W parafii św. Jerzego Męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego na Brochowie spotkali się członkowie parafialnych zespołów synodalnych z dekanatu Wrocław-Wschód. Była katecheza, którą wygłosił ks. prof. Piotr Mrzygłód, adoracja Najświętszego Sakramentu, dzielenie się Słowem Bożym i wspólna agapa. Wybrano także przedstawicieli do dekanalnych grup roboczych, którzy wspólnie z przedstawicielami innych parafii w marcu stworzą dekanalne uwagi do dokumentu komisji synodalnej.

Ks. Piotr Mrzygłód podkreślał, że synod w naszej archidiecezji jest czasem odnowy i naprawy Kościoła. – Naprawę Kościoła musimy zacząć od samego siebie. Najłatwiej jest naprawiać innych, najtrudniej naprawić swoje własne słabości, problemy, swoją relację z Jezusem – zaznaczał. Katecheza poświęcona została 6. znakowi Pana Jezusa, czyli uzdrowieniu niewidomego od urodzeniu. – Rozważamy na poszczególnych spotkaniach synodalnych kolejne znaki, które Jezus czyni w Ewangelii św. Jana. Te znaki, wielkie zbawcze wydarzenia, mają pokazać nam, po co Chrystus przyszedł na świat. Mają dać świadectwo prawdzie – wyjaśniał ks. Piotr.

Tłumaczył, że w 6. znaku Jezus objawia się jako światłość świata: – Uzdrowienie niewidomego jest symbolem duchowego ocalenia człowieka, które Chrystus przynosi każdemu z nas, nie tylko nieszczęśnikowi z Ewangelii św. Jana. Wszyscy w pewien sposób jesteśmy niewidomi i potrzebujemy uzdrowienia, potrzebujemy dotknięcia Chrystusa, który uwolni nas z naszych ciemności. Być może są takie obszary w naszym życiu, do których nikt nie ma prawa wstępu, takie przestrzenie w naszym sercu, gdzie panuje totalny bałagan i nawet my sami nie chcemy tam wchodzić. Dzisiejszy fragment Ewangelii pokazuje, że Jezus chce przyjść do tych miejsc i je uleczyć. On jest światłością świata i chce przyjść nie tam, gdzie mamy „wysprzątane”, gdzie wszystko jest dobrze, ale chce przyjść do naszej ciemności i przemienić ją w światłość. Potrzeba tylko dotknięcia Jego miłością, Jego światłem.