Reklama

Jan Paweł II

Jestem bardzo w rękach Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę Miłosierdzia Bożego – 27 kwietnia bł. Jan Paweł II razem z bł. Janem XXIII zostają zaliczeni do grona świętych Kościoła Chrystusowego. Czy znamy Jana Pawła II – największego z rodu Polaków? Czy próbujemy chociaż trochę żyć jego duchowością, jego wiarą oraz nadzieją i pewnością, że tylko na jasnogórskiej drodze zawierzenia Maryi, Matce i Królowej Polaków, Kościół nasz w pełni może odpowiedzieć na wyzwanie nowej ewangelizacji w XXI wieku? Ojciec Święty wielokrotnie mówił, że to jedyna, sprawdzona droga. Myślę, że przeszedł on pośród nas jako Wydarzenie zbawcze, do którego musimy ciągle dorastać i uczyć się go na nowo. Jan Paweł II staje przed nami jako dopiero otwarta księga. Jedną z kart tej księgi są jego osobiste notatki, których tytuł: „Jestem bardzo w rękach Bożych” najlepiej oddaje tajemnicę tego mocarza ducha i ojca wiary przełomu XX i XXI wieku.

Reklama

Nie zgadzam się z tymi, którzy mówią, że kard. Stanisław Dziwisz powinien był spalić te zapiski, zgodnie z wolą Papieża. Gdyby to uczynił, byłaby to niepowetowana strata – stracilibyśmy świadectwo wiary herosa ducha, mistyka, którego odkrywamy na ścieżkach trudnej – tak, bardzo trudnej lektury tych notatek. Nie da się ich po prostu tak sobie czytać, trzeba nad nimi medytować, wkładając w to ogromny wysiłek, żeby nadążyć za Karolem Wojtyłą. Dzięki publikacji jego osobistych przemyśleń na ścieżkach duchowego wzrastania mamy się z czym zmagać. Błogosławiona wina!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszy mocny akcent maryjny na tej zapisanej drodze duchowej wspinaczki znajdujemy pod datą 2 września 1962 r., gdy abp Wojtyła notuje: „Jestem bardzo w rękach Bożych – zawartość owego «totus Tuus» [cały Twój] otwarła się niejako w nowym miejscu. Gdy jakakolwiek sprawa «moja» staje się w ten sposób własnością Maryi, można się jej podejmować, choćby zawierała w sobie ryzyko (chociaż nie wolno szarżować: po ludzku, tj. od strony człowieka, musi ona także być rzetelnie opracowana)”. Takie ukierunkowanie pobożności Karola Wojtyły, żeby wszystko zawierzać Maryi – zarówno osobistą relację z Bogiem, jak i podejmowanie dzieł duszpasterskich – przewija się przez wszystkie strony jego notatek osobistych. Tego właśnie dnia, 2 września 1962 r., mówi on o „wydobyciu wspólnego mianownika wszystkich doświadczeń i przemyśleń”. Tym wspólnym mianownikiem jest ścisłe bycie w dłoniach Boga i Maryi. Z lektury notatek abp. Karola Wojtyły wynika jasno, że swoje biskupie „Totus Tuus” łączy ściśle z „Fiat” Maryi; wyraźnie daje do zrozumienia, że wziął je ze zgody Maryi w Nazarecie, którą było Jej „Totus Tuus” dla Boga.

Taką osobistą relację Karola Wojtyły z Maryją bardzo wyraźnie widać w zapisie z 3 listopada 1962 r. – w Rzymie, podczas rekolekcji u Sióstr Felicjanek, po przybyciu na pierwszą sesję Soboru Watykańskiego II. W „Meditatio” abp Wojtyła zapisał, kontynuując powyższą myśl: „Odkupienie zaczęło się od «Totus Tuus»: jedna jedyna istota ludzka, nowy człowiek, któremu Bóg zawierzył Siebie na własność. Bóg-Syn potrzebował Jej w wypełnieniu swojego dzieła. Bóg-Syn mógł Jej siebie zawierzyć na drodze tego dzieła, bo naprzód dokonał go w Niej i przysposobił Ją do tego «Totus Tuus». Maryja podjęła owo oddanie Boga w całej jego treści odkupicielskiej, w całej dynamice. Wydobyła zeń i wciąż wydobywa to, co się w nim zawiera dla każdego z ludzi: 1* nawrócenie, 2* rewaloryzacja. I w każdym, kto się Jej powierza, przeprowadza jedno i drugie wedle właściwej proporcji.// Tutaj rozwiązuje się mój problem: OSTATNIO POCZUŁEM SIĘ BARDZO W RĘKACH MARYI I BLISKO P. [Pana] BOGA (...) poprzez 2 wiadome sprawy. Czy jednak porządek nie został odwrócony? Czy nie «posługuję się» dla przeprowadzenia czegoś, co jest «b. [bardzo] moje». Stoję jednak w tych sprawach z całą pokorą. Otóż rozwiązanie: W RĘKACH MARYI, NA ZASADZIE «TOTUS TUUS» dzieło Odkupienia musi się zrealizować również we mnie z zachowaniem właściwej proporcji między 1* a 2* [nawróceniem a rewaloryzacją]”.

Znamy zapiski Karola Wojtyły – Jana Pawła II pod tytułem „Jestem bardzo w rękach Bożych”. Moglibyśmy spokojnie poszerzyć ten tytuł i stworzyć nowy, który oddawałby duchową i teologiczną treść osobistych notatek Świętego: „JESTEM BARDZO W RĘKACH BOŻYCH I BARDZO MOCNO W RĘKACH MARYI”. Zapis rzymski ustawia to bezgraniczne zawierzenie Bogu oraz Maryi w idealną harmonię, która przenika całą duchowość i teologię Karola Wojtyły. On jest zawsze bardzo w rękach Maryi i blisko Boga. Analiza teologiczna jego notatek pozwala na wyciągnięcie wniosku, który może być swoistym podsumowaniem duchowości i teologii Karola Wojtyły. On powierzał się Maryi, jak powierzył się Jej Boży Syn. Można z całą odpowiedzialnością teologiczną powiedzieć, że Maryja prowadziła Karola Wojtyłę do Jezusa, a Jezus prowadził go do Maryi.

2014-04-22 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: uroczystość Królowej Polski

[ TEMATY ]

wspomnienia

uroczystość

B. Sztajner/ Niedziela

Uroczystość Królowej Polski, 3 maja, będzie na Jasnej Górze kolejnym dziękczynieniem za obecność Maryi w dziejach naszego narodu i jej opiekę, a w tym roku także za I pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski i za prymasowski Milenijny Akt Oddania z 1966 r. Suma odpustowa z ponowieniem zawierzenia celebrowana będzie na szczycie o godz. 11.00 przez abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Poprzedzi ją poświecenie nowej tablicy przed Kaplicą Matki Bożej ze słowami aktu oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Miłości.

Przeor Jasnej Góry przypomina, że uroczystość NMP Królowej Polski nawiązuje do ważnych wydarzeń z historii Polski: obrony klasztoru przed Szwedami w 1655 r., ślubów króla Jana Kazimierza, czyli powierzenie naszej Ojczyzny opiece Matki Bożej, a także do uchwalenia Konstytucji 3 maja. Jest okazją do dziękczynienia za szczególną opiekę Bożą, jakiej Polacy doświadczali i doświadczają za pośrednictwem Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego 8 września błogosławi się ziarno na zasiew?

2025-09-08 17:37

[ TEMATY ]

Narodzenie NMP

Grażyna Kołek

8 września przypada święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia wierni przynoszą do kościołów ziarno przeznaczone na zasiew. Skąd wywodzi się ta tradycja i dlaczego trwa? Na te pytania odpowiedział liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

8 września obchodzone jest święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – W Piśmie Świętym nie znajdziemy opisu narodzenia Maryi, ani informacji o jej rodzicach. Te wiadomości czerpiemy z apokryfów, zwłaszcza z Protoewangelii Jakuba z II wieku. Według niej rodzicami Maryi byli Joachim i Anna, którzy po długiej modlitwie otrzymali od Boga dar potomstwa – wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz. – Według apokryfu z pierwszych wieków, z Ewangelii Narodzenia Maryi, Święta Rodzina, uciekając do Egiptu przed żołnierzami, spotkała rolnika, który siał pszenicę. Mężczyzna przyjął ich bardzo życzliwie i poczęstował ich tym co miał – plackami z mąki pszennej – mówi liturgista, dodając, że mężczyzna bardzo przejął się i zapytał Maryi i Józefa, co ma powiedzieć żołnierzom, gdy będą o nich pytać. – Matka Boża odpowiedziała, żeby mówił tylko prawdę, bo każde kłamstwo jest grzechem i nie podoba się ono Panu Bogu. Gdy rolnik wyjaśnił wojom, kiedy widział Świętą Rodzinę, ci zawrócili pościg za nimi. Gospodarz natomiast zobaczył wówczas, że na tym polu, które obsiał, jest już dojrzała pszennica – opowiada ks. dr Kilanowcz.
CZYTAJ DALEJ

Maryja kształtuje naszą wiarę, miłość i nadzieję do Boga

2025-09-09 13:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódź

ks. Paweł Gabara

Dziękujemy Bogu za dar chleba

Dziękujemy Bogu za dar chleba

W parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Mikołajowicach odbyła się uroczystość odpustowa, która zgromadziła wiernych z parafii i okolicznych miejscowości. Święto, głęboko zakorzenione w lokalnej tradycji, stało się okazją do wspólnej modlitwy, dziękczynienia oraz odnowienia więzi z Bogiem i Kościołem.

W homilii pasjonista o. Artur Kiliszek CP przypomniał, że narodziny Maryi były początkiem wielkiego planu zbawienia. „To przez Nią kształtują się w nas wiara, nadzieja i miłość. Ona prowadzi nas najbezpieczniejszą drogą do Jezusa” – mówił kaznodzieja. Podkreślił, że każdy odpust to wyraz wdzięczności Bogu, który pozostał z nami w Eucharystii. „Chleb eucharystyczny, owoc pracy rąk ludzkich, dzięki słowom konsekracji staje się Ciałem Chrystusa – prawdziwym i żywym Bogiem” – zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję