Reklama

Niedziela Wrocławska

Wrocławskie ślady na Jasnej Górze

Odwiedzając klasztor jasnogórski, uważnie przyglądając się detalom, można zaobserwować, że w tym miejscu obecne są ślady obecności mieszkańców różnych zakątków Polski i świata. Jest to najlepsze potwierdzenie nazwy, jaką przyjęło się stosować dla klasztoru: duchowa stolica Polski. Nie brakuje tu również śladów wrocławskich.

Niedziela wrocławska 38/2013, str. 5

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Matka Boża Bolesna i ołtarzyk bp. Turzona

Kiedy wchodzimy do Bazyliki, po lewej stronie jest ołtarz Matki Bożej Bolesnej. Jest to Pieta z terenu archidiecezji wrocławskiej, pochodząca z XV wieku, oczyszczona do czystego drewna. Kiedy tam się znalazła? Podobnie, jak ołtarzyk Jana Turzona z XVI wieku, ofiarował te wota ks. inf. Kazimierz Lagosz po II wojnie światowej, kiedy został wybrany wikariuszem kapitulnym diecezji wrocławskiej. To była sytuacja trudna, ponieważ ten wybór odbył się pod naciskiem władz komunistycznych państwowych. Ks. Lagosz był przekonany, że socjalizm jest rzeczywiście ostatnią fazą rozwoju społecznego. Po pobycie w więzieniu pojechał do Księdza Prymasa Wyszyńskiego, który nie chcąc rozłamu w Kościele, zaakceptował ten wybór. Ks. Lagosz z Warszawy pojechał na Jasną Górę. Tam, jak wynika z relacji naszych profesorów, wyspowiadał się i modlił się, by ten urząd, który przyjął nielegalnie, mógł właściwie sprawować. Drugim wotum ks. Lagosza, złożonym w ramach wdzięczności Matce Bożej, był ołtarzyk podróżny bp. Jana Turzona. Obecnie znajduje się on w Skarbcu Jasnogórskim i tam można go podziwiać. Rok temu wypożyczony był do Muzeum Miejskiego we Wrocławiu, gdzie mogli go oglądać mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska, turyści i goście. Jest to bardzo piękne dzieło sztuki renesansowej, zarazem bardzo wymowne.

Herb, figura i krzyż

Kard. Henryk Gulbinowicz należy do konfraterni paulińskiej - to także jeden ze śladów obecności Dolnoślązaków na Jasnej Górze. Kardynał ofiarował Matce Bożej herb diecezji wrocławskiej. Wymowa tego gestu jest bardzo symboliczna, bowiem gdy Jan Kazimierz składał śluby we Lwowie i oddawał Polskę pod opiekę Maryi, teren diecezji wrocławskiej znajdował się poza granicami kraju. Kard. Gulbinowicz, ofiarowując herb, ślubował tym samym wierność diecezji Królowej Polski i prosił o opiekę. Herb zajmuje wyjątkowe miejsce: jest umieszczony w głównym ołtarzu, przy obrazie Matki Bożej Częstochowskiej. Tam znajduje się pas Jana Pawła II skropiony jego krwią, a nieco wyżej widnieje herb. Oprócz tego w pierwszej części kościoła zawieszane były krzyże z pielgrzymek diecezjalnych. Z lat 80. znajduje się tam również krzyż archidiecezji wrocławskiej. Pamiętam, bo uczestniczyłem w tej pielgrzymce, że pielgrzymowało wówczas bardzo dużo kapłanów i wiernych. W ramach tej pielgrzymki, jako wotum diecezjalne, został zawieszony ten krzyż z plakietkami poszczególnych dekanatów. Przez długi czas wisiał na miejscu naczelnym, w ramach porządkowania został przewieszony, ale jest do odnalezienia. Jest jeszcze bardzo wymowna rzecz. Na pl. Katedralnym we Wrocławiu stoi kolumna z figurą Chrystusa Króla. Replika została ofiarowana przez kard. Gulbinowicza na Jasną Górę. Znajduje się ona na zewnątrz, a na figurze wciąż widnieje tabliczka, skąd ona pochodzi i czyim jest darem. To wymowny znak i symbol tego, że Chrystus Pan jest Królem wszechświata i każdego z nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jasnogórski fenomen

Wiemy, że na Jasnej Górze jest bardzo dużo indywidualnych wot, które wierni z Dolnego Śląska składali w ramach podziękowania za otrzymane łaski. Dlaczego dzieje się tak, że nie tylko ważne osobistości jak Jan Paweł II, ale również zwykli ludzie zostawiają tu drogocenne, ważne dla siebie przedmioty? Powody tego fenomenu są dwa. Po pierwsze - zwykle są to podziękowania za dokonane za wstawiennictwem Maryi cuda i wysłuchane prośby.

Po drugie: wiadomo, że nie możemy cały czas przebywać nawet w najświętszych miejscach, ale chcemy w nich coś od siebie, z siebie pozostawić. Te wota mają nas niejako zastąpić; mają jakby mówić: Matko Boża, my tu byliśmy, prosiliśmy, Matko Boża zwróć uwagę na ten dar, który złożyliśmy - na ten znak, że istniejemy. Oczywiście jest to efekt tego, że patrzymy bardzo po ludzku i tak to pojmujemy, bo przecież czy Pan Bóg, czy Matka Boża będąca w chwale niebieskiej i tak nas widzą, i tak nas słyszą. Ale jednak składamy się z ciała i duszy, stąd element materialny ma swoją dla nas wymowę i znaczenie. Poza tym kiedy tu wracamy zawsze jest miło zobaczyć, że nasz ślad, nasza pamiątka, tutaj pozostały.

Oprac. Marta Wilczyńska

2013-09-19 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Idą z Wielunia

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka wieluńska

Zofia Białas

W tym roku 157. Wieluńska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę ma wymiar symboliczny. W drogę wyruszyła 20-osobowa grupa techniczna pod kierownictwem ks. Konrada Cygana. Pozostali pielgrzymi w liczbie 130 podjęli pielgrzymkę duchową.

W czasie całej drogi do Częstochowy idące służby realizują z poszczególnych odcinków pielgrzymki transmisje, o czym informował oficjalny komunikat organizatorów. Informacje są dostępne w mediach społecznościowych i na stronie internetowej kolegiaty. Hasłem tegorocznej Pielgrzymki są słowa: „Maryjo, Królowo Polski, módl się za nami”.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję