Reklama

W drodze powrotnej z Rio

Papież Franciszek z dziennikarzami na pokładzie samolotu

Niedziela Ogólnopolska 32/2013, str. 2

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niemal 1,5 godziny trwała rozmowa papieża Franciszka z dziennikarzami towarzyszącymi mu 28 lipca w „volo papale” z Rio de Janeiro do Rzymu.

Mówiąc o powołanej przez niego komisji ośmiu kardynałów, Ojciec Święty zaznaczył, że ważny jest fakt, iż pochodzą oni spoza Kurii. Jest to kontynuacja linii dojrzewania relacji między kolegialnością a prymatem. Dodał, że istnieje wiele propozycji reform, np. w Sekretariacie Synodu Biskupów. Mówiąc o Instytucie Dzieł Religijnych (IOR), Papież wyznał, że sądził, iż wystarczy, że tą kwestią zajmie się w przyszłym roku, ale później sytuacja znacznie przyspieszyła. Docierają do niego głosy, że lepiej, gdyby był to bank, inne - że fundusz pomocy. Są też głosy opowiadające się za jego likwidacją. Niezależnie od tego, w jakim kierunku pójdą zmiany, konieczna jest przejrzystość i uczciwość - stwierdził Papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziennikarze zapytali, dlaczego często mówi: „módlcie się za mnie”. Papież powiedział, że jako ksiądz nie prosił tak często o modlitwę w swojej intencji. Częściej prosił o nią jako biskup. Ma bowiem świadomość wielu swoich ograniczeń i tego, że jest również grzesznikiem.

Po raz kolejny zapytano Papieża o zmiany w Kurii Rzymskiej. Podkreślił, że domagali się ich kardynałowie przed konklawe. Ponadto są także czynniki wypływające z jego osobowości. Nie umie np. mieszkać sam w pałacu. Odczuwa potrzebę mieszkania wśród ludzi. Dodał, że papieski apartament jest duży, ale nie luksusowy. Zaznaczył, że także mieszkania kardynałów są skromne. - Każdy musi żyć tak, jak każe mu Pan Bóg - podkreślił. Wszyscy, którzy pracują, służąc Kościołowi, powinni zachowywać ogólną surowość.

Papież Franciszek opowiedział także o swoich planach podróży. W 2014 r. chciałby pojechać do Ziemi Świętej i do Azji. - Patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej I chciałby się ze mną spotkać w Jerozolimie - powiedział. Okazją byłaby rocznica historycznego spotkania Pawła VI z patriarchą Atenagorasem I przed 50 laty w Jerozolimie. - Izrael też niedawno mnie zaprosił - podkreślił Franciszek. Jak zapowiedział, druga podróż powinna go zaprowadzić do Azji.

Reklama

Życie w sąsiedztwie Benedykta XVI - powiedział Ojciec Święty - jest jak życie z dziadkiem. - Jeśli mam jakiś problem lub pytanie, mogę po prostu zadzwonić i zapytać - wyznał. Benedykt XVI jest dla niego jak dziadek, który jako mędrzec jest przez swoją rodzinę czczony i kochany. Papież przeciwstawił się poglądowi, że nie może być tak, aby w Watykanie żyło dwóch papieży. Czasami zaprasza swojego 86-letniego poprzednika na spotkania czy inne wydarzenia. Niedawno Benedykt XVI uczestniczył w poświęceniu pomnika św. Michała Archanioła w Ogrodach Watykańskich.

Odnosząc się do postaci błogosławionych poprzedników: Jana XXIII i Jana Pawła II, Papież stwierdził, że ich wspólna kanonizacja będzie przesłaniem dla Kościoła - to ludzie wybitni, dzielni.

2013-08-05 13:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję