Reklama

Niedziela Świdnicka

Postawy wiary w Piśmie Świętym

Miłosierny Samarytanin

Niedziela świdnicka 28/2013, str. 7

[ TEMATY ]

Biblia

Vincent Van Gogh

"Dobry Samarytanin" (XIX wiek)

Dobry Samarytanin (XIX wiek)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 30-37) przypomina dzieje całej ludzkości. Nad nami wszystkimi, okaleczonymi przez grzechy i zbolałymi prawie do utraty przytomności, pochyla się Chrystus, by opatrzyć nasze rany i by nas pielęgnować swym nieskończonym miłosierdziem. Listę „przechodzących obok” otwiera kapłan (10,31), czyli ten, po którym najbardziej można się było spodziewać miłosierdzia. Winien przecież żyć na co dzień tym, co głosił. Przypowieść nie zawiera żadnych szczegółów, które mogłyby choć w części usprawiedliwić karygodną obojętność kapłana: to, że spieszył do Jerozolimy na swój dyżur, że bał się zatrzymać na niebezpiecznej drodze. Lewici (10,32) są wspominani w Biblii prawie zawsze, ilekroć jest mowa o kapłanach. Do obowiązków lewity należało pilnowanie porządku u wejścia do świątyni, pewien udział w muzyce towarzyszącej śpiewom świątynnym i nade wszystko asystowanie kapłanom przy składaniu ofiar. Lewita zachował się wobec napadniętego przez zbójców tak samo jak kapłan, mimo iż obaj zapewne czytali następujące zalecenie Prawa: „Jeśli zobaczysz zbłąkanego wołu swego brata albo sztukę mniejszego bydła, nie odwrócisz się od nich, lecz zaprowadzisz je z powrotem do swego brata. Tak postąpisz z jego osłem, tak postąpisz z jego płaszczem, tak postąpisz z każdą rzeczą zgubioną przez swego brata - z tym, co mu zginęło, a tyś odnalazł: nie możesz się od tego odwrócić” (Pwt 22,1-3). Pouczenie moralne osiąga swój szczyt w opisie zachowania się Samarytanina (10,33-34). Wzajemna niechęć lub dokładniej nienawiść Samarytan do Żydów sięga swymi początkami czasu niewoli babilońskiej (586-538 przed Chr.) i trwa po dzień dzisiejszy. Zapominając na chwilę o tej wielowiekowej nienawiści, Samarytanin, bez jakiegokolwiek wahania, podszedł do leżącego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem. Zwyczaj dokonywania pierwszych obmyć świeżych ran winem i łagodzenia ich następnie oliwą zachował się dotychczas w medycznych obyczajach ludowych na Wschodzie. Najbliższa gospoda znajdowała się najprawdopodobniej w Jerychu. Rankiem Samarytanin wykazał dalszą troskę o nieszczęśliwego i powierzył go właścicielowi gospody, zdobywając się na niemałą ofiarę: „Wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: «Jeśli co więcej wydasz, ja, gdy będę wracał, oddam ci»”. Denar stanowił całodzienny zarobek jednego robotnika. Pozbywając się dwu denarów, Samarytanin uszczuplił dość znaczne swe oszczędności. Nie poprzestał jednak na tym. Odchodząc, powiedział, że za kilka dni odwiedzi chorego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-07-10 11:55

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marność nad marnościami

[ TEMATY ]

Biblia

BOŻENA SZTAJNER

W osiemnastą niedzielę zwykłą w roku C Kościół przypomina swoim wiernym fragment z Księgi mądrościowej Koheleta, który głosi odwieczne prawdy dotyczące ludzkiego bytowania na tym łez padole, gdzie każdy trud człowieka w kontekście stwórczego i zbawczego dzieła Boga marnością jest wielką. Nawet jeśli używa człowiek swoich zdolności: mądrości, wiedzy i odwagi do pomnażania swoich bogactw, to wraz z upływem lat swego życia przekona się w końcu, że wszystko, nad czym się tak trudził całe swoje życie oddać musi temu, kto w "pracy ducha jego" nigdy nie brał udziału, ani trudu jego nigdy nie zaznał (por. Koh 2,21-22). To gorzkie stwierdzenie uświadamia mu prawdę życia tego, że "wszystkie dni jego są cierpieniem i zajęcia jego utrapieniem. Nawet w nocy serce jego nie może zaznać spokoju" (por. Koh 2,23). Stąd rodzi się przekonanie proroka o marności wszelkiego stworzenia, z którym wiąże człowiek przyszłość życia swego. Nie rozumie tego biblijnego przesłania ani człowiek upominający się u Chrystusa o spadek po rodzicach, który przywłaszczył sobie brat jego, ani bogacz z przypowieści Mistrza, któremu "dobrze obrodziło pole", dlatego postanowił sobie, że w miejsce starych zbuduje nowe, większe spichlerze i w nich umieści "wszystko zboże i swoje dobra" myśląc sobie, że teraz może odpoczywać i bawić się, bo niczego mu już nie zabraknie przez "długie lata" żywota jego (por. Łk 13-19). Nic bardziej złudnego - przypomni mu Bóg - upominając się "jeszcze tej samej nocy o duszę jego". Komu więc przypadnie w udziale to, co tak mozolnie przygotowywał, gromadząc wszystkie te skarby dla siebie? Odpowie Kohelet: "Odda je człowiekowi, który nie włożył w nie żadnego trudu!" (Koh 2,21). Bogatym przed Bogiem jest bowiem tylko ten, kto skarb swój gromadzi w niebie, żyjąc na tym świecie nie dla siebie, lecz dla Bożej chwały i pożytku braci, pamiętając - zgodnie z pouczeniem Apostoła Narodów - że kto z Chrystusem umarł dla tego świata i zmartwychwstał do życia w chwale, dąży do tego co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga. Ten ukaże się w chwale przychodzącego w swej Paruzji Chrystusa (por. Kol 3,1-4). Stąd zadanie dla każdego wyznawcy Chrystusa, aby "zadał śmierć temu, co przyziemne dla członków jego: rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem i nic nie ma wspólnego z obrazem człowieka nowego, "który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu Boga, według obrazu Tego, który go stworzył" (Kol 3,10). Bóg nie ma względu na osobę, jej narodowość i wymagania ludzkiego prawa, ani istotne dla Niego pochodzenie i stan społeczny, dla Boga liczy się każdy człowiek odkupiony krwią Jego Syna - Jezusa Chrystusa, bo "wszystkim we wszystkich jest Chrystus" (Kol 3,11).
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. prałat Franciszek Filipek

2025-12-27 13:33

Karol Porwich/Niedziela

W nocy z 26 na 27 grudnia zmarł ks. prałat dr Franciszek Filipek. Kapłan ten miał 85 lata życia i 62 lata kapłaństwa. Przez wiele lat był proboszczem parafii NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie oraz wykładowcą łaciny na Papieskim Wydziale Teologicznym. Od 2012 roku przebywał na emeryturze.

Kapłan urodził się 24 marca 1940 Touste [dziś Ukraina, obwód tarnopolski]. Święcenia kapłańskie przyjął 23 czerwca 1963 roku z rąk bpa Wincentego Urbana, w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Żarach. Po święceniach kapłańskich został skierowany do Seminarium Duchownego we Wrocławiu, gdzie otrzymał funkcję prokuratora oraz lektora języka łacińskiego. Był wikariuszem w parafii pw. Bożego Ciała we Wrocławiu [1971-1972], a następnie administratorem parafii pw. św. Anny we Wrocławiu - Widawie. Był nim do roku 1984, aby następnie przebywać na urlopie naukowy i być sekretarzem Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. W latach 1986-1987 był proboszczem parafii św. Wawrzyńca we Wrocławiu - Żernikach. Następnie był administratorem, a później rezydentem w parafii św. Mikołaja we Wrocławiu oraz wykładowcą PWT we Wrocławiu, by w 1992 roku zostać proboszczem parafii pw. NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie. W 1991 roku został Kapelanem Honorowym Ojca Świętego [Prałatem] W 2012 roku przeszedł na emeryturę, pozostając rezydentem na terenie parafii na Klecinie.
CZYTAJ DALEJ

Papież wysłał na Ukrainę trzy tiry z pomocą humanitarną

2025-12-27 20:03

[ TEMATY ]

pomoc humanitarna

Papież Leon XIV

trzy tiry

na Ukrainę

Adobe Stock

Papież wysłał na Ukrainę pomoc humanitarną

Papież wysłał na Ukrainę pomoc humanitarną

Papież Leon XIV wysłał na Ukrainę trzy tiry z pomocą humanitarną dla ludności. Dary, jak wyjaśnił w sobotę portal Vatican News, dotarły przed Niedzielą Świętej Rodziny. W ciężarówkach zawieziono między innymi 100 tys. porcji pożywnej zupy.

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski powiedział watykańskim mediom, że gest Leona XIV to myśl skierowana ku ukraińskim rodzinom, które tak jak Święta Rodzina z Nazaretu „podążają bolesną drogą wygnania w poszukiwaniu schronienia”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję