Ewangelie nie wspominają nic o fakcie narodzin Najświętszej Maryi Panny. Wiadomości o narodzinach Matki Bożej czerpiemy z Protoewangelii Jakuba, powstałej już w drugim stuleciu po narodzinach Chrystusa. To właśnie, ten utwór, przypisywany Jakubowi Sprawiedliwemu (bratu Pana) jest odzewem na zainteresowanie członków pierwszych gmin chrześcijańskich postacią Maryi; znajdujemy w nim imiona rodziców Najświętszej Maryi Panny, opowiada on także o narodzinach Matki Bożej. Na tej podstawie powstaną w późniejszym okresie Żywoty Maryi.
Autor tekstu Protoewangelii opierając się prawdopodobnie na wielu krążących po Jerozolimie podaniach, informuje czytelnika, że Anioł Pański odpowiedział Annie (matce Najświętszej Maryi Panny), że Bóg wysłuchał jej modlitw. Szczęśliwa Anna obiecała zaś Aniołowi, że obojętnie czy będzie to chłopiec czy dziewczynka ofiaruje dziecko w darze samemu Bogu, a dziecko to „będzie Mu służyło po wszystkie dni swego żywota”. Anioł również zawiadomił Joachima - „Joachimie, Joachimie, wysłuchał Pan Bóg twoją modlitwę”. „Oto bowiem żona twoja Anna poczęła w swoim łonie”... Przypomnijmy, że Joachim i Anna, kiedy to się stało byli już ludźmi w podeszłym wieku. Narodzenie Maryi jest zapowiedzią przyjścia na świat Mesjasza, którego właśnie Ona porodzi. Zatem Jej przyjście na świat jest jak jutrzenka, która zapowiada wschód Słońca...
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Maryja przyszła na świat prawdopodobnie między 20. a 16. rokiem przed narodzeniem Chrystusa. Przyszła na świat zachowana od grzechu („Bez zmazy pierworodnej poczęta”). Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny związane jest z budową i konsekracją 8 września w Jerozolimie kościoła Narodzin Najświętszej Maryi Panny w miejscu gdzie stać miał dom rodziców Panny Maryi - Joachima i Anny. Tu czczona jest figurka Maryi jako małego dziecka. Około 1130 r. powstał romański kościół dedykowany św. Annie. Został on zbudowany nad grotą, w której według tradycji miała przyjść na świat Maryja. Gdy Turcy Seldżuccy zajęli Ziemię Świętą, w tym Jerozolimę, pielgrzymi mieli po kryjomu odwiedzać nadal kryptę Narodzenia Matki Bożej, dostając się do pomieszczenia przez malutkie okno. A na Zachodzie święto zostało wprowadzone do liturgii przez papieża św. Sergiusza I w roku 688. Choć już wcześniej, zwłaszcza wokół kościoła św. Adriana wierni gromadzili się by czcić fakt narodzin Matki Jezusa.
Święto Narodzin Maryi w Polsce obchodzone wraz z przyjęciem w dziesiątym wieku chrześcijaństwa jest zwane Świętem Matki Bożej Siewnej. Właśnie po 8 września przystępowano na polskiej wsi do orki i zasiewu. Zgodnie z tradycją w dniu 8 września błogosławiono również ziarno przeznaczone na siew. Częstym wypadkiem było, że do pobłogosławionego w dniu 8 września ziarna dodawano ziarna wyłuskane z wieńców poświęconych w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny co miało przynieść urodzaj. Kiedy rozpoczynano siać, pierwszy siew czyniono w formie znaku krzyża wypowiadając przy tym słowa „W imię Boże”.
Ikonografia Narodzenia Maryi kształtowała się już od szóstego wieku. W scenach narodzin Panny Maryi ukazywana jest zwykle św. Anna leżąca w łożu, której jedna z akuszerek, podaje nowo narodzone dziecię. Inne kobiety przygotowują kąpiel dla dziewczynki. Anna ukazywana jest zwykle - zgodnie z treścią apokryfów - w podeszłym wieku. Scena Narodzin z czasem zostaje rozbudowana o inne, ciekawe elementy. Pojawiają się więc goście z prezentami, służące karmią osłabioną Annę jak widzimy na scenie z poliptyku olkuskiego z XV wieku autorstwa Jana Wielkiego, albo przygotowują jej kąpiel. W ołtarzu Narodzin Maryi z katedry w Sienie, Piero Lorenzettiego z XIV wieku, którego malarstwo cechuje wyjątkowa dbałość o szczegół, harmonię i elegancję, widzimy wnętrze mieszczańskiego domu, gdzie w jednym z pokoi, na dobrą wiadomość oczekuje mąż Anny św. Joachim. Scena Narodzin jest zwykle elementem ikonograficznym kościelnych ołtarzy św. Anny. Tak jest na przykład w podkarpackiej miejscowości Trzciana. Ołtarz św. Anny z początku siedemnastego stulecia został tutaj sprowadzony z uniwersyteckiego kościoła pod wezwaniem tejże Świętej w Krakowie. Wskazuje na to szczególnie wizerunek św. Anny Samotrzeć siedzącej na renesansowej ławie z klęczącym duchownym, profesorem Akademii Krakowskiej o czym możemy wnioskować z umieszczonego obok niego herbu krakowskiej Alma Mater. W predelli ołtarza przedstawiono ciekawą scenę Narodzenia Maryi: widzimy tutaj św. Annę leżącą w wielkim łożu oraz inne niewiasty zabawiające małą Maryję, z których jedna suszy pieluszki przy wesoło skrzącym się kominku. Scena narodzin Panny Maryi obecna jest również w kaplicach poświęconych Matce Chrystusa. Tak jest np. w kaplicy cudownego wizerunku w Leżajsku, gdzie na jednej ze ścian znajduje się malowidło przedstawiające narodziny Maryi. Z kolei w kaplicy św. Anny w przemyskim opactwie Sióstr Benedyktynek omawiana scena namalowana została przez znanego freskanta Stanisława Stroińskiego i pochodzi z końca osiemnastego wieku. Jeden z najcenniejszych zabytków sztuki sakralnej na Podkarpaciu - ikonostas lubaczowski, bogato zdobiona przegroda z ikonami rozdzielająca nawę od prezbiterium w Soborze Archikatedralnym (greckokatolickim) w Przemyślu umiejscowiona tu w 1993 r. (dawniej znajdował się w cerkwi w Lubaczowie pw. św. Mikołaja, a jeszcze wcześniej umieszczony był w Szczepłotach k. Krakowca) zawiera scenę Narodzenia NMP. Specjaliści datują zabytek na II połowę XVII wieku. Wśród scen przedstawianych w ikonostasie znajdziemy scenę Narodzenia Maryi.