczami uczelni medycznej podpisała Deklarację Wiary, o podział wśród lekarzy i rozgraniczenie medycyny na „katolicką” i „niekatolicką”. – Trzeba rozważyć, co jest ważniejsze: sumienie, czyli głos Boga w nas, czy prawa stanowione przez człowieka – pytał retorycznie. Podał także dwa przykłady obrazujące ten oczywisty wybór. Jeden – to hitlerowski dokument mówiący o zagładzie narodu polskiego przez zabijanie dzieci poczętych, aborcję, która w tym czasie w prawie niemieckim była karana śmiercią. Drugi przykład dotyczył likwidacji getta łódzkiego – tu, w Łodzi, ocalono najwięcej Żydów, bo znaleźli się Polacy, którzy mieli odwagę powiedzieć: to prawo jest zbrodnicze, i kierowali się sumieniem. – Dlatego trzeba zadać sobie pytanie: jakim krajem jesteśmy, w jakim systemie żyjemy, skoro piętnuje się ludzi, którzy chcą ratować życie, bo chcą postępować w zgodzie ze swoim sumieniem? I za św. Janem Pawłem II przypomnieć, że „demokracja bez wartości szybko może przemienić się w jawny bądź zakamuflowany totalitaryzm” – ostrzegał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Temat czerwcowych „Dialogów w katedrze” brzmiał „Moje miejsce w Kościele”. Abp Marek Jędraszewski, odpowiadając na nurtujące wiernych pytania, tłumaczył, że nasze bycie w Kościele jest nieustannym odkrywaniem własnej godności i tego, kim jesteśmy dla Boga i dla drugiego człowieka. – Dlatego każdy musi starać się być świadkiem Chrystusa, widzialnym znakiem Jego obecności tam, gdzie przyszło mu żyć, pracować, służyć – powiedział. Stwierdził także, że w Kościele jest miejsce dla każdego. – Jesteśmy wspólnotą i nie wolno nam zamykać się na nikogo, także na tych, którym życie się powikłało, na grzeszników, na osoby słabe – przekonywał abp Jędraszewski. – Kościół nie jest wspólnotą ludzi świętych. To wspólnota ludzi dotkniętych skutkiem grzechu pierworodnego, także wspólnota ludzi grzesznych, dlatego każda Msza św. zaczyna się od wyznania grzechów. To św. Franciszek pokazał nam, jak wrócić do autentycznego życia, w ubóstwie, czystości, posłuszeństwie i maksymalnie w duchu Ewangelii, jednocześnie rozumiejąc, że jesteśmy grzeszni, ale że w Kościele możliwe są nawrócenia i nieustannie dopełniane dzieło miłosierdzia. Przykładem wielkiej Bożej łaski, przed którą stajemy w pokorze i nieśmiałości wobec wielkości Stwórcy, jest pojednanie z Bogiem gen. Wojciecha Jaruzelskiego, który tuż przed śmiercią przyjął sakramenty św. – nie wykluczam, że było to wstawiennictwo św. Jana Pawła II, że dotknęła go łaska, za którą Bogu cześć i chwała – mówił Metropolita łódzki.

Reklama

W katedrze łódzkiej padały też pytania o prześladowanie chrześcijan. – Konieczna jest solidarność z prześladowanymi, pamięć o nich i modlitwa, bo ich wiara i wierność Chrystusowi przyczyniają się do tego, że Kościół jest mocny – podkreślił abp Jędraszewski. – Przedziwna Boża ekonomia sprawia, że ci prześladowani stają się ewangelizatorami tam, gdzie przyszło im żyć, w miejscach, gdzie rzucił ich los.

Dlatego Kościół to rzeczywistość, z którą się wiążemy, to komunia, wspólnota, lud Boży, znak obecności Boga wśród nas. Najpiękniej wyraził to Karol Wojtyła w swoim niedokończonym poemacie „Stanisław”, pisząc to, co czuje jego serce.

Łódzkie „Dialogi w katedrze” to cykl comiesięcznych spotkań z abp. Markiem Jędraszewskim, gromadzących duże grono słuchaczy. Pozwalają one wiernym być bliżej swojego Pasterza i uzyskać odpowiedź na ważne pytania dotyczące wiary.

2014-06-24 16:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź Radogoszcz: Parafia pw. Najświętszego Sakramentu ma nowego proboszcza

[ TEMATY ]

Łódź

Parafia Najświętszego Sakramentu w Łodzi

Ks. Paweł Pęczek

Zdjęcie publiczne

Ks. Paweł Pęczek

Ks. Paweł Pęczek

Ks. Paweł Pęczek, rocznik 1969, absolwent WSD w Łodzi, święcenia kapłańskie przyjął 1996 r., magister teologii pastoralnej. Pochodzi z parafii pw. św Rodziny w Rokicinach. Pracował, pełniąc posługę wikariusza w Parafii pw. Matki Bożej Miłosierdzia w Wartkowicach; w pw. NMP Królowej Polski w Łodzi-Radogoszczy. Następnie pełnił funkcę dyrektora Ośrodka Konferencyjno-Rekolekcyjnego Archidiecezji Łódzkiej w Porszewicach, wicedyrektora łódzkiej Caritas oraz dyrektora Ośrodka Rehabilitacyjno-Wypoczynkowego Caritas w Drzewocinach. Przez lata pełnił równiż funkcje Kierownika Pieszej Pielgrzymki Łódzkiej na Jasną Górę, Referenta Duszpasterstwa Pielgrzymek i Turystyki regionalnej oraz duszpasterza środowisk turystycznych Łodzi i w regionie łódzkim.

Ks. Paweł Pęczek jest Kanonikiem Honorowym Kapituły Kolegiackiej Wolborskiej oraz członkiem Rady Kapłańskiej przy Arcybiskupie Łódzkim.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję