Na kartach Ewangelii odnajdujemy dialogi Jezusa z różnymi ludźmi, tak jak rozmowa z Nikodemem, z młodzieńcem, z Dobrym Łotrem, z Apostołami. Te spotkania i rozmowy zawsze zmieniają życie rozmówców Jezusa. Także rozmowa Jezusa z Samarytanką opisana na kartach Ewangelii uświadamia nam prawdę, że powinniśmy mieć pragnienie obecności Jezusa w naszym życiu. Dzisiejsza Ewangelia jest okazją do zrobienia sobie rachunku sumienia i odnalezienia odpowiedzi na ważne duchowe pytania: Czy ty znasz Jezusa? Co znaczy dzisiaj być chrześcijaninem? Co znaczy, że wierzę? Muszę tak jak bł. Jan Paweł II postawić Jezusa w centrum mojego życia. Muszę do Niego przylgnąć całym sercem, całym moim życiem. Nie mogę poddać mojego życia kolorowym reklamom, które mówią, że liczy się tylko sukces, pęd do prestiżu i bogactwa. One nie zaspokoją pragnienia mojego serca. Tylko Jezus potrafi zaspokoić moje pragnienie. On mi daje wodę żywą na życie wieczne. Muszę przyjąć Chrystusa do mojej codzienności, bo On nadaje sens mojemu życiu.
Samarytanka odkrywa w sposób właściwy tę prawdę, że Jezus jest Zbawicielem i daje o tym świadectwo. Dialog Jezusa z Samarytanką uczy mnie czegoś bardzo ważnego: tylko Jezus daje mi siłę tak bardzo potrzebną do pokonywania codziennych trudności, bym umiał wybierać w sposób właściwy.
Dzisiejsza Ewangelia woła do mojego sumienia: Obudź się! Jest z tobą Jezus. Obudź swoją wiarę, nadzieję i miłość. Nie prześpij tego czasu łaski, jakim jest spotkanie z Jezusem. Jesteś w rękach Bożych. Dzisiaj uświadamiam sobie również to, że każdego dnia mogę rozmawiać z Jezusem przy studni mojego życia. Przecież Msza św., modlitwa szczególnie pacierz poranny i wieczorny nadaje mojemu życiu wymiar Chrystusowy.
Scena ewangeliczna rozmowy z Samarytanką pyta mnie również o moją wiarę. Muszę pamiętać, że wiara to osobiste zjednoczenie z Jezusem. To głęboka więź z Jezusem. To przyjęcie od Niego daru wody żywej na życie wieczne. To zanurzenie się w Jezusie.
Gdzie szukam zaspokojenia moich pragnień? Czy chcę rozmawiać z Jezusem? Czy chcę, by On zmienił moje życie, tak jak życie Samarytanki?
To już trzecia niedziela Adwentu. Liturgia codziennych czytań będzie nas teraz wprowadzać bezpośrednio w czas świąt Narodzenia Pańskiego. Wszystko dokoła przypomina nam o świętach, ale niekoniecznie o Bożym Narodzeniu. Przygotowujemy dekoracje, stroimy domy, szykujemy potrawy świąteczne – ale co z Solenizantem, którego urodziny tuż-tuż? Codzienne Roraty, w których być może uczestniczymy, przygotowują nas na to wyjątkowe wyczekiwanie: najpierw na powtórne przyjście Chrystusa, a teraz także na święta Bożego Narodzenia. Dzisiejsze czytania i liturgia, a właściwie cała niedziela uwrażliwiają nas na potrzebę radości. Radości nie wymuszonej, ale płynącej z głębi naszego serca. Radości uobecniającej przychodzącego i jednocześnie będącego wśród nas Pana. Boga, który napełnia nas swoim miłosierdziem, płynącym z przebaczenia grzechów, co pozwala nam jednocześnie odnieść triumf nad naszym nieprzyjacielem, którym jest szatan. Radość płynie z obecności Boga i naszego dzięki Niemu zwycięstwa. Radość ta zabiera lęk i strach. Człowiek radosny w Panu nie ma w sobie niepewności. Bóg napełnia jego serce pokojem. Taki człowiek z podniesionym czołem staje do duchowej walki, wiedząc, Kto za nim stoi. Walka ta nie jest mozołem czy jakimkolwiek utrudzeniem. Do tego zmagania stajemy z radością, a nawet – jak pisze prorok Sofoniasz – z weselem. Bóg mnie kocha. To nie jest pusty slogan, ale rzeczywistość każdego dnia, zwłaszcza czasu adwentowego, pełnego pokoju i wyczekiwania. Wyczekiwania w miłości i na Miłość. Z sercem otwartym i radosnym. „Każdy święty chodzi uśmiechnięty” – to nie jest gołosłowny tekst dziecięcego zespołu religijnego, ale to uzewnętrznienie Boga w moim sercu. Boża radość ma rozpierać nie tylko mój umysł czy moje serce, ale całego mnie, także w wymiarze cielesnym. Nasze przebywanie wśród bliźnich musi promieniować obecnością Chrystusa. Do radości, o której czytamy w dzisiejszych pierwszym i drugim czytaniu, św. Paweł dodaje jeszcze „wyrozumiałą łagodność”. Nasze „promieniowanie Chrystusem” ma i tę cechę. Idziemy w obecności Boga Miłosierdzia, doświadczywszy łaski przebaczenia przez sakrament pokuty i pojednania, i czynimy podobnie. Święty Paweł zapewnia nas, że gdy będziemy mieli takie usposobienie, Chrystus będzie strzegł naszego serca i umysłu, by zapanował w nas jakże upragniony pokój. Pokój, o którym śpiewają aniołowie w grocie betlejemskiej i który przynosi przerażonym Apostołom w Wieczerniku Chrystus Zmartwychwstały.
Przyjmując to światełko, mobilizujmy się do przekuwania w naszym życiu mieczy na lemiesze, a włóczni na sierpy. Chciejmy budować świat oparty na pokoju i zgodzie. To nie sprawi, że wszędzie stanie się wielka jasność, ale da blask dla najbliższego kroku - mówił abp Adrian Galbas podczas Mszy św. w akademickim kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, gdzie warszawskie hufce ZHP odebrały Betlejemskie Światło Pokoju. Przybyłe z Austrii za pośrednictwem słowackich skautów Światło trafi od dziś harcerskich wspólnot w całej archidiecezji warszawskiej.
Betlejemskie Światło Pokoju to międzynarodowa sztafeta, w ramach której płomień obiega cały świat, niosąc nadzieję. W Polsce Światło trafi m.in. do Prezydenta RP, marszałków obydwu izb i premiera, ale przede wszystkim do ludzi, organizacji i instytucji, które każdego dnia wspierają tworzenie pokoju, oraz do każdego, kto będzie chciał je przyjąć.
Przed odlotem z Ajaccio do Rzymu Ojciec Święty spotkał się z prezydentem Francji, Emmanulem Macronem. Do małej sali lotniska imienia Napoleona, w której ustawiono krzesło z herbem papieskim i flagami Watykanu, Francji i Europy, papież i prezydent weszli razem tym samym wejściem krótko przed 18:00, w towarzystwie swoich delegacji. Ich rozmowa trwała około 50 minut.
Podczas spotkania Ojciec Święty i prezydent Macron omówili niszczycielski cyklon na francuskiej wyspie Majotta, wojnę na Ukrainie, potrzebę natychmiastowego zawieszenia broni w Strefie Gazy i wyrazili nadzieję na sprawiedliwą transformację polityczną w Syrii, zgodnie z oświadczeniem Pałacu Elizejskiego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.