Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Kardynał Franz König, przyjaciel Polski (2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jako arcybiskup Wiednia kard. Franz König wielokrotnie wypowiadał się na temat położenia geopolitycznego tego miasta, najdalej na Wschód wysuniętej stolicy biskupiej: „Postanowiłem nie czynić z Wiednia umocnionego przyczółka w walce ze Wschodem, lecz zbudować łączący most”. Pewne znaczenie dla zaangażowania się kard. F. Königa na rzecz chrześcijan w Europie Wschodniej miał wypadek samochodowy, który przeżył, zdążając na pogrzeb kard. Alojzego Stepinaca, ofiary reżimu komunistycznego w Jugosławii. Ten arcybiskup Zagrzebia zmarł 10 lutego 1960 r. na plebanii w Krašiciu, gdzie był internowany. Po latach papież Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym i męczennikiem. W 1953 r. papież Pius XII kreował go kardynałem.

Długi pobyt w szpitalu w Zagrzebiu dla kard. F. Königa miał duże znaczenie. Rozumiejąc doniosłość swojej misji w Wiedniu, kard. F. König nauczył się języka rosyjskiego i w 1964 r. założył Fundację Pro Oriente. Od momentu założenia fundacja ta działała na rzecz zbliżenia Kościołów Wschodu i Zachodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszą podróż do Polski kard. F. König odbył jeszcze w czasie trwania soboru, w 1963 r. Był wówczas gościem bp. Karola Wojtyły. Zapamiętał tę podróż, przekraczanie „żelaznej kurtyny”, spotkanie z Polską. O tych pierwszych wrażeniach można przeczytać w wydanej na Zachodzie książce (1980 r.) o znamiennym tytule „Kościół to wolność”. Kardynał nie mógł zrozumieć braku podstawowych artykułów i żywności w polskich sklepach – osiemnaście lat po wojnie. Dostrzegał ówczesną polską biedę, aż nadto widoczną dla przybysza z Zachodu.

Pod koniec kwietnia 1971 r. kard. F. König przybył do Polski po raz drugi. Stosowne zaproszenie przekazał Episkopat Polski. Wizytę określano jako prywatną, kardynałowi towarzyszył jednak dr Richard Barta, redaktor naczelny austriackiej Katolickiej Agencji Prasowej. Wizyta ta była niezwykle starannie przygotowana, a kolejne jej etapy zostały odnotowane przez ówczesną prasę codzienną. Wizyta trwała od 26 kwietnia do 3 maja 1971 r. Ze strony polskiej koordynował ją abp Bolesław Kominek z Wrocławia. Dostojny gość nawiedził Wrocław, Opole, Trzebnicę i Legnicę. 28 kwietnia kardynał był gościem Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu. Towarzyszyli mu księża biskupi: W. Pluta, J. Stroba i I. Jeż. Chór alumnów, którym dyrygował ks. prof. Henryk Ostrzałek, powitał hierarchów dostojną, dziś dość rzadko wykonywaną pieśnią „Ecce sacerdos Magnus” (Oto Kapłan Wielki). Biskup W. Pluta przemówił w języku niemieckim, przybliżając dzieje cysterskiego opactwa, a także powstanie i dorobek kościelnej uczelni. Na zakończenie wizyty zrobiona została pamiątkowa fotografia z kardynałem. Uwagę alumnów zwrócił wtedy rzadko w Polsce widywany samochód marki Mercedes z kierowcą w służbowym uniformie i czapce.

Reklama

W czasie swej podróży po tzw. Ziemiach Odzyskanych arcybiskup Wiednia przemawiał języku francuskim bądź łacińskim, sądząc, że język niemiecki, podobnie jak rosyjski, może budzić negatywne odczucia.

29 kwietnia 1971 r. kard. F. König przybył do Szczecina. Pierwszym miejscem wizyty była dźwigająca się z ruin wojennych dzisiejsza katedra św. Jakuba Apostoła przekazana do odbudowy jako własność Kościołowi rzymskokatolickiemu. Przypomnijmy w tym miejscu, że kilka lat wcześniej ówczesne władze zmierzały do całkowitej rozbiórki tej świątyni. Następnie goście skierowali się na Wały Chrobrego, a potem dokonano objazdu peryferyjnych dzielnic miasta. Najwyraźniej celem tego objazdu było ukazanie potrzeb w zakresie budowy nowych kościołów.

W kościele Królowej Korony Polskiej miało miejsce spotkanie z wiernymi i duchowieństwem. W swoim przemówieniu austriacki hierarcha podkreślił wielorakie więzi istniejące pomiędzy Polską a Austrią. Przywołała postać św. Stanisława Kostki. Wspomniał także odsiecz wiedeńską króla Jana III Sobieskiego z 1683 r. i wyraził uznanie dla ogromnego trudu powojennej odbudowy na Ziemiach Zachodnich. Tego samego dnia w południe kard. F. König i inni dostojni goście przybyli do Kamienia – dawnej stolicy biskupów kamieńskich. Po romańsko-gotyckiej katedrze oprowadzał ówczesny proboszcz ks. Roman Kostynowicz, asystował mu prof. G. Chmarzyński z Poznania, wybitny znawca sztuki i architektury pomorskiej, jak również historii Pomorza. Koncertowe możliwości barokowych organów karalnych zaprezentował tamtejszy organista Władysław Lupa, absolwent Salezjańskiej Szkoły Organistowskiej w Przemyślu. W imieniu młodzieży słowa powitania w języku niemieckim wypowiedział kamieński licealista Artur Mierzecki. Kardynał przemówił krótko w języku łacińskim: „Jestem szczęśliwy, bardzo szczęśliwy, że mogę oglądać waszą ojczyznę, zniszczoną straszliwie podczas ostatniej wojny i odbudowaną dzięki geniuszowi i pracy polskiego narodu”. Gospodarz podjął dostojnych gości obiadem w starej osiemnastowiecznej plebanii kamieńskiej. Okolicznościowe przemówienie wygłosił ks. Franciszek Kotuła, ówczesny proboszcz parafii pw. Świętego Krzyża w Szczecinie. Wspomniał, że przeżył niemiecki obóz koncentracyjny w Dachau dzięki dyskretnej pomocy współwięźnia – austriackiego studenta. Przemawiał wówczas także ks. Zygmunt Szelążek, wikariusz kapitulny, zarządzający rozległym ordynatem gorzowskim w trudnych latach stalinowskiego reżimu (1952-1956).

2014-05-29 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bohaterska położna

Niedziela łódzka 11/2014, str. 5

[ TEMATY ]

sylwetka

Archiwum Kurii Archidiecezji Łódzkiej

Sługa Boża Stanisława Leszczyńska – bohaterska położna z Oświęcimia dała świadectwo świętości życia każdym gestem, słowem i czynem, pokazywała, jakim jest ono cudem i ile znaczy. Mateczka – tak mówiły o niej współwięźniarki. Anioł dobroci – to słowa kobiet, których porody przyjmowała. Piękna, subtelna, delikatna i mądra. O niezwykle silnym charakterze i mocy ducha. I wielkiej wierze. Mija właśnie 40 lat od jej śmierci. Jednak jej przesłanie, przekonania i niezwykłość są ciągle aktualne, a modlitwy za jej wstawiennictwem nieustannie są zanoszone przez matki oczekujące narodzin dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Francuskie rekolekcje w drodze

2024-05-05 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

Już kolejny raz parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Tomaszowie Mazowieckim oraz parafia św. Mikołaja w Wolborzu połączyły swoje siły, organizując niezapomniane rekolekcje w drodze, czyli pielgrzymkę, której tym razem celem była Francja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję