Reklama

Felietony

Rada Naukowa nie jest potrzebna ks. Jerzemu

Dobrze pamiętam rozmowę z księdzem Grzegorzem Kalwarczykiem, nieżyjącym już kanclerzem warszawskiej kurii, który w imieniu Prymasa Józefa Glempa sprowadził z prosektorium w Białymstoku do Warszawy ciało księdza Popiełuszki, przygotowane już do pogrzebu.

2024-11-03 16:13

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Uczestniczyłem przy zamknięciu trumny. Myślałem, że jestem mocny, ale to co zobaczyłem, przeszło moje oczekiwania. Nie przypuszczałem, że można aż tak zmaltretować człowieka” – mówił wyraźnie wzruszony. Kiedy – równo 40 lat temu – miały się rozpocząć uroczystości pogrzebowe, przy katafalku siedziało nieruchomo dwoje starszych ludzi: rodzice zamordowanego kapłana. „Mąż głośno krzyczał, a ja milczałam. Każdy na swój sposób przeżywał cierpienie” – mówiła mi po latach pani Marianna Popiełuszko. I dodawała zarazem: „Oboje z mężem przebaczyliśmy mordercom ks. Jerzego. Najbardziej chcieliśmy, żeby oni się nawrócili”. Gdy nieśmiało zapytałam, jak to możliwe, że wypowiada takie słowa, odparła bez wahania: „A co, ty nie znasz Ewangelii? Przecież Pan Jezus kazał miłować nieprzyjaciół. Śmierć dziecka to kamień na całe życie. Tego się nie da zapomnieć. Ale każdego dnia trzeba żyć takim życiem, jakie Pan Bóg daje. Nie można wciąż przykładać ręki do pługa i wstecz się oglądać”. Podobną wymowę miało kazanie prymasa Glempa podczas Mszy żałobnej. „Odpuszczamy zabójcom księdza Popiełuszki….” – mówił łamiącym się głosem. Na parkanie wokół kościoła św. Stanisława Kostki zaś wisiał ogromny transparent z napisem: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom….”.

Dziś świadkowie jego życia wracają pamięcią do 3 listopada 1984 roku. Ze łzami w oczach, jak mogłam dyskretnie zaobserwować, nawiedzają grób Męczennika i przyznają, że bardzo musieli nad sobą pracować, by wyzbyć się z serca nienawiści do oprawców księdza Jerzego, i że ostatecznie to im się udało. Bo takie przecież było nauczanie Popiełuszki. Nie mogli go więc zdradzić.

Podziel się cytatem

Reklama

Czterdziesta rocznica pogrzebu ks. Jerzego kończy całoroczne obchody 40. rocznicy jego męczeńskiej śmierci. Ale to tylko symboliczne, formalne domknięcie. Temat bowiem pozostaje otwarty, tym bardziej, że kult ks. Popiełuszki jest żywy nie tylko w Polsce, ale i na świecie – ostatnio na przykład rozmawiałam z księdzem z Wybrzeża Kości Słoniowej, który przyleciał do Polski po relikwie bł. Jerzego i opowiadał, że wciąż rośnie liczba mieszkańców Afryki, którzy chcą modlić się za wstawiennictwem tego kapłana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzi się więc pytanie, co dalej? W jaki sposób kontynuować temat? – co jest istotne także w perspektywie kanonizacji.

Podziel się cytatem

Jedną z inicjatyw, która stanowi odpowiedź, jest powołanie Rady Naukowej przy Muzeum Księdza Jerzego Popiełuszki w Warszawie. To grono ludzi, którzy zajmowali się księdzem Jerzym z różnych punktów widzenia i dobrze znają problematykę, począwszy od notariusza procesu kanonizacyjnego (jest to jedyny przedstawiciel Polski w Trybunale Kanonizacyjnym), przez badaczy i autorów książek, po historyków IPN, którzy odnajdują w archiwach wciąż nowe dokumenty. Mam zaszczyt i radość także należeć do tego szacownego grona. W Domu Arcybiskupów Warszawskich odbyło się już nawet pierwsze posiedzenie Rady z udziałem ks. kardynała Kazimierza Nycza. Dyskutowaliśmy nad wypracowaniem programu, który będzie podstawą wspierania Muzeum w Warszawie, a także Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu ks. Popiełuszki. Po to, by wspomagać dalsze badania na temat życia oraz okoliczności śmierci ks. Jerzego, a także by inspirować do podejmowania dyskusji na ten temat w przestrzeni publicznej i medialnej oraz do badania kultu ks. Popiełuszki, który nieustannie rośnie – w różnych krajach świata, na wszystkich kontynentach.

I jeszcze jedna refleksja na koniec. Ani Rada Naukowa, ani wszelkie inne inicjatywy dotyczące ks. Jerzego, nie są potrzebne jemu samemu. One faktycznie służą nam, mają być przyczynkiem z jednej strony do poszukiwania prawdy historycznej i odkrywania białym plam, z drugiej zaś do głębszej refleksji nad nauczaniem ks. Popiełuszki. To ono stanowi istotę jego przesłania i może być zachętą do poznawania jego życia i działalności, a dla ludzi wierzących – także do modlitwy za jego wstawiennictwem.

Ocena: +25 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wystarczyło „Jurku ratuj”

Niedziela wrocławska 34/2020, str. IV

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Michalina Stopka

pielgrzymka to czas, który można spędzić z panem bogiem i drugim człowiekiem

pielgrzymka to czas, który można spędzić z panem bogiem i drugim człowiekiem

Miesiąc sierpień jest wyjątkowy. Maryjne święto, czas pielgrzymek i wstrzemięźliwości od alkoholu, kolejna rocznica wybuchu powstania warszawskiego i cudu nad Wisłą. To także moment, w którym wspominamy rok 1980 i początek wielkich przemian społecznych. Dokładnie 40 lat temu powstała „Solidarność”.

Solidarność to przede wszystkim ludzie. W szczytowej formie do związku zapisało się prawie 10 mln Polaków. Jedną z ikon tego ruchu był ks. Jerzy Popiełuszko, kapelan warszawskiej „Solidarności”, który złożył największą ofiarę za obronę praw człowieka. Niespełna 40 lat później drogi męczennika Kościoła katolickiego i moje miały się zejść.
CZYTAJ DALEJ

Bulwersujące! Applebaum, Holland i Tokarczuk otrzymały tytuły doktora honoris causa UMCS

2024-11-25 19:57

[ TEMATY ]

doktor honoris causa

PAP/Wojtek Jargiło

Agnieszka Holland

Agnieszka Holland

Publicystka Anne Applebaum, reżyser Agnieszka Holland oraz pisarka, noblistka Olga Tokarczuk otrzymały w poniedziałek tytuły doktora honoris causa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Uczelnia świętuje w tym roku 80-lecie istnienia.

Senat Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie o przyznaniu tytułów zdecydował na dwóch posiedzeniach. W przypadku Anne Applebaum i Agnieszki Holland uchwały w tej sprawie przyjęto 24 września 2024 r., a przypadku Olgi Tokarczuk - jeszcze 25 maja 2022 r.
CZYTAJ DALEJ

Na całym świecie 62 mln dzieci uczęszcza do szkół katolickich

Na całym świecie istnieje ponad 210 tys. katolickich szkół i przedszkoli, do których uczęszcza około 62 mln dzieci i młodzieży. Ponadto w katolickich instytucjach edukacyjnych w sektorze szkolnictwa wyższego uczy się nieco ponad 6 mln studentów. Dane te zostały przedstawione przez desygnowaną na stanowisko dyrektora ds. edukacji Austriackiej Konferencji Zakonów, Marie-Theres Igrec, podczas Dnia Edukacji Zakonów w Wiedniu-Lainz.

Gdy weźmie się pod uwagę wszystkie chrześcijańskie wyznaniowe instytucje edukacyjne razem wzięte, mówi się nawet o ponad 100 mln uczniów na całym świecie. Tegoroczny Dzień Edukacji w ramach Konferencji Zakonów pozwolił wyjrzeć poza granice Austrii i przyjrzeć się kościelnemu systemowi szkolnictwa w różnych częściach świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję