Reklama

Boom na chrześcijaństwo?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy Chiny staną się wkrótce największym chrześcijańskim państwem świata? Niektórzy snują takie przypuszczenia, opierając swoje przewidywania na wzrastającej liczbie chrześcijan w Państwie Środka. Symbolem wzrastającej potęgi chrześcijaństwa w rządzonych przez partię komunistyczną Chinach jest – dla „The Telegraph” – wybudowany niedawno potężny protestancki kościół w Liushi – niewielkiej chińskiej miejscowości, leżącej 200 km od Szanghaju. Może on pomieścić 5 tys. osób, a wieńczy go prawie 7-metrowy krzyż, widoczny z daleka. Kosztująca ponad 10 mln dolarów budowla jest, zdaniem dziennikarzy, symbolem fascynacji Chińczyków chrześcijaństwem. Coraz większa liczba Chińczyków poszukuje bowiem zaspokojenia potrzeb duchowych, których nie oferuje ani komunizm, ani kapitalizm.

Różni autorzy podają różne dane co do liczby chrześcijan na ziemi chińskiej. W 1949 r., przed rewolucją kulturalną, w Chinach był zaledwie 1 mln protestantów. Dziś tę wspólnotę szacuje się na 58 mln. Według szacunków, za 10 lat liczba ta zbliży się do 160 mln. Gdyby tak się stało, to przewyższyłoby to liczbę protestantów w USA, gdzie obecnie mieszka 159 mln chrześcijan różnych denominacji protestanckich. W 2030 r. liczba wszystkich chrześcijan w Chinach, włączając w to katolików, może zbliżyć się do 250 mln, tworząc największą narodową grupę wyznawców Chrystusa na świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O zainteresowaniu chrześcijaństwem świadczy też Internet, gdzie liczba poszukiwań tematyki chrześcijańskiej jest o wiele intensywniejsza niż liczba pytań o komunizm czy kapitalizm, a o sile chrześcijan świadczy też fakt, że coraz więcej misjonarzy rekrutuje się spośród obywateli ChRL, którzy starają się głosić Ewangelię na swoich ziemiach i w sąsiedniej Korei Płn.

Rząd przygląda się rosnącej sile chrześcijan z niepokojem. Komuniści chcieliby, aby wspólnoty chrześcijańskie zajęły się przede wszystkim pracą społeczną wśród najbiedniejszej części chińskiej populacji – bo rząd zajęty rozwojem gospodarczym nie ma do niej serca – ale obawiają się również politycznych wpływów chrześcijaństwa. O tym, że komunistyczna partia nie jest już wszechmocna i czasem musi ustąpić wobec stanowiska wspólnoty chrześcijańskiej, wiele mówi niedawna sprawa kościoła w chińskim mieście Wenzhou, nazywanego czasem Jerozolimą Wschodu. Władze chciały kościół rozebrać, jednak protesty tysięcy chrześcijan sprawiły, że musiały odstąpić od tego zamiaru.

2014-04-28 14:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w rocznicę śmierci Jana Pawła II 

2025-04-08 12:15

[ TEMATY ]

Giewont

Agata Kowalska

Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego ukarała mandatami po 500 zł dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II - 2 kwietnia o godz. 21.37 – rozświetliły krzyż na Giewoncie - dowiedziała się PAP. W tym celu dwóch mężczyzn na szczyt wyniosło lampy akumulatorowe.

Rozświetlenie krzyża w hołdzie papieżowi Polakowi zostało zapoczątkowane w 2005 roku, w dniu pogrzebu Jana Pawła II. Jak co roku, także tym razem poświata ze szczytu była dobrze widoczna z Zakopanego i wzbudziła duże zainteresowanie mieszkańców oraz turystów.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa/ Z placu Trzech Krzyży ruszył marsz upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej

2025-04-10 17:10

[ TEMATY ]

marsz

Warszawa

rocznica katastrofy

PAP/Paweł Supernak

Z placu Trzech Krzyży wyruszył w czwartek po godz. 16 "Marsz z Portretami", zorganizowany przez Stowarzyszenie Solidarni 2010. Ma on upamiętnić ofiary katastrofy rządowego samolotu Tu-154M z 2010 r. Uczestnicy przejdą ul. Nowy Świat do pl. Piłsudskiego.

Ponad 100 uczestników "Marszu z Portretami" wyruszyło po godz. 16 sprzed pomnika Witosa na placu Trzech Krzyży w stolicy. Uczestnicy przemarszu niosą czarno-białe fotografie osób, które zginęły w 2010 r. w katastrofie rządowego samolotu pod Smoleńskiem.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję