Reklama

Wywiady

Trzeba mieć siłę, by wstać

Niedziela Ogólnopolska 45/2013, str. 49

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA CICHOBŁAZIŃSKA: – Księże Biskupie, na Jasnej Górze już po raz XXI spotkają się duszpasterze katolickich ośrodków i wspólnot pomagających ludziom uzależnionym. Jaki jest zamysł tych spotkań?

BP ANTONI DŁUGOSZ: – Kierując od 1982 r. ośrodkiem „Betania”, w którym przechodzą terapię uzależnieni od środków psychotropowych, chcemy nagłośnić problem narkomanii, a także formować osoby, które zdecydowały się nieść pomoc uzależnionym. Celem sympozjów jest także niesienie pomocy rodzinom, w których występuje uzależnienie.

– Wraz z rozwojem cywilizacyjnym wzrasta różnorodność zniewoleń. To już nie tylko alkoholizm, narkomania, uzależnienie od hazardu, ale też uzależnienie od przebywania w wirtualnym świecie, a co za tym idzie – ucieczka od rzeczywistości. Co możemy zrobić, by sprostać zadaniom wychowawczym, od których nic nas przecież nie zwalnia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Etiologię uzależnień tradycyjnych (narkotyki, alkohol, nikotyna) oraz współczesnych (np. hazard, internet) należy oceniać jednostkowo. Wśród mieszkańców „Betanii” najczęstszym powodem sięgania po narkotyk jest patologia występująca w rodzinie. Patologią nazywam niezaspokajanie potrzeb dziecka ze strony rodziców. Jeżeli nie doświadcza ono miłości, bezpieczeństwa; jeżeli rodzice nie mają czasu dla dziecka, nie uczestniczą w jego radościach i smutkach, nie uczą postaw społecznych i nie wychowują do ofiary – dziecko może szukać rekompensaty w innej wspólnocie, gdzie może się spotkać z narkotykami czy inną patologią. Patologiczne może być środowisko szkolne, w którym ocenia się ucznia tylko pod względem jego przygotowania do zajęć lekcyjnych czy przestrzegania regulaminu, bez wnikania w jego problemy. Dlatego wielkie zadanie w profilaktyce odgrywa dojrzała postawa rodziców, nauczycieli i katechetów.

– Tematem tegorocznego sympozjum jest „Kryzys jako szansa. Nawroty u ludzi uzależnionych”. Upadanie i powstawanie, powrót do nałogu i próby wyjścia z niego u osób nim zniewolonych wyglądają inaczej niż u przeciętnego śmiertelnika, borykającego się z różnymi problemami. Czy mają znamiona bohaterstwa?

– Człowiek uzależniony nawet po dwuletniej terapii (taką przechodzą „betańczycy”) nie będzie mógł nazwać się zdrowym. Normalne funkcjonowanie w społeczeństwie zapewnia mu przedłużanie abstynencji. Winna mu towarzyszyć świadomość, że nadal jest chory, a trzeźwość ma zachowywać dla samego siebie. W życiu uzależnionych występują pokusy przerwania abstynencji, dlatego kontynuują oni spotkania grupowe, gdzie z pomocą terapeutów i umocnieni świadectwem w zachowywaniu abstynencji swoich kolegów umacniają swoją wolę w trwaniu w trzeźwości. Jest to wielkie bohaterstwo!

– Mówi się, że nieprzystosowanie społeczne jest wynikiem kryzysu tradycyjnych wartości: obyczajowych, moralnych, religijnych... Czy rzeczywiście?

Reklama

– Prawdą jest, że kryzys fundamentalnych wartości wpływa na chwiejną postawę dzieci i młodzieży. Za tę patologiczną postawę odpowiadają rodzice, szkoła oraz media. Katecheta, gdy widzi problem, nie może zrobić wiele, kiedy młody człowiek spotyka się z antykatechezą w postawach rodziców oraz w przesłaniu mediów.

– Ksiądz Biskup kojarzony jest przede wszystkim z dziećmi i niekonwencjonalną katechezą dla najmłodszych. Niewiele osób wie, że współtworzył Ksiądz Biskup Ośrodek dla Osób Uzależnionych „Betania” we Mstowie pod Częstochową, z którym do dzisiaj jest związany, i że od wielu lat pełni funkcję krajowego duszpasterza młodzieży nieprzystosowanej społecznie. Skąd to powołanie do pracy z tymi, którzy wymagają szczególnego wsparcia i opieki?

– Jestem katechetą, którego powołanie obejmuje wszystkich ludzi, a szczególnie dzieci oraz młodzież. Dzieciom służę poprzez rekolekcje, misje, specjalne pielgrzymkowe Msze św. Podobną posługę skierowuję do młodzieży oraz rodziców. Poprzez ośrodek „Betania” towarzyszę w duszpasterskiej terapii uzależnionym, natomiast na sympozjach pomagam w formacji klerykom, uwrażliwiając ich na patologię występującą w Polsce.

– W czasie ubiegłorocznego spotkania na Jasnej Górze wychowawcy i duszpasterze pracujący w ośrodkach dla młodzieży uzależnionej podkreślali, że bezpośrednia wymiana myśli i kontakty, które towarzyszą sympozjum, są im bardzo potrzebne.

– Na każde sympozjum zapraszamy szczególnie seminarzystów ośrodków diecezjalnych i zakonnych. W ciągu tych dwudziestu lat niewielu uczestniczyło w zajęciach, ponieważ można inną metodą przygotować się do posługi ludziom uzależnionym. XXI Sympozjum Duszpasterzy Katolickich Ośrodków i Wspólnot Pomagających Ludziom Uzależnionym zakończy nasze coroczne spotkania.

* * *

W Polsce funkcjonuje ok. 10 katolickich ośrodków pomagających uzależnionym. Osoby odpowiedzialne za ich działalność spotykają się rokrocznie na Jasnej Górze, by wymienić się spostrzeżeniami, doświadczeniami, wysłuchać wykładów i wspólnie się modlić. W tym roku XXI Sympozjum Duszpasterzy Katolickich Ośrodków i Wspólnot Pomagających Osobom Uzależnionym odbędzie się w dniach 15-16 listopada na Jasnej Górze i w Domu Pielgrzyma. Poświęcone będzie problematyce kryzysu jako szansie, nawrotom u ludzi uzależnionych.

2013-11-05 10:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: zbiórka zniszczonych i niepotrzebnych dewocjonaliów

2025-07-15 08:40

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Po raz 2. parafia Świętej Rodziny na łódzkiej Retkini prowadzi zbiórkę zniszczonych i niepotrzebnych dewocjonaliów. Przyniesione przedmioty zostaną zatopione w powstającym prezbiterium nowej świątyni.

Często w naszych domach znajdują się stare i zniszczone krzyże, obrazy, figurki, kropielnice, różańce, medaliki i inne poświęcone przedmioty. Wielokrotnie nie wiemy co z nimi zrobić, nie wypada ich wyrzucić do śmietnika. Parafia Świętej Rodziny, która od kilku lat jest w trakcie budowy nowego kościoła, zachęca, by przynieść do nich takie dewocjonalia.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: chrześcijanie oskarżani o bluźnierstwo wciąż domagają się sprawiedliwości

2025-07-15 17:33

[ TEMATY ]

Pakistan

chrześcijanie

sprawiedliwość

Vatican Media

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Od dwunastu lat Asif Pervaiz, 42-letni Pakistańczyk wyznania chrześcijańskiego, przebywa w więzieniu, a w 2020 r. został skazany na śmierć przez sąd w Lahore za bluźnierstwo. Jego przypadek jest jednym z wielu, w których zarzuty zostały sfałszowane, a niewinny człowiek został oskarżony.

„W kwietniu tego roku, dzięki adwokatowi ustalono w końcu datę apelacji. Jednak sędzia niespodziewanie ją odwołał, nie podając powodów” - powiedział w rozmowie z agencją Fides Waseem Anwar, brat skazanego, który wraz ze swoją rodziną i rodziną Asifa Pervaiza musiał zmienić miejsce zamieszkania ze względów bezpieczeństwa, obawiając się represji, jakie mogą spotkać krewnych osób oskarżonych o bluźnierstwo. Waseem Anwar, który - podobnie jak jego brat przed uwięzieniem - pracuje w fabryce tekstylnej, opiekuje się również jego żoną i czwórką dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję