Reklama

Niedziela Przemyska

Cudowna moc szkaplerza

Niedziela przemyska 28/2013, str. 8

[ TEMATY ]

szkaplerz

Wołyń

Arkadiusz Bednarczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lipiec 1943 r. - Wołyń. Bandy UPA grasujące w okolicy Józefpola sieją grozę wśród polskich mieszkańców. Nie chcą u siebie Polaków; ludzie nie umieją znaleźć ze sobą wspólnego języka. Kolejny raz w historii ludzi dzieli wielka polityka.

- Moja mama postanawia uciekać za Bug, do Polski - opowiada pan Karol. Zostawiła dosłownie wszystko. Dom, sklep, majątek. Zostawiła także groby zamordowanego brata i szwagierki, bezimienne, gdyż tajemnicę ich pochówku znały szumiące wokoło gęste lasy. Na furmankę, którą jechała zabrała tylko worek sucharów. Ja byłem sześciolatkiem, i nie bardzo wiedziałem co się dzieje. Pamiętam tylko jak Mama zabrała rzecz - wedle jej najcenniejszą - założyła na swoją szyję medalik z podobizną Matki Bożej. To samo czyni ze mną - na mojej piersi zawisł malutki medalik, który miałem dostać na I Komunię, a który „przyspieszył” moją dorosłość dwa lata wcześniej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zanim pan Karol dotarł z matką na Podkarpacie minęło pięć długich dni. Z jednej strony prawie „po piętach” deptali im banderowcy, za Bugiem, już „po polskiej stronie” nocując w zaroślach słyszeli odgłosy niemieckich żołnierzy. Wreszcie po kilku dniach, jadąc leśnymi drogami, przybywają do Leżajska. - Nie zapomnę tej chwili do końca życia - mówi pan Karol. - Mama kieruje swe kroki do bazyliki, gdzie przed Cudownym Obrazem wybucha długo tłumionym płaczem. Dziękuje za niemal cudowną przeprawę. Jest w ciąży z moim bratem, ja klęczę obok niej - dodaje pan Karol. I choć tej wojny wiele ich jeszcze spotyka, najważniejsze, że udaje się szczęśliwie przeżyć. Rodzi się brat pana Karola, z niemieckiego więzienia powraca ojciec. - Matka nigdy nie zdejmowała srebrnego medalika, a kiedy odchodziła z tego świata przed kilku laty, również nie rozstała się ze swoją Madonną - kończy swoją opowieść pan Karol, ocierając ukradkiem malutką łzę...

16 lipca Kościół obchodzi święto Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel - potocznie nazwane świętem Matki Bożej Szkaplerznej. O pewnym wydarzeniu, które miało miejsce 16 lipca 1251 r., dowiadujemy się ze średniowiecznego przekazu. Wtedy to angielskiemu karmelicie Szymonowi Stockowi ukazać się miała Matka Boża. Ofiarując zaskoczonemu mnichowi skrawek płótna oznajmiła: „To będzie przywilejem dla Ciebie i wszystkich karmelitów: kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego”. W kilkadziesiąt lat po tym wydarzeniu, papież Jan XXII miał wydać tzw. bullę sobotnią - miała być ona rezultatem osobistych doświadczeń mistycznych Ojca Świętego, który pisał do wiernych, iż Matka Boża uprasza w imieniu swoich czcicieli uwolnienie od czyśćca osób, które nosiły szkaplerz i z nim umarły.

Reklama

Wkrótce, już w średniowieczu tworzą się, również w Polsce bractwa szkaplerzne. Z woli królowej Jadwigi i jej męża Władysława Jagiełły istnieje pierwsze bractwo przy krakowskim kościele Karmelitów. Całe dwory biskupie wraz ze swoimi pasterzami szczyciły się przynależnością do bractw szkaplerznych. Wielkim przyjacielem zakonu karmelitańskiego był biskup przemyski Maciej Pstrokoński. Pobożnymi czcicielami Matki Bożej Szkaplerznej byli królowie: Zygmunt III, Władysław IV czy Jan III Sobieski. Wybitny, polski malarz, Jan Matejko na jednym ze swoich obrazów ukazuje słynny protest Tadeusza Reytana, który kładzie się na progu wyjścia z sali sejmowej w proteście przeciwko zatwierdzeniu traktatu rozbiorowego Rzeczypospolitej na Sejmie z 1773 r. A pod rozpiętą koszulą tego wielkiego patrioty artysta umieścił szkaplerz maryjny...

Scena podarowania szkaplerza św. Szymonowi Stockowi jest obecna w wielu kościołach. Pięknie scenę tę przedstawia obraz w prezbiterium przemyskiego kościoła Karmelitów. W krośnieńskiej farze istnieje kaplica zwana Niemiecką, gdyż przeznaczona była dla mieszczan niemieckojęzycznych zamieszkujących staropolskie Krosno. Obecnie kaplica nazywana jest kaplicą Matki Bożej Szkaplerznej. W głównym ołtarzu tej kaplicy znajduje się XVI-wieczny (później przemalowywany) wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem. Szczególnie zwraca uwagę bogato zdobione antepedium ołtarzowe pochodzące z lokalnego warsztatu krośnieńskiego, a przedstawiające: Wręczenie Szkaplerza Świętego Szymonowi Stockowi (angielskiemu karmelicie) i towarzyszącej mu zakonnicy, być może św. Marii Magdalenie de Pazzi. Wspomniane antepedium pochodzi z ok. 1700 r.

Szczególnym kultem Matka Boża Szkaplerzna cieszy się przy klasztorach karmelitańskich. Takowe istnieją również w naszej archidiecezji. Wspomnijmy choćby Przemyśl, gdzie w dwóch klasztorach Karmelitanek i Karmelitów kwitnie kult Szkaplerza Świętego i Matki Bożej Szkaplerznej. W XVII-wiecznym kościele Karmelitów Bosych, który góruje nad miastem stojąc na wysokim wzniesieniu w jednym z bocznych XVIII-wiecznych ołtarzy znajduje się wizerunek Matki Bożej Szkaplerznej, a przy klasztorze działa Bractwo Szkaplerza Świętego. Matka Boża Szkaplerzna ma swoich czcicieli w wielu parafiach. Podczas wielu rekolekcji prowadzonych przez Ojców Karmelitów zdumiewa liczba chętnych osób w różnych granicach wiekowych (tak było choćby podczas nie tak dawnych rekolekcji w Łańcucie prowadzonych przez Ojca Karmelitę z Czernej) chcących nosić szkaplerz - kiedyś dwa kawałki brązowego sukna połączone tasiemkami: jeden z monogramem Maryi, drugi Jezusa, dziś coraz częściej dwustronny medalik. To maryjny podarunek dla człowieka, dziś na nowo doceniany... Ma cudowną moc - jak wierzą jego czciciele.

2013-07-10 11:55

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wołyń woła o pamięć

Niedziela toruńska 30/2018, str. 5

[ TEMATY ]

kresy

Wołyń

rzeź wołyńska

Aleksandra Wojdyło

Poświęcenia obelisku i krzyża dokonał ks. kan. Witold Szumiato, kapelan Kresowiaków

Poświęcenia obelisku i krzyża dokonał ks. kan. Witold Szumiato, kapelan Kresowiaków

Troska o pamięć stała się motywem przewodnim grudziądzkich obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu

Ten dzień obchodzony jest w rocznicę Krwawej Niedzieli 11 lipca 1943 r., która była punktem kulminacyjnym Rzezi Wołyńskiej, masowej eksterminacji polskiej ludności cywilnej na Wołyniu przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińską Powstańczą Armię oraz ukraińską ludność cywilną. Tego dnia zaatakowanych zostało 99 miejscowości. W następnych dniach masakry były kontynuowane.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję