Przychodzę do was z radosną nowiną - podkreślał podczas uroczystego ingresu do archikatedry abp Józef Kupny, metropolita wrocławski. Ta dobra nowina zawiera się także w herbie biskupim, w którym widnieją słowa: „Chrystus nas umiłował”
Hierarchę 16 czerwca witały setki wiernych: kapłani na czele z abp. Celestino Migliore oraz wrocławskimi poprzednikami abp. Kupnego: kard. Henrykiem Gulbinowiczem i abp. Marianem Gołębiewskim, siostry zakonne, przedstawiciele władz samorządowych, świata nauki, kultury i sztuki, zwierzchnicy innych wyznań, członkowie wspólnot katolickich, ruchów i stowarzyszeń. Reprezentacje tych stanów przybyły do Wrocławia nie tyko z terenu metropolii, ale również z archidiecezji katowickiej i z zagranicy. Uroczystościom towarzyszył śpiew chórów oraz dźwięki dwóch orkiestr: Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Henrykowie oraz orkiestry górniczej.
59. biskup wrocławski nie odcina się do swoich poprzedników, chce kontynuować ich dzieło duszpasterskie w archidiecezji, pamiętając o przeszłości, problemach teraźniejszych, z wyraźną perspektywą życia wiecznego. - Odwagi dodaje mi świadomość, że nie jestem sam, bo jest ze mną Chrystus, który umacnia mnie łaską Ducha Świętego, bo są ze mną kapłani, siostry zakonne, klerycy i wy, drogie siostry i drodzy bracia - mówił w homilii inaugurującej posługę na Dolnym Śląsku abp Józef. Swoje pierwsze oficjalne słowa skierowane do wiernych powierzonego mu Kościoła lokalnego zakończył modlitwą: „Chryste, Dobry Pasterzu, spraw, by lud, który mi powierzyłeś, razem ze mną uczestniczył w Twoim królestwie na wieki”.
„Mój pierwszy pobyt w Polsce miał miejsce w lipcu 1980 r. Odbyłem tam cudowną podróż – przejeżdżając przez Częstochowę – gdzie mogłem zobaczyć głęboką wiarę Polaków. Wywarło to na mnie duże wrażenie. Widziałem w Polsce Kościół bardzo żywy, mimo surowości reżimu. Polacy otwarcie pokładali nadzieję w Panu” – powiedział portalowi polskifr.fr bp Nicolas Brouwet, były ordynariusz diecezji Tarbes-Lourdes we Francji, a obecnie biskup nominat diecezji Nîmes.
Francuski biskup podkreślił, że Matka Boża jest ważna w jego życiu od najmłodszych lat: „Maryja zawsze była częścią mojego życia. Zawsze czułem Jej obecność, zwłaszcza gdy zastanawiałem się nad moim powołaniem, i towarzyszyła mi przez całe życie kapłańskie, w radościach i próbach, w codziennym życiu i w duchowych zmaganiach. Maryja jest naprawdę matką kapłanów”.
Objawienia aniołów towarzyszą ludzkości od niepamiętnych czasów i są obecne w tradycji wielu narodów. Biblia mówi o aniołach jako posłańcach Boga, którzy wypełniają Jego wolę, chronią ludzi i narody oraz przekazują Boże orędzia. W historii świata pojawiają się świadectwa niezwykłych spotkań z tymi niebiańskimi istotami, które objawiały się wybranym osobom, niosąc przesłania, ostrzeżenia i łaski.
Jednym z najstarszych znanych objawień Anioła Stróża narodu jest historia związana z Portugalią. Objawienie Anioła Stróża Portugalii nie jest szeroko udokumentowane w źródłach historycznych, ale jego kult sięga średniowiecza i był silnie zakorzeniony w portugalskiej duchowości. Już w XIV w., w klasztorze Batalha, na jego wschodniej ścianie znajdował się ołtarz poświęcony Aniołowi Stróżowi Portugalii, co wskazuje, że wierzono w jego szczególną rolę jako opiekuna narodu. W 1504 r. na prośbę króla Manuela I papież Juliusz II oficjalnie ustanowił święto Anioła Stróża Królestwa (Anjo Custódio do Reino). Decyzja ta mogła być inspirowana przeświadczeniem, że Portugalia znajduje się pod szczególną opieką anioła, który chroni jej mieszkańców i kieruje jej losami. Choć nie ma konkretnych zapisów o objawieniu się anioła królowi Manuelowi I, fakt, że sam monarcha zwrócił się do papieża o ustanowienie święta, sugeruje, że kult ten był dla niego wyjątkowo ważny. Być może władca sam doświadczył mistycznego natchnienia lub otrzymał świadectwa cudownych interwencji anioła w historii Portugalii.
Prezydent Karol Nawrocki powiedział we wtorek, że oczekuje od premiera i rządu pełnej informacji na temat uszkodzonego domu w Wyrykach. Dodał, że ani on, ani BBN nie dostało informacji na ten temat.
Dziennik „Rzeczpospolita” podał we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.