Reklama

Wiadomości

Głowa w piasku nie pomoże

W polityce można się spierać, można mieć odmienne poglądy, ale nie można uciekać przed odpowiedziami na kluczowe pytania. Niestety nie wszyscy to rozumieją albo nie chcą rozumieć. W tym również ci najwyżsi funkcją, jak na przykład premier, który udowadnia, że jeśli coś jest dla niego niewygodne, to najlepszym wyjściem jest… brak odpowiedzi lub atak ad personam. To nie jest cecha lidera – to cecha polityka, który boi się konsekwencji swoich działań.

2025-03-29 09:10

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent Andrzej Duda skierował do premiera list z 26 marca, w którym zadał kilka fundamentalnych pytań dotyczących bezpieczeństwa granic i polityki migracyjnej. Pytania były konkretne: co polski rząd robi, aby nie dopuścić do relokacji migrantów z Niemiec do Polski? Jakie kroki podejmowane są w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE? Czy rząd już realizuje zobowiązania wynikające z Paktu o Azylu i Migracji, choć oficjalnie deklaruje opór wobec jego wdrażania? To kwestie, które interesują nie tylko wyborców prezydenta, ale wszystkich Polaków.

Odpowiedź Tuska? Brak. Milczenie, które mówi więcej niż tysiąc słów. Zamiast rzetelnej odpowiedzi – ironiczne komentarze i próba zignorowania tematu. W ten sposób premier unika konfrontacji ze społecznymi obawami i realnymi problemami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To nie pierwszy raz, gdy Donald Tusk chowa głowę w piasek. Wystarczy przypomnieć jego reakcję na wcześniejsze listy prezydenta, choćby ten z 19 marca dotyczący praworządności. Wtedy również zamiast konkretnej odpowiedzi, usłyszeliśmy szydercze uwagi i internetowe docinki. W ten sposób premier Polski zamienia poważne sprawy państwowe w festiwal hejtu i pustych sloganów.

Reklama

Co ciekawe, gdy polski rząd milczy, niemieckie media mówią. "Welt" donosi, że przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz pracuje nad "tajnym planem" relokacji migrantów, a polski rząd ma odegrać w tym ważną rolę. To informacja, która powinna wywołać burzę i natychmiastowe sprostowanie ze strony premiera. Tymczasem Tusk udaje, że problem nie istnieje.

Jeszcze niedawno Donald Tusk w kampanii wyborczej przekonywał, że demokracja i prawa obywatelskie to jego priorytet. Mówił o przejrzystości, dialogu, odpowiedzialności. A teraz? Milczy, gdy padają kluczowe pytania, i atakuje, gdy musi zmierzyć się z niewygodną krytyką. To nie jest postawa odważnego lidera – to zachowanie polityka, który bardziej dba o swój wizerunek w europejskich kręgach niż o bezpieczeństwo własnego kraju.

Czy premier ma coś do ukrycia? A może zwyczajnie nie ma żadnego planu i czeka, aż sytuacja sama się rozwiąże? Tak czy inaczej, Polska potrzebuje odpowiedzi, a nie politycznej ucieczki i hejtu. Kiedy prezydent zadaje pytania w imieniu obywateli, premier nie może milczeć.

Gra na czas to gra przegrana

Donald Tusk może unikać odpowiedzi, może liczyć na to, że temat przycichnie, może ignorować niewygodne pytania. Ale Polacy nie są naiwni. Widzą, kto ucieka od odpowiedzialności, a odpowiedzi dlaczego nasuwa się kilka, żadna z nich dla niego nie jest korzystna. Historia wielokrotnie pokazała, że politycy, którzy próbują przeczekać problemy, zamiast je rozwiązywać, ostatecznie przegrywają. Gra na czas nie sprawi, że pytania znikną – przeciwnie, one będą tylko coraz głośniejsze.

Ocena: +6 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jarucka 2.0

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Nazywam się Anna Jarucka, mam 36 lat, jestem zatrudniona w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Departamencie Promocji na stanowisku pierwszego sekretarza” – tymi słowami była asystentka Włodzimierza Cimoszewicza w 2005 roku uruchomiła polityczną lawinę, która doprowadziła do tego, że cztery tygodnie później jej szef zrezygnował z wyścigu prezydenckiego.

O Jaruckiej zrobiło się głośno w sierpniu 2005 roku, gdy przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen oświadczyła, że Włodzimierz Cimoszewicz, jako szef MSZ, miał w kwietniu 2002 roku upoważnić ją do zmiany swojego oświadczenia majątkowego za 2001 rok i usunięcia z niego informacji o posiadanych akcjach PKN Orlen. Cimoszewicz zaprzeczał, twierdząc, że jego oświadczenie majątkowe nigdy nie było zmieniane. Przyznawał jednak, że wypełniając je, popełnił błąd – zrobił to na podstawie stanu z kwietnia 2002 roku, kiedy już nie miał akcji PKN Orlen (sprzedał je w styczniu 2002), zamiast zgodnie ze stanem na koniec 2001 roku, gdy wciąż je posiadał.
CZYTAJ DALEJ

„Ewangelia życia” - 30 lat temu ukazała się Encyklika „Evangelium vitae”

2025-04-07 10:49

[ TEMATY ]

Encyklika

Włochy

Evangelium vitae

Marco Invernizzi

Włodzimierz Rędzioch

Marco Invernizzi

Marco Invernizzi

Marco Invernizzi - Włoski filozof i historyk, krajowy regent „Alleanza Cattolica”, stowarzyszenia świeckich katolików, którego celem jest studiowanie i upowszechnianie społecznej nauki Kościoła.

W 1995 r., po upadku Muru Berlińskiego w 1989 r. i wraz z końcem Związku Radzieckiego dwa lata później, świat zaczynał się zmieniać. Ludzkość wkroczyła w erę globalizacji - „wielkiej iluzji” postkomunizmu, kiedy rozpowszechniła się idea, że wolny rynek rozwiąże wszystkie problemy, uciszy broń i zapewni wszystkim ludziom obfitość żywności.
CZYTAJ DALEJ

Lekarz papieża: Franciszek nie mógł mieć lepszego powrotu do zdrowia

2025-04-07 15:07

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek dokonał prawdziwego „zamachu stanu” swoim niespodziewanym wystąpieniem - twierdzi jego lekarz. „Nie mógł mieć lepszego powrotu” - powiedział profesor Sergio Alfieri włoskiej gazecie „Il Messaggero”.

„Żywy, obecny, w dobrym nastroju: to było pocieszające widzieć 88-latka w takim stanie” - dodał szef zespołu medycznego, który leczył papieża podczas 38 dni w klinice Gemelli, podczas których dwukrotnie był bliski śmierci. „Teraz znów jest sobą, papieżem Franciszkiem; nie jest już chory, ale wraca do zdrowia. To znak, który daje nam nadzieję i pewność” - stwierdził Alfieri.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję