Reklama

Niedziela Świdnicka

Ponownie zabrzmiały bardzkie organy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po trwającej cztery lata renowacji mieszkańcy Barda, a przede wszystkim pątnicy z kraju i z zagranicy licznie pielgrzymujący do tamtejszego metropolitalnego Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary mogą znowu podziwiać piękno dźwięków wydobywających się z tamtejszych organów. - Wykonał je w 1759 r. organmistrz wrocławski Franz Eberhardt, natomiast rokokowo, bogato zdobiony prospekt organowy jest dziełem bardzkiego snycerza Heinricha Hartmana i jego syna Jana. Ich walory historyczne i artystyczne powodują, że można je zaliczyć do najznakomitszych i najbardziej reprezentatywnych instrumentów tego typu w Polsce i w Europie - podkreśla w rozmowie z „Niedzielą Świdnicką” kustosz bardeckiego sanktuarium o. Mirosław Grakowicz CSsR.

Reklama

Po II wojnie światowej kolejni proboszczowie oraz przełożeni klasztoru Ojców Redemptorystów w Bardzie podejmowali wspólnie z kapłanami i specjalistami cywilnymi w tej dziedzinie liczne starania o ich renowację. Byli wśród nich m.in.: o. prof. dr hab. Józef Ścibor CSsR, o. Stanisław Golec CSsR, o. Alfons Mazur CSsR, prof. Jan Gembalski, prof. Joachim Grubich, ale niestety nie przyniosły one oczekiwanego rezultatu. Dopiero inicjatywa podjęta pięć lat temu przez obecnego kustosza o. Mirosława Grakowicza CSsR i burmistrza Barda Krzysztofa Żegańskiego doprowadziła do zrealizowania tego przedsięwzięcia. Z wielką przychylnością i poparciem do tych działań odnieśli się również ordynariusz świdnicki bp Ignacy Dec oraz wojewódzki konserwator zabytków Barbara Nowak-Obelinda. Przy merytorycznej współpracy ze znanymi muzykologami ks. dr. Piotrem Dębskim oraz o. dr Tomaszem Jaroszem CSsR oraz szczególnym zaangażowaniu pań: Grażyny Cal i Marty Ptasińskiej z Urzędu Gminy w Bardzie podjęto bezpośrednie przygotowania do prac mających na celu pozyskanie odpowiednich funduszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W projekcie uwzględniono nie tylko renowację prospektu i samych organów, ale i również budowę pochylni dla osób niepełnosprawnych nowej instalację antywłamaniowej i przeciwpożarowej. Z różnych źródeł pozyskano na ten cel kwotę 2, 5 mln zł.

Reklama

Nic więc dziwnego, że w słowie powitalnym wygłoszonym na początku Mszy św., w czasie której poświęcono odrestaurowane organy, Pasterz Kościoła świdnickiego bp Ignacy Dec umiejscowił ten obrzęd w rzędzie najważniejszych wydarzeń po II wojnie światowej w tym sanktuarium. Wymienił w tym kontekście dokonaną 3 lipca 1966 r. przez abp. Bolesława Kominka koronację figury Matki Bożej Bardzkiej koronami papieskimi, podniesienie tego sanktuarium do rangi metropolitalnego (2 IX 2004 r.) oraz nadanie tej świątyni tytułu bazyliki mniejszej (4 VII 2009 r.) Ksiądz Biskup przypomniał też słowa, które wypowiedział w 1959 r. w homilii wygłoszonej w Bardzie z okazji uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński: „Bardo usadowiło się w przełomie Nysy Kłodzkiej, tworząc południowe wrota Polski. Tymi właśnie wrotami weszło do Polski chrześcijaństwo i u tych wrót Królowa Polski założyła jedną ze swoich stolic, aby czuwać nad wiarą narodu polskiego. Dziwne były koleje naszego narodu. Maryja jednak nigdy o swoim narodzie nie zapomniała i gdy może on najmniej o tym myślał, przygotowała mu na Ziemiach Zachodnich mieszkanie”.

Ordynariusz Świdnicki w serdecznych słowach powitał wszystkich gości tej podniosłej uroczystości. Uczynił to przede wszystkim w stosunku do przewodniczącego liturgii metropolity Kolonii kard. Joachima Meisnera oraz do obchodzącego niedługo swoje 90. urodziny, honorowego obywatela Barda, kard. Henryka Gulbinowicza. Eucharystię koncelebrowali również: metropolita senior archidiecezji wrocławskiej abp Marian Gołębiewski, ordynariusze: diecezji kaliskiej - bp Edward Janiak i legnickiej - bp Stefan Cichy, biskup senior diecezji gliwickiej Jan Wieczorek oraz biskupi pomocniczy z Legnicy - Marek Mendyk i Świdnicy - Adam Bałabuch. Przy ołtarzu stanęli także prowincjałowie Warszawskiej i Boliwijskiej Prowincji Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela o. dr. Janusz Sok CSsR i o. Stanisław Piekielniak CSsR oraz kilkudziesięciu kapłanów diecezjalnych i zakonnych. Wśród zaproszonych gości obecni byli m.in.: kawaler Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie, dyrektor Wydziału Programów Katolickich i Patriotycznych PSE „Polest” Bronisław Pałys, przedstawiciele parlamentu, władz wojewódzkich, powiatowych oraz pracownicy Urzędu Miasta i Gminy Bardo na czele z burmistrzem Krzysztofem Żegańskim. Msza św. była bezpośrednio transmitowana przez Katolickie Radio Rodzina oraz Radio Maryja i Telewizję Trwam.

Reklama

Kończąc swoje powitalne wystąpienie, Ksiądz Biskup apelował, by z naszych serc wzniosła się pieśń dziękczynna przez Boży Majestat za dar obecności Matki Bożej w tym sanktuarium i aby te odnowione i poświęcone organy w nowej kondycji i w swojej sile głosiły z całą swoją mocą chwałę Bożą.

W okolicznościowej homilii kard. Joachim Meisner zwrócił uwagę na ważność słów Ewangelii: „Słowo Ewangelii jest niczym dobra melodia, której nie wolno nam stracić z «pola słyszenia». Dlatego w Kościele używane są organy jako pomoc. Bóg nie tylko przemawia do nas w Ewangelii, ale równocześnie śpiewa nam «do ucha» swoją nową pieśń. Zaś, aby rozkojarzona ludzkość «nie puściła mimo uszu» tej szczególnej melodii, posługuje się On równocześnie organami jako swoistym wzmocnieniem. Dlatego muszą one być jak najlepszej jakości. Przy czym pamiętajmy, że organy same w sobie nie są w stanie spełniać roli nośnika Dobrej Nowiny. Ewangelia oznacza zbliżenie się nieba do ziemi; niebo staje się ziemią, słowo staje się ciałem, zas człowiek otrzymuje perspektywę przyszłości” - akcentował kard. Meisner.

Reklama

Ksiądz Kardynał zwrócił również uwagę na fakt, że nasza chrześcijańska postawa nie zawsze odpowiada duchowi Dobrej Nowiny. Wskazał, że Ewangelii nie można przekazywać poprzez propagandowe mowy, lecz dzięki radości, która jest zawsze „zaraźliwa”, szczególnie, gdy radość jest słyszalna w pieśni pochwalnej chóru, wspólnoty i organów. Kaznodzieja wyraził pragnienie, by te nowe organy stały się - jak powiedział - naszym kantorem, przodownikiem chóru i abyśmy z Ewangelią nieustannie brzmiącą w naszych uszach oraz z Eucharystią w sercu szli przez świat. Jego zdaniem, to jest właśnie postawa chrześcijanina. Ona czyni ten świat odrobinę weselszym, bardziej ludzkim oraz spokojniejszym. Jak w niebie tak i na ziemi. - Wasza świątynia jest godna, „aby ziemia stała się podobna niebu”, do czego mają służyć odnowione organy. Niech Maryja pomoże wam lepiej wypełniać to, do czego powołana została ta świątynia, w której możecie teraz jeszcze bardziej dźwięcznym głosem śpiewać chwałę Bogu - apelował kard. Joachim Meisner.

Zabierając głos w czasie Eucharystii, o. dr. Janusz Sok, prowincjał Warszawskiej Prowincji Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela, wyraził serdeczne podziękowanie i uznanie dla Pasterza Kościoła świdnickiego, Burmistrza Barda i Kustosza Sanktuarium za piękną, harmonijną współpracę w dziele renowacji bardzkich organów. Dodał, że nie byłoby to możliwe bez ich zapału, inspiracji i uporu. Wyraził też przekonanie, że teraz dzięki tym organom, wychodząc z tej świątyni, każdy będzie lepszy, mocniejszy, wewnętrznie rozświetlony, po prostu jakiś taki piękniejszy.

Z kolei burmistrz Krzysztof Żegański podkreślił w swoim wystąpieniu, że dzięki odnowionym organom stworzą się dla tej gminy nowe możliwości rozwoju kulturalnego i turystycznego, a kustosz bardzkiego sanktuarium o. Mirosław Grakowicz CSsR wyraził nadzieję, że ten instrument będzie służył do szerzenie większej chwały Boga ku czci Matki Chrystusa i naszej ludzkiej radości.

Po Eucharystii odbył się koncert w wykonaniu Zuzanny i Macieja Batorów oraz Marcjanny Myrlak. Natomiast na główną inaugurację bardzkich koncertów organowych gospodarze sanktuarium i gminy Bardo zapraszają melomanów 21 września br.

2013-09-04 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Kamieńcu Ząbkowickim zagrał najmłodszy organista w Polsce

[ TEMATY ]

organy

Kamieniec Ząbkowicki

Z muzyką przez wieki

Emil Koprzak

Pamiątkowe zdjęcie wykonawców wraz z osobami zaangażowanymi w organizację koncertów.

Pamiątkowe zdjęcie wykonawców wraz z osobami zaangażowanymi w organizację koncertów.

W pierwszą niedzielę lipca za manuałem parafialnych organów zasiadł niespełna ośmioletni Mikołaj Ożga wraz z tatą Pawłem.

Wszystko w ramach trzeciego już w tym roku koncertu z cyklu Z muzyką organową przez wieki, który odbywa się w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Kamieńcu Ząbkowickim. Melomanów przybyłych w niedzielne popołudnie 2 lipca przywitał Emil Koprzak, jeden z organizatorów.
CZYTAJ DALEJ

Andrzejki. Niewinna zabawa czy „duchowe cudzołóstwo”?

Lanie wosku na św. Andrzeja na dobre wpisało się w polską tradycję. We wróżenie bawią się uczniowie, przedszkolaki, a ostatnio nawet dzieci w żłobkach. Dorośli z kolei noc z 29 na 30 listopada coraz częściej spędzają na imprezach, gdzie profesjonalni wróżbici przepowiadają przyszłość już nie tylko z woskowych brył, ale również z kart, dłoni lub szklanej kuli. Niewinna zabawa czy „duchowe cudzołóstwo”?

Wielu osobom świętowanie andrzejek kojarzy się głównie z wróżbami. Lanie wosku przez dziurkę od klucza i przebijanie szpilką papierowego serca to już niemal tradycja. Skąd się wzięła – nie wiadomo. Św. Andrzej od zawsze patronował zakochanym oraz wspomagał w sprawach matrymonialnych, nie zmienia to jednak faktu, że był też Apostołem – jednym z dwunastu najbliższych uczniów Jezusa, a co za tym idzie – z magią i okultyzmem nie miał nic wspólnego. Ks. dr Aleksander Posacki SJ twierdzi, że listopadowe gusła mogą wywodzić się nie tyle od przyjaciela Chrystusa, ile od starogermańskiego boga Frejra – dawcy bogactw, miłości i płodności. Zdaniem kapłana, nawet jeśli przepowiadające przyszłość osoby zwracały się o pomoc do św. Andrzeja, robiły to w formie czarów – nie modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Patostreamer obrażał Polaków. Wrócił już na Ukrainę; ma zakaz ponownego wjazdu do Schengen

2024-11-30 15:15

Adobe Stock

Zatrzymany przez policjantów i funkcjonariuszy SG patostreamer Crawly decyzją szefa MSWiA, na wniosek szefa ABW, wrócił już na Ukrainę - poinformował rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Crawly, czyli Vladyslav O., otrzymał zakaz wjazdu do strefy Schengen na 10 lat.

O zatrzymaniu Crawly'ego rzecznik MSWiA poinformował w piątek. Mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom SG, którzy na podstawie rejestracji w Systemie Informacyjnym Schengen podjęli czynności związane z wydaleniem go z kraju.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję