Reklama

Kościół

78. lat temu Karol Wojtyła otrzymał święcenia kapłańskie

78 lat temu, 1 listopada 1946 r., w uroczystość Wszystkich Świętych Karol Wojtyła otrzymał święcenia kapłańskie. Późniejszy papież Jan Paweł II i święty Kościoła katolickiego przyjął je z rąk metropolity krakowskiego kardynała Adama Sapiehy, w prywatnej kaplicy Arcybiskupów Krakowskich przy Franciszkańskiej 3. Działo się to szybko, a jednym z powodów było skierowanie na studia w rzymskim Uniwersytecie Angelicum.

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

rocznica święceń

rocznica święceń kapłańskich

1 listopada

Biały Kruk/archiwum

Ks. Karol Wojtyła

Ks. Karol Wojtyła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kleryk Karol Wojtyła miał przyjąć święcenia kapłańskie na wiosnę 1947 roku w Niedzielę Palmową. Jednak już na początku października 1946 roku metropolita krakowski kard. Adam Stefan Sapieha zdecydował o ich przyspieszeniu. O niespotykanej dacie święceń Karola Wojtyły, a także miejscu ich przyjęcia zdecydowało to, że władze Archidiecezji Krakowskiej, dostrzegłszy szczególne jego zdolności, postanowiły skierować go na studia w rzymskim Uniwersytecie Angelicum.

Na datę święceń kapłańskich wyznaczono dzień 1 listopada. W ceremonii uczestniczyła niewielka grupa krewnych i przyjaciół 26-letniego Karola Wojtyły. Data święceń była nietypowa, w tym dniu co do zasady nie udziela się święceń kapłańskich w Kościele. Uroczystość Wszystkich Świętych oraz ich wspomnienie są znakiem, że Wszyscy Święci prowadzili Karola Wojtyłę na jego kapłańskiej drodze do świętości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jan Paweł II pisał w “Darze i tajemnicy”: W dniu Wszystkich Świętych stawiłem się rankiem w rezydencji Arcybiskupów Krakowskich przy ul. Franciszkańskiej 3… Przyjmowałem święcenia sam, w prywatnej kaplicy Biskupów Krakowskich… W tej ceremonii uczestniczyła niewielka grupa moich krewnych i przyjaciół… W czasie śpiewu Veni Creator Spiritus oraz Litanii do Wszystkich Świętych, leżąc krzyżem, oczekiwałem na moment włożenia rąk. Jest to chwila szczególnie przejmująca… Jest coś dogłębnie przejmującego w tej prostracji ordynantów: symbol głębokiego uniżenia wobec majestatu Boga samego, a równocześnie ich całkowitej otwartości, ażeby Duch Święty mógł zstąpić.

Następnego dnia ks. Karol Wojtyła odprawił swoje Msze św. prymicyjne. Ponieważ był to Dzień Zaduszny, to każdy kapłan może wówczas odprawić trzy Msze św. Pierwszą Mszę św. Wojtyła odprawił w intencji najbliższych zmarłych: mamy Emilii, ojca Karola i brata Edmunda w XI-wiecznej krypcie św. Leonarda na Wawelu.

„Wybierając tę kryptę na miejsce pierwszych Mszy św., chciałem dać wyraz szczególnej więzi duchowej z wszystkimi, którzy w tej katedrze spoczywają. Katedra Wawelska jest niezwykłym fenomenem. Jest bowiem, tak jak żadna inna świątynia w Polsce, nasycona treścią historyczną, a zarazem teologiczną. (…) Odprawiając prymicyjną Mszę św. w krypcie św. Leonarda pragnąłem uwydatnić moją żywą więź duchową z historią Narodu, która na Wzgórzu Wawelskim znalazła swą szczególną kondensację” - napisał Jan Paweł II. Oprócz Mszy św. w Katedrze Wawelskiej, Wojtyła sprawował Eucharystię w tej samej intencji w kościele parafialnym pw. św. Stanisława Kostki na Dębnikach w Krakowie i w rodzinnych Wadowicach.

Podziel się cytatem

Zarówno w ceremonii święceń, jak i prymicjach uczestniczyła niewielka grupa krewnych i przyjaciół Karola Wojtyły. Na Wawelu była obecna jego chrzestna matka, starsza siostra mamy, Maria Wiadrowska. Do Mszy św. służył Mieczysław Maliński, młodszy kolega z seminarium. - „Jako kapłan, a później jako biskup zawsze nawiedzałem kryptę św. Leonarda z wielkim wzruszeniem” - wspominał Jan Paweł II.

Dziś w kaplicy, w której w geście pokory Karol Wojtyła leżał krzyżem, znajdują się jego relikwie, umieszczone w srebrnym relikwiarzu w kształcie otwartej księgi.

2024-11-01 13:15

Ocena: +12 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głosić Słowo i żyć Słowem

22 maja 14 duchownych archidiecezji częstochowskiej obchodziło 28. rocznicę przyjęcia święceń kapłańskich.

Z tej okazji odprawili Mszę św. w kościele Przemienienia Pańskiego w Częstochowie. Eucharystii przewodniczył ks. Jerzy Wachowski, proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Myszkowie oraz duktor rocznika, a homilię wygłosił ks. Jacek Gancarek, kustosz sanktuarium Matki Bożej Mrzygłodzkiej i moderator krajowy Stowarzyszenia Żywy Różaniec.
CZYTAJ DALEJ

Święty Grzegorz z Nazjanzu

Niedziela Ogólnopolska 33/2007, str. 4-5

[ TEMATY ]

święty

anonimus / pl.wikipedia.org

Św. Grzegorz z Nazjanzu

Św. Grzegorz z Nazjanzu

Grzegorzu z Nazjanzu, pochodzący - podobnie jak Bazyli - z Kapadocji. Ten wspaniały teolog, mówca i obrońca wiary chrześcijańskiej z IV wieku był znany ze swojego daru wymowy, a jako poeta miał wnętrze subtelne i wrażliwe.

Grzegorz urodził się w rodzinie arystokratycznej. Matka ofiarowała go Bogu już w chwili narodzenia, które nastąpiło ok. 330 r. Po wstępnej edukacji w rodzinie uczęszczał do najbardziej znanych szkół swoich czasów. Najpierw przebywał w Cezarei Kapadockiej, gdzie przyjaźnił się z Bazylim, przyszłym biskupem tego miasta, a później w innych metropoliach starożytnego świata, jak Aleksandria w Egipcie, a przede wszystkim Ateny, gdzie ponownie spotkał Bazylego (por. „Oratio” 43, 14-24: SC 384, 146-180). Wspominając tę przyjaźń, Grzegorz napisze później: „Wówczas nie tylko ja odczuwałem podziw wobec mojego wielkiego Bazylego z racji powagi jego postaw, dojrzałości oraz mądrości jego wypowiedzi, ale zachęcałem do czynienia podobnie innych, którzy go jeszcze nie znali... Kierowało nami to samo pragnienie wiedzy… Była to nasza rywalizacja: nie o to, kto będzie pierwszy, lecz kto pozwoli drugiemu, żeby nim był. Wydawało się, jak byśmy mieli jedną duszę w dwóch ciałach” („Oratio” 43, 16. 20: SC 384, 154-156. 164). Są to słowa, w których zawarty jest w pewnym sensie autoportret tej szlachetnej duszy. Można sobie również wyobrazić, jak ten człowiek, który był zdecydowanie ukierunkowany na wartości pozaziemskie, bardzo cierpiał z powodu spraw tego świata. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Przerażające. Od maja farmaceuci wystawili prawie 11 tys. recept na pigułki "dzień po"

2025-01-02 13:49

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

Od maja do grudnia farmaceuci wystawili prawie 11 tys. recept na pigułki "dzień po". Aptekom, biorącym udział w pilotażowym programie, Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił do września ponad 335 tys. zł - dowiedziała się Polska Agencja Prasowa. Te przerażające statystyki zostały dziś opublikowane.

Zlecony Narodowemu Funduszowi Zdrowia przez minister zdrowia Izabelę Leszczynę pilotażowy program dotyczący, jak to zostało nazwane antykoncepcji awaryjnej, czyli tzw. pigułki dzień po, działa od początku maja 2024 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję