- Prośmy Boga o zmiłowanie się nad sprawcami tego haniebnego czynu, a dla nas o gorliwość serc i większą troskę o sprawy Boże w naszym życiu prywatnym i publicznym - czytamy w oświadczeniu Parafii Ducha Świętego w Mielcu.
- Nie mamy wątpliwości, że było to świadome działanie, wymierzone przeciwko Bogu i wspólnocie ludzi wierzących - podkreśla ks. Waldemar Ciosek, proboszcz parafii. - Mnie jako proboszcza to wydarzenie bardzo zabolało. Mielecka bursa to miejsce szczególne nie tylko dla mieszkańców miasta. Otrzymujemy wiele wyrazów solidarności z całego powiatu - dodaje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zniszczony został ołtarzowy krzyż, który sprawcy porzucili przed wejściem do kaplicy. Ukradziono m.in. pozłacaną monstrancję, mosiężny gong, paramenty liturgiczne oraz mszał. Na posadzce rozlano dużą ilość oleju do świec, co może świadczyć o próbie podpalenia.
Do czasu nabożeństwa ekspiacyjnego, zaplanowanego na 13 maja, kaplica pozostanie zamknięta. Tego dnia o godz. 18.00 w kościele pw. Ducha Świętego odprawiona zostanie Msza św., po której wyruszy ogólnomiejska procesja wynagradzająca do bursy - z połamanym krzyżem, figurą Matki Bożej Fatimskiej i Najświętszym Sakramentem. - Odprawimy tam modlitwy i na nowo umieścimy w kaplicy Najświętszy Sakrament - zapowiada ks. Ciosek.
Kaplica mieści się w budynku dawnej bursy wybudowanej ponad 100 lat temu z inicjatywy bł. ks. Romana Sitki, z myślą o młodzieży.
Policja zatrzymała dwóch podejrzanych mężczyzn w wieku 27 i 44 lat, mieszkańców Mielca. Usłyszeli zarzuty włamania, kradzieży przedmiotów liturgicznych oraz publicznego znieważenia przedmiotów kultu religijnego. Grozi im do 10 lat więzienia. - Sprawcy, po wyważeniu drzwi przy użyciu łomu, ukradli m.in. monstrancję, krzyż ołtarzowy i mszał. Byli pod wpływem alkoholu. W śledztwie częściowo przyznali się do winy - informuje podkom. Bernadetta Krawczyk, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mielcu. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na ponad 4 tys. zł.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Mielcu sąd zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt na dwa miesiące. Sprawa ma charakter rozwojowy - poszukiwani są kolejni sprawcy.