Proklamacja słowa Bożego, jak wyjaśnia ks. Wojciech Oleśków, dyrektor Diecezjalnego Ośrodka Formacji Diakonów Stałych w Zielonej Górze, jest jednym z wymiarów posługi diakona stałego. – Nasi bracia, którzy przygotowują się do przyjęcia święceń diakonatu stałego są wezwani do troski o słowo Boże poprzez czytanie go, rozważanie i wcielanie w swoje życie. Cieszymy się, że możemy im towarzyszyć w tej drodze formacji – powiedział tuż na początku liturgii ks. Oleśków.
Liturgii przewodniczył biskup pomocniczy naszej diecezji Adrian Put. On też podczas Mszy św. udzielił dwóm kandydatom posługi lektoratu. W homilii, nawiązując do Ewangelii, wskazywał kandydatom, że są wezwani do tego, by Królestwo Boże zdobywać w sposób gwałtowny. – Królestwo Boże nie jest jakąś tylko i wyłącznie przestrzenią, o której moglibyśmy marzyć i na którą mielibyśmy czekać, ale Królestwo Boże, według św. Mateusza, najpierw rodzi się z osobistego spotkania z Panem Jezusem. I tak, jak Izraelici położyli wszystko na szali – walczyli, trudzili się, byli czasami porywczy, byleby tylko zdobyć Kanaan, byleby tylko zdobyć Ziemię Obiecaną, tak my dzisiaj jesteśmy w tej Mateuszowej Ewangelii zaproszeni, aby Królestwo Boże dokładnie tak zdobywać, bo jest ono najwyższą wartością, największą wartością i my jako ludzie wierzący nie mamy na tym świecie innego zadania, ani innego celu, jak tylko z Bogiem w Jezusie Chrystusie spotkać się w Królestwie Bożym – mówił bp Put. Dodał, że słowa z Ewangelii są jeszcze jednym ważnym zaproszeniem dla kandydatów: - Coraz bliżej do waszych święceń diakonatu, tak naprawdę wasza formacja coraz bardziej przyśpiesza. Te posługi i te zadania, które będziecie przyjmowali teraz, one są po to, abyście mogli się jeszcze lepiej przygotować do świętej służby diakona w Kościele. Ale chcę Wam dzisiaj powiedzieć, że my naprawdę nie potrzebujemy dzisiaj w Kościele diakonów ugrzecznionych i poukładanych. My bardzo dzisiaj potrzebujemy diakonów gwałtowników, którzy będą to Królestwo Boże zdobywali w sposób gwałtowny. Potrzebujemy takich diakonów, którzy trochę rzucą na szalę wszystko to, co mają, po to, aby zdobyć Królestwo Boże. Chodzi o to, żeby w waszej służbie, którą już niebawem rozpoczniecie, żeby ta gwałtowność była cechą, która będzie innych prowadziła do Boga. O to was proszę w imieniu Kościoła diecezjalnego – podkreślił biskup. – W przypadku braci, którzy przygotowują się do sakramentu święceń diakonat jest pewnym etapem. Dla was będzie całożyciowym powołaniem i poświęceniem. A zatem nie bądźcie tylko poukładani, nie bądźcie tylko dobrzy, ale bądźcie przede wszystkim gwałtowni – tak jak Izraelici zdobywali Kanaan, tak wy uczyńcie w tym Kościele wszystko, aby zdobywać razem z innymi Królestwo Boże, aby innych odważnie prowadzić – dodał.
Kandydatami, którzy przyjęli posługę lektoratu są Andrzej Szablewski z parafii św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze oraz Grzegorz Junke z parafii pw. św. Urbana I w Zielonej Górze. Dla nich to kolejny ważny krok w przygotowaniu się do diakonatu stałego. - Drugi krok – lektorat. To kolejna posługa w drodze do diakonatu stałego, czyli do służby, bo tak trzeba nazwać diakonat stały, to jest kolejny etap – mówi Grzegorz Junke. - Im coraz bliżej do święceń, tym czasami coraz częściej pojawiają takie myśli „czy to Panie, aby na pewno ja?”. Ale z drugiej strony coraz bardziej pogłębiam swoją duchowość – zwiększam Liturgię Godzin, staram się więcej czytać, dowiadywać, rodzina też coraz bardziej się angażuje, więc coraz bardziej utwierdzam się w tej decyzji - dodaje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu