Reklama

Felietony

Niebezpieczne prezenty dla nowej władzy

Rok miodowy nowej władzy wydaje się nie kończyć. Mimo iż w ocenie premiera Donalda Tuska Polacy są podzieleni (48,7 procent badanych w najnowszym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski ocenia go negatywnie, ale 47,1 procent pozytywnie), to biorąc pod uwagę skalę siłowych zmian systemu w Polsce, jakie dokonały się w ciągu ostatnich 12 miesięcy wydają się to dla rządzącej koalicji niegroźne wyniki. Jeśli spojrzymy jednak bardziej perspektywicznie, to każdego dnia bardzo toksyczne prezenty dostaje nie tylko ta władza, ale każda kolejna.

2025-01-01 08:21

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo ciekawa dyskusja wywiązała się w mediach społecznościowych między Donaldem Tuskiem, a Anną Marią Żukowską. Zdalna, bo posłanka Lewicy polemizowała ze słowami swojego premiera, które szef rządu wygłosił do swoich ministrów przed posiedzeniem rządu. To już taka nowa, świecka tradycja, że premier zamiast zorganizować konferencję prasową dla mediów, taką normalną, z pytaniami – przed posiedzeniem Rady Ministrów wygłasza krótkie wystąpienie, a jego urzędnicy wypraszają kamery z operatorami i zamykają drzwi. To właśnie w trakcie takiego wystąpienia Donald Tusk ogłosił, że „do lipca będziemy trwali w systemie prawa i bezprawia jednocześnie”. Pod wpisem, który cytował premiera, Żukowska zadała proste pytanie: „A kto będzie decydował o tym, co jest prawem, a co bezprawiem?”, a dalej stwierdziła, że „dystansuje się od czegoś, co wróci jak bumerang: wszystko, co zrobimy im, oni zrobią nam”, bo „to się nigdy nie skończy.”

Bumerang

Lepiej bym tego nie określił. To, co w ciągu tego roku zrobiła władza wykonawcza i ustawodawcza to rzucenie w powietrze nawet kilku bumerangów, które wrócą do nich ze zwielokrotnioną siłą. Skoro można uchwałą zmieniać ustawy, przejmować siłą media łamiąc przepisy prawa, a wpisem na X „na oko” zignorować uchwały PKW, nie respekować immunitetów poselskich, a wyroków Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego nie uznawać – to można wszystko. Obecna ekipa rządząca na szybko licząc złamała już kilkanaście artykułów Konstytucji (2, 4, 7, 10, 11, 13, 14, 30, 32, 133, 183, 186, 188, 190). Najcięższe w mojej ocenie są dwa: 10 i 32, bo złamanie tego pierwszego („Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej”) to de facto zmiana ustroju RP siłą, a z kolei podeptanie zasady równości obywatela wobec prawa, to najbardziej jaskrawy przykład oderwania się władzy od ziemi. Co ciekawe, nie jest to wcale nic nowego, w końcu już w ewangelii św. Łukasza możemy przeczytać jak Jezus napiętnował uczonych w prawie, zarzucając im, że „nakładają na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami nawet jednym palcem ciężarów tych nie dotykają”. Brzmi znajomo?

I wcale nie jest tak, że jedni są totalnie źli, a inni święci. Okazja czyni złodzieja, a różne zasady, jakie zostały zapisane w prawie po to są, żeby nas samych trzymać w rydzach. Obecna władza jest z siebie bardzo zadowolona i wierzy zapewne, że po nich choćby potop, ale nie, świat się nie skończył i wcale niewykluczone, że jeszcze trochę potrwa, więc i na szczytach władz dojdzie do niejednej zmiany, a złe nawyki, czy właśnie „prezenty” zostaną. A my, obywatele na końcu na tym wszystkim najbardziej stracimy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocena: +7 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Policja zamknie premiera za „dezinformację” czy tylko na „dołek” jak Sebastian?

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Wiele osób mówi o chaosie komunikacyjnym w walce ze skutkami powodzi. Jednym z powodów jest „kult jednostki” (to słowa Jacka Żakowskiego w odniesieniu do Donalda Tuska), który sprawił, że sztaby kryzysowe zamieniły się w nadawane na żywo składanie meldunków i ruganie urzędników na wizji. Oczywistym jest, że jeśli policjant, strażak, wojewoda czy samorządowiec siedzi na takim spotkaniu, wie, że kamery wszystko transmitują „live” to po pierwsze nie skrytykuje władz centralnych, bo szybko spotka się z konsekwencjami, nie będzie też uderzał się w pierś, bo patrz punkt pierwszy. Dlatego też od początku te sztaby są tak sztuczne, że nawet sympatycy tej władzy, jak np. Jacek Żakowski mówią o stylu putinowskim, dobrym carze i złych bojarach, a Władysław Frasyniuk o mobbingu.

Ten styl dworski udziela uczestnikom i to tym najważniejszym, jak np. komendantowi głównemu policji. Nadinspektor Marek Boroń pojawił się na takim posiedzeniu sztabu tydzień temu, 18 września, czyli cztery dni po tym jak wyszedł ze szpitala, gdzie trafił po tym jak jego samochód dachował na A1 w kierunku Gliwic. Pierwszy policjant pędził wtedy na naradę sztabu kryzysowego właśnie. Być może był tak oszołomiony, że nie śledził poprzednich sztabów, nie usłyszał, że Donald Tusk zapowiedział walkę z szabrownikami, przekazał informację od burmistrza Lądka-Zdroju o tym, że grasują po jego mieście i zapowiedział wysłanie tam policji i wojska, żeby sama ich obecność odstraszyła przestępców.
CZYTAJ DALEJ

Santiago de Compostela: trzeci z rzędu rekordowy rok na Drodze św. Jakuba

2025-01-03 17:08

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Hiszpania

droga św. Jakuba

wikipedia/Edescas2

Droga św. Jakuba

Droga św. Jakuba

Pielgrzymi na Drodze św. Jakuba w 2024 roku po raz kolejny pobili rekord. Jak podaje biuro pielgrzymkowe w Santiago de Compostela, w ubiegłym roku przybyszom z całego świata wydano 499 239 certyfikatów. Czyni to rok 2024 trzecim z rzędu rekordowym rokiem dla tradycyjnego szlaku do Santiago de Compostela w północno-zachodniej Hiszpanii po 2022 roku (438 307) i 2023 roku (446 082). Nawet w sylwestra przybyło 183 pielgrzymów.

Droga św. Jakuba, czyli Camino de Santiago, jest europejskim szlakiem pielgrzymkowym, prowadzącym do katedry w Santiago de Compostela w Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii. Od IX wieku szlak ten wiedzie pielgrzymów od krajów bałtyckich przez Polskę, Niemcy, Szwajcarię i Francję do grobu św. Apostoła Jakuba (Większego) w hiszpańskim Santiago de Compostela. W tamtejszej katedrze ma znajdować się jego ciało. Nie ma jednej trasy pielgrzymki - uczestnicy mogą dotrzeć do celu jednym z wielu szlaków. Droga oznaczona jest muszlą św. Jakuba, która jest także symbolem pielgrzymów.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: pielgrzymowanie do Ziemi Świętej jest bezpieczne

2025-01-03 18:30

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

bezpieczeństwo

pielgrzymowanie

Grażyna Kołek

Pielgrzymowanie do Ziemi Świętej jest bezpieczne - oświadczył łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa. Spotkał się on z uczestnikami pielgrzymki z włoskiej archidiecezji Bolonia.

Pytany przez pątników o kwestię pokoju na Bliskim Wschodzie, stwierdził, że „perspektywy na zawieszenie broni w Strefie Gazy mają swoje upadki i wzloty; są jak tkanina Penelopy, która zdaje się być na ukończyć i nigdy się nie kończy”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję