Reklama

Sanktuaria

Kalwaria Zebrzydowska: rozpoczął się odpust Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Msza święta i procesja „Współcierpienia” z bazyliki do „Domku” Matki Bożej rozpoczęły 10 sierpnia tradycyjny tygodniowy odpust ku czci Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kalwarii Zebrzydowskiej.

[ TEMATY ]

odpust

Łukasz Kmita

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ramach sierpniowego odpustu w sanktuarium odbywają się trzy wielkie procesje: „Współcierpienia NMP”, piątkowa „Zaśnięcia i Pogrzebu” i – w przyszłą niedzielę 17 sierpnia – „Wniebowzięcia i Triumfu NMP”. Do sanktuarium ściągają co roku tysiące pielgrzymów z całej Polski i zagranicy, pragnących wziąć udział w procesjach.

Mszy św. na otwarcie odpustu przewodniczył biskup pomocniczy diecezji rzeszowskiej Edward Białogłowski. Około 2 tysięcy wiernych przeszło następnie z figurą Matki Bożej Bolesnej z bazyliki, poprzez stacje boleści, do Domku Matki Bożej. Pierwszą część uroczystości zakończono odśpiewaniem nieszporów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Główna uroczystość Wniebowzięcia odbywa się w Kalwarii Zebrzydowskiej w niedzielę po 15 sierpnia. 13 sierpnia, w uroczystość Matki Bożej Kalwaryjskiej, przedpołudniową odpustową Mszę św. koncelebrować będą kapłani z dekanatu kalwaryjskiego i okolicznych parafii pod przewodnictwem arcybiskupa seniora lwowskiego kard. Mariana Jaworskiego w asyście wieloletniego kustosza kalwaryjskiego sanktuarium bp. Damiana Muskusa OFM, obecnie biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej. Będzie on tego dnia sprawować Mszę św. w ramach czuwania fatimskiego. Po nabożeństwie odbędzie się procesja eucharystyczna do pięciu ołtarzy w bazylice z odmawianiem cząstki różańca.

W piątek 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przy „Domku” Matki Bożej odbędą się nieszpory. Poprowadzi je ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej bp Roman Pindel w obecności kard. Stanisława Dziwisza i innych biskupów. Następnie wyruszy procesja „Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny”. Zakończy ją Msza przy kościele „Grobu” Matki Bożej pod przewodnictwem bp. Grzegorza Rysia, biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej.

Sobota, 16 sierpnia, ma być „Dniem młodzieży”. Przed południem na Dróżkach kalwaryjskich odbędzie się Droga Krzyżowa dla młodych, wieczorem zaś na Wzgórzu Ukrzyżowania - nabożeństwo z udziałem młodzieży i procesja światła, a następnie Msza św. koncelebrowana przez kapłanów wyświęconych w tym roku, pod przewodnictwem krakowskiego biskupa pomocniczego Jana Szkodonia. Na koniec zaplanowano koncert.

Reklama

Centralne uroczystości odpustowe celebrowane będą w niedzielę 17 sierpnia. O 6.30 odprawiona zostanie Msza św. przy kościele „Grobu” Matki Bożej, a o 7.30 wyruszy procesja „Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny”. Mszy św. pontyfikalnej przy ołtarzu polowym o 11.00 przewodniczyć będzie kard. Stanisław Dziwisz. Wieczorem odbędą się nieszpory i procesja z figurą Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej po placu Rajskim.

Sanktuarium pasyjno-maryjne w Kalwarii Zebrzydowskiej jest najstarszą i największą w Polsce kalwarią. Jej nazwa pochodzi od nazwiska założyciela – wojewody krakowskiego, Mikołaja Zebrzydowskiego. W 1641 r. bernardyni otrzymali obraz Matki Bożej Płaczącej, podarowany przez Stanisława z Brzezia Paszkowskiego. Obraz ten na polecenie biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika przeniesiono z kościoła do zakrystii, gdzie miał pozostawać do czasu wyjaśnienia jego cudownego charakteru. Piętnaście lat później władze kościelne uznały obraz Matki Bożej Płaczącej za łaskami słynący i zezwoliły na jego publiczną cześć i umieszczenie ponownie w kościele głównym. Koronacji obrazu dokonał 15 sierpnia 1887 r. biskup krakowski Albin Dunajewski.

Kalwaria Zebrzydowska była ulubionym miejscem modlitwy św. Jana Pawła II. Od najmłodszych lat przybywał tu ze swoim ojcem z pobliskich Wadowic. Pielgrzymował również jako kapłan i arcybiskup, a także dwukrotnie (w 1979 i 2002 r.) jako papież. Rocznie przybywa do Kalwarii Zebrzydowskiej ponad milion pielgrzymów z kraju i zagranicy.

2014-08-10 19:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pełne miłosierdzia uroczystości w Niechorzu

Niedziela szczecińsko-kamieńska 48/2018, str. I

[ TEMATY ]

odpust

Matka Boża Ostrobramska

Robert Dajczak

Błogosławieństwo relikwiami s. Faustyny Kowalskiej, „sekretarki” Bożego Miłosierdzia

Błogosławieństwo relikwiami s. Faustyny Kowalskiej, „sekretarki” Bożego Miłosierdzia

Nadmorskie parafie naszej archidiecezji tchną niezwykłym klimatem ukojenia serca nad majestatycznym morzem, a zarazem dają okazję do kontemplacji dzieła stwórczego Boga, które przeradza się w modlitwę. Miejscami spotkania z Bogiem są nasze nadbałtyckie świątynie, a pośród nich szczególnego znaczenia od roku po jego konsekracji nabrał kościół parafialny w Niechorzu. We wspomnienie Matki Bożej Ostrobramskiej ponownie stał się on ważnym wieczernikiem modlitwy ukierunkowanej ku wielbieniu Bożego Miłosierdzia.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy - 11 maja

2024-05-05 08:38

[ TEMATY ]

Matka Boża Łaskawa

Magdalena Wojtak

Kult wizerunku Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy, sięga 1652 r. Wiąże się z uratowaniem miasta przed zarazą. Po raz pierwszy nazwano wówczas Maryję "Strażniczką Polski". Centralne uroczystości odbędą się 11 maja w prowadzonym przez jezuitów sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Papież Innocenty X ustanowił święto Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję