Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

24 godziny dla Pana

Ojciec Święty jako penitent i spowiednik

Zaproponowana przez papieża Franciszka inicjatywa „24 godziny dla Pana” to specjalne nabożeństwo pokutne, z adoracją Najświętszego Sakramentu i spowiedzią przez całą dobę, które rozpoczęło się 28 marca po południu. Odbywało się jednocześnie w wielu kościołach na całym świecie.

W Bazylice Watykańskiej święto przebaczenia z papieżem Franciszkiem i pod jego przewodnictwem miało charakter nabożeństwa pokutnego. Po spowiedzi powszechnej i czytaniach biblijnych Ojciec Święty wygłosił homilię. Wskazał dwa zasadnicze momenty życia chrześcijańskiego. Pierwszym z nich jest dokonujące się na chrzcie św. przyobleczenie w nowego człowieka. – Więcej wart jest człowiek ze względu na to, kim jest, niż z uwagi na to, co posiada. Oto zasadnicza różnica między życiem zniekształconym przez grzech a oświeconym przez łaskę – powiedział papież Franciszek. Wyjaśnił, że z serca człowieka odnowionego według Boga wypływają dobre zachowania: zawsze mówić prawdę i unikać kłamstwa; nie kraść, lecz raczej dzielić się tym, co posiadamy, z innymi, szczególnie z potrzebującymi; nie ulegać gniewowi, nie chować urazy i pragnienia zemsty, ale być delikatnym, wielkodusznym, gotowym do przebaczenia; nie obmawiać, niszcząc dobre imię drugiego, ale raczej dostrzegać pozytywną stronę każdego. – Drugim ważnym elementem życia chrześcijańskiego jest trwanie w miłości – mówił Ojciec Święty. Podkreślił, że miłość Chrystusa trwa wiecznie, nigdy się nie kończy, ponieważ jest ona samym życiem Boga. – Nasz Ojciec nigdy nie przestaje kochać, a Jego oczy niestrudzenie wpatrują się w drogę do domu, by zobaczyć, czy ten syn, który się zagubił, powraca. Możemy tu mówić o nadziei Boga, który wciąż na nas czeka. Nie tylko zostawia nam otwarte drzwi, ale czeka na nas cierpliwie – tłumaczył papież Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po kazaniu i odmówieniu Modlitwy Pańskiej księża zaczęli spowiadać wiernych licznie zgromadzonych w Bazylice Watykańskiej. Również papież Franciszek, ubrany w komżę i stułę, udał się w stronę jednego z konfesjonałów. Zanim jednak usiadł, aby spowiadać innych, sam przystąpił do sakramentu pojednania. Zgodnie ze zwyczajem przyjętym w wielu krajach na południu Europy, a także w Ameryce Łacińskiej, nie podszedł do konfesjonału z boku, ale uklęknął naprzeciwko spowiednika, i w ten sposób przez dłuższy czas się spowiadał. Na zakończenie kapłan udzielił Ojcu Świętemu rozgrzeszenia, a następnie ucałował odchodzącego Papieża w rękę. Po odbyciu własnej spowiedzi Ojciec Święty zaczął spowiadać innych. Większość penitentów spowiadała się, klęcząc naprzeciwko papieża Franciszka, który otworzył nawet na oścież drzwi konfesjonału, aby ułatwić wiernym bezpośredni kontakt. Po mniej więcej pół godzinie Ojciec Święty opuścił konfesjonał, wrócił przed ołtarz, aby kontynuować nabożeństwo pokutne. Na zakończenie udzielił wszystkim zgromadzonym apostolskiego błogosławieństwa, a następnie odśpiewano hymn maryjny „Salve Regina”.

Reklama

Ostre słowa do polityków

Nie oddalajcie się od ludu!

Klasa polityczna w czasach Jezusa oddaliła się od ludu, opuściła go, podążając za własną ideologią i popadając w korupcję – powiedział papież Franciszek 27 marca podczas porannej Mszy św., w której uczestniczyło 493 włoskich parlamentarzystów. Ze względu na ich liczbę liturgia odbyła się przy ołtarzu katedry w Bazylice św. Piotra, a nie – jak zazwyczaj – w kaplicy Domu św. Marty. Obecni byli przewodniczący obu izb parlamentu, Piero Grasso i Laura Boldrini, oraz 9 ministrów rządu Matteo Renziego.

W homilii papież Franciszek wskazał, że partyjne interesy i walki wewnętrzne wśród rządzących z czasów Jezusa sprawiły, że gdy pojawił się Mesjasz, nie rozpoznali Go, a nawet oskarżyli o uzdrawianie w imię szatana. Serca tej grupy ludzi z czasem tak się zatwardziły, że nie byli oni w stanie słuchać słowa Bożego. Stali się ludźmi skorumpowanymi, skupionymi na swoich sprawach. Odrzucili miłość Pana, przez co odeszli od „dialektyki wolności, którą dawał Pan”, do „logiki konieczności, w której nie ma dla Niego miejsca”. Stali się ludźmi „dobrych manier, ale złych postaw”. Jezus ich nazywa „grobami pobielanymi” – przypomniał papież Franciszek.

Reklama

Audiencja Generalna

Odzyskać świeżość swojego powołania

Podczas audiencji generalnej w środę 26 marca br. papież Franciszek swoją katechezę poświęcił tajemnicy sakramentu święceń. Przypomniał, że obejmuje on trzy stopnie: biskupie, prezbiterów i diakonatu. Sakrament święceń „umożliwia wypełnianie posługi powierzonej przez Pana Jezusa apostołom, by paść Jego owczarnię w mocy Jego Ducha i według Jego serca”. – W tym sensie szafarze, którzy są wybierani i konsekrowani do tej posługi, kontynuują w czasie obecność i działanie jedynego prawdziwego Mistrza i Pasterza, którym jest Chrystus – wyjaśniał Ojciec Święty. Papież wskazał na trzy aspekty posługi osób wyświęconych: przewodniczenie wspólnocie, żarliwą miłość do Kościoła oraz potrzebę nieustannego nawracania i wytrwałego powierzania się Bożemu miłosierdziu. Papież Franciszek zachęcał kapłanów do pielęgnowania Bożego wezwania do kapłaństwa, do służenia innym przez całe życie, katechizując, chrzcząc, sprawując sakrament pokuty i Eucharystię, lecząc chorych. – Ci, którzy są wyświęceni, przewodniczą wspólnocie. Czynią to w duchu służby, „na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mt 20, 25-28; por. Mk 10, 42-45). Owocem ich sakramentalnej jedności z Chrystusem Kapłanem jest żarliwa miłość do Kościoła. Na mocy tego sakramentu szafarz poświęca całego siebie swojej wspólnocie i kocha ją z całego serca: jest ona jego rodziną. Wie też, że sam potrzebuje nieustannego nawracania i wytrwałego powierzania się Bożemu miłosierdziu. To zawierzenie siebie jest jego siłą, a także istotnym przykładem, który może dać braciom w swojej wspólnocie – mówił Ojciec Święty.

Reklama

Papież Franciszek do Polaków

Pozdrawiam polskich pielgrzymów. Drodzy przyjaciele, dzisiaj pragniemy modlić się do Pana za wszystkich szafarzy Jego Kościoła – biskupów, prezbiterów i diakonów – pamiętając szczególnie o tych, którzy są w trudnej sytuacji lub którzy muszą odzyskać wartość i świeżość swojego powołania. Chcemy też Go prosić, aby nigdy nie zabrakło w naszych wspólnotach prawdziwych pasterzy, według Jego serca. Dziękuję za waszą modlitwę! Niech Bóg wam błogosławi!
Audiencja generalna, 26 marca 2014 r.

* * *

Wielki Post jest czasem łaski, czasem nawrócenia i życia w zgodzie z własnym chrztem.
Wpis papieża Franciszka na Twitterze

2014-04-01 14:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu powszechnego

2024-04-17 18:24

[ TEMATY ]

Katolik

Narodowy Spis Powszechny

Bożena Sztajner/Niedziela

Ilu katolików jest w Polsce? Kim są osoby, które w ramach Narodowego Spisu Powszechnego w 2021 r. odmówiły odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową? - tym m.in. tematom poświęcone było spotkanie, które odbyło się dziś w siedzibie Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w Warszawie. Prof. Krzysztof Koseła i prof. Mirosława Grabowska zaprezentowali analizy danych dotyczących przynależności wyznaniowej Narodowego Spisu Powszechnego z 2021. W najbliższym czasie opublikowany zostanie raport na ten temat.

Prof. Koseła i prof. Grabowska przypomnieli, że wyniki spisu z 2021 r. opublikowane zostały w 2023 r. Przynależność do wyznania rzymskokatolickiego zadeklarowało 27121331 osób z ogółu 38 mln. Polaków. Bezwyznaniowość zadeklarowało 2 611506 osób, natomiast aż 7807553 osoby odmówiły odpowiedzi na pytanie o wyznanie.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję