Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Mała parafia z wielkimi planami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Dąbrowie Górniczej-Łęce, w co trudno uwierzyć patrząc na okazałą świątynię, należy do najmniejszych w diecezji. Pewnie byłaby znacznie liczniejsza, gdyż tereny są malownicze i spokojne, ale trwający przez lata zakaz rozbudowy ze względu na istniejącą nieopodal Hutę Katowice skutecznie zahamował rozwój miejscowości. Dziś zakaz już nie obowiązuje, ale osiedle rozwija się powoli.

Reklama

Początki parafii w Łęce datowane są na pierwsze lata XX wieku. 21 października 1909 r. ustanowiona została tu samodzielna parafia. Pierwszym proboszczem został ks. Stanisław Mazurkiewicz. Ale dzisiejszy kościół, jako filia parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Sławkowie, został wybudowany w latach 1897-1905. Wcześniej istniała drewniana kaplica, prawdopodobnie wybudowana w 1785 r. Kościół wybudowany został w stylu neoromańskim, z łamanego kamienia z zastosowaniem cegły. Na uwagę zasługuje wysunięta przed lico korpusu nawowego wieża. We wnętrzu wzrok przykuwa neobarokowy ołtarz główny, ołtarze boczne, chrzcielnica, ambona, feretrony i chór muzyczny. Uroczystego poświęcenia kościoła dokonał bp pomocniczy diecezji częstochowskiej Stanisław Czajka w 1957 r. W 1973 r. bp częstochowski Stefan Bareła administrację parafii przekazał Zgromadzeniu Misjonarzy św. Rodziny, którzy prowadzili duszpasterstwo do 1993 r. W 2009 r. parafia świętowała 100-lecie istnienia. I jeszcze jedno: w 1958 r. z parafii Łęka wydzielona została parafia Łosień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednak najważniejszym wydarzeniem religijnym ostatnich lat w parafii była peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego i relikwii bł. Jana Pawła II, przeżywana 16 i 17 maja 2012 r. - Szczególne uderzające i znaczące w spotkaniu z Miłosiernym Zbawicielem było rozpalenie pożaru wiary z iskierki, co dotąd w nas się tli. W majestacie wielkiego przeżycia, pochylone głowy przed obrazem Jezusa Miłosiernego, światła lampionów, jeden czysty ton, wyrażający głos serca, a wszystkie serca na tę okoliczność biły mocniej i radośniej. Wspólna modlitwa dała nam siłę i nadzieję, skłoniła do przemyśleń. Chciałoby się rzec połączyła serca cudem świętym, przemienieniem niepojętym, bo to Jezus Miłosierny przybrał oczy człowieka, by łzami obmyć ziemię. Bardzo wymowne i wzruszające było spotkanie młodzieży podczas adoracji obrazu Jezusa Miłosiernego, bo to właśnie młodzież potrafi najpiękniej modlić się, dziękować i wyrażać swoją wiarę i miłość: wierszem, pieśnią, muzyką, a najbardziej swoim czystym, szczerze kochającym sercem. Starsza społeczność naszej parafii modliła się swoimi słowami, każdy miał w swoim sercu intencję, którą powierzał Jezusowi - tak wspominała peregrynację Stanisława Wróbel.

Ks. Janusz Kania, administrator parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Dąbrowie Górniczej-Łęce, pracuje w parafii od 2 lat. Kontynuuje prace związane z renowacją kościoła i budynków parafialnych. - Po konsultacjach z radą parafialną w lutym i w maju br. i wizji lokalnej potwierdzono potrzebę różnych prac remontowych. Spośród nich za najważniejsze uznano remont muru oporowego od północnej strony plebanii. Drugą ważną sprawą jest remont pękniętego i pochylonego odcinka muru kościelnego o długości 25 m, szerokości 0,65 m i wysokości do 3 m. Jesteśmy w trakcie poszukiwań fachowców i przystępnych cen z tym związanych, wahających się pomiędzy 20 a 25 tys. zł - mówi o najbliższych zamierzeniach ks. Kania.

Przez okres 2 lat administrowania parafią ks. Januszowi Kani i wiernym z Łęki udało się już dokończyć remont plebanii rozpoczęty jeszcze przez poprzednika - ks. Kazimierza Szczęsnego. Wymienione zostały okna i drzwi wejściowe, podłogi, wzmocnione zostały tynki i położona gładź, uszczelniony został dach, częściowo zmodernizowano instalację elektryczną. Wymieniony został także piec centralnego ogrzewania. Po prostu 100-letnia plebania przeszła gruntowny remont. Równocześnie trwały prace przy świątyni. Ks. Kania kontynuował remont wieży kościoła i odwodnienia świątyni. Wykonane zostały podesty przed ołtarzem i w zakrystii oraz część ogrodzenia betonowego o długości 25 m. Dokonano także remontu elewacji kościoła przez ponowne osadzenie obruszonych kamieni wraz z fugowaniem. Uzupełnione zostały tynki w zakrystii i przedsionku kościoła. Pracy jest jednak dużo więcej, dlatego ks. Janusz liczy na przychylność parafian i Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.

2013-08-13 12:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna z kościoła w Piasku Wielkim

Wszystko wskazuje na to że, obraz patronki kościoła w Piasku Wielkim w końcu odzyska swój blask. Wcześniej renowację przejdą również pozostałe zabytkowe obrazy i ołtarze – zapowiada ks. proboszcz Sławomir Dalczyński

Jak wspomina kronikarz Jan Długosz, pierwszy kościół w Piasku Wielkim wybudowano prawdopodobnie już w 1108 r. W czasie rozbicia dzielnicowego, być może na skutek najazdu Tatarów został zburzony. Obecna świątynia powstała w 1340 r. z fundacji kasztelana krakowskiego Spicimira, zwanego Spytkiem herbu Leliwa. Pierwsza wzmianka o parafii pochodzi z 1373 r. W XV wieku parafia obejmowała 3 wsie, których właścicielem był kolejny dziedzic rodu Leliwa – Spytek z Melsztyna – przywódca polskich husytów, który zawiązał konfederację husytów. Zabity w czasie walki, został pochowany w kościele. W poł. XVI wieku dziedzicami Piasku Wielkiego byli Gnoińscy herbu Warmia, czyli Rak, zaś właścicielem Piasku Małego – Zaborowscy herbu Jastrzębiec. Ich herby zamieszczone są na zabytkowych odrzwiach, prowadzących obecnie z prezbiterium do zakrystii. Obydwa rody zmieniły wyznanie na ariańskie. Gnoiński sprofanował świątynię, wjeżdżając do niej na koniu, wejście to zamurowano. Kościół wrócił do katolików po 1590 r. i został ponownie konsekrowany. Jednak pod koniec XVIII wieku popadł w ruinę. Dopiero w latach 1898 –1902 odbudowano go dzięki inicjatywie ks. Antoniego Jasińskiego. Kościół rozbudowano i nadano mu neogotycki charakter. To budowla murowana, z prostokątną nawą, niższym i węższym prezbiterium, zamkniętym wielobocznie. W nawie północnej znajduje się pochodzący z jednego z wiślickich kościołów ołtarz św. Tekli. W nawie główniej, po lewej stronie zobaczymy słynący łaskami ołtarz z XVIII-wiecznym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. Patronka kościoła św. Katarzyna ma swój ołtarz po prawej stronie nawy. Wizerunek ma ciekawą historię, ponieważ został przemalowany z obrazu św. Barbary na potrzeby kościoła, którego patronką jest św. Katarzyna. Dziewica i męczennica ukazana jest z mieczem w dłoni oraz z kołem, którym łamano jej kości. Ołtarz główny z barokowym krucyfiksem – to dar z kościoła św. Wojciecha w Kielcach.
CZYTAJ DALEJ

Fatima: więcej Polaków w pobliżu sanktuarium

2025-01-08 22:38

Karol Porwich/Niedziela

Co najmniej o 10 proc. wzrosła w 2024 r. obecność turystów z Polski w miejscach turystycznych położonych w środkowej Portugalii. Zjawisko ma, zdaniem rozmówców KAI, związek z rosnącą liczbą grup polskich pątników udających się do Fatimy.

Jak powiedział KAI przewodnik turystyczny z miasta Ourem Bernardo Machado, obecność polskich turystów wzrosła tam o kilkanaście procent. - Podróże do sanktuarium w Fatimie stymulują w tym regionie zwiedzanie dodatkowych atrakcji, takich jak np. jaskinie Mira de Aire, w gminie Porto de Mos, na środkowym zachodzie kraju. Docierający tam Polacy to głównie zorganizowane grupy pielgrzymów w wycieczkach autokarowych - wyjaśnił Machado.
CZYTAJ DALEJ

Panie, udziel nam łaski, byśmy odkryli w sobie moce, których udzielasz nam w sakramencie chrztu!

2025-01-09 14:39

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Dzisiejsza niedziela jest mocnym wołaniem o nawrócenie. Kiedy św. Jan Chrzciciel rozpoczął działalność, zwracał się do słuchaczy: „Wydajcie więc owoce godne nawrócenia” (Łk 3, 8-9). Były to ostre słowa. Nie brzmiały miło wtedy i niemiło ich słuchać dzisiaj. A jednak są ciągle aktualne.

Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem». Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję