Reklama

Komentarze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Sławomir Kowalski, proboszcz parafii Świętej Rodziny w Mławie

Józef i Maryja to postaci szczególnie nam bliskie. Od początku, jeszcze przed zawarciem małżeństwa, byli oddani sobie, ale żadne z nich nie zajęło pierwszego miejsca w sercu drugiego. Dla Józefa najpierw był Bóg, Jego zamiary, a dopiero potem wybrana niewiasta, kochana, ale nie ponad Boga... Podobnie zachowuje się Maryja, kocha oddanego jej mężczyznę, ale nie bardziej niż Boga. W tym tkwi świętość i wielkość tych dwojga. Miłość oparta na Bogu i Jego woli okazuje się owocna i trwała. Przeciwności jakie spotykali w swoim życiu: emigracja do Egiptu, zrezygnowanie z własnych planów, jak i podjęcie życia małżeńskiego w czystości nie zniszczyły ich miłości. Wręcz przeciwnie, podobnie trudne doświadczenia rozbijające w naszych czasach wspólnoty małżeńskie, dla Maryi i Józefa stały się wyrazem miłości i wzajemnego oddanie się sobie. Oboje stawiając Boga ponad miłość do siebie, stali się oparciem dla siebie, ale i źródłem nadziei dla innych. Ufam, że charyzmat duchowy, zawarty w tytule parafii, jest pomocą w tej wędrówce, szczególnie podczas Pamiątki Narodzin Bożego Syna.

Kazimierz Cieślik, diecezjalny Doradca Życia Rodzinnego

Jest taki jeden dzień w roku, niepowtarzalny, oczekiwany, dzień radości, kiedy zapominamy o małych i dużych urazach, zasiadając do wspólnego stołu, przy którym zawsze jest jedno wolne miejsce dla niespodziewanego gościa.
Na stole przykrytym białym obrusem leży opłatek - symbol miłości, pojednania i przebaczenia. W rogu pokoju nieodłączny atrybut - jarząca się świeczkami choinka. Uroczyste czytanie Ewangelii, wzruszenie składającej życzenia żony i dzieci. I wreszcie wspólna droga na Pasterkę, a potem śpiewanie pięknych polskich kolęd nasyconych radością i chrześcijańską nadzieją.
Tak właśnie kojarzy mi się to jedno z najpiękniejszych i najbardziej rodzinnych świąt, będące pamiątką przedziwnego wkroczenia Boga w dzieje ludzkości. Zdolność odkrywania na nowo głębi Tajemnicy Wcielenia stanowi niezawodny probierz wrażliwości ludzkiego serca na miłość Słowa, które stało się Ciałem.
Wiele osób samotnych, chorych, odtrąconych przez najbliższych w tę wigilijną Noc, będzie czekało na cud pomocnej dłoni. Wyciągnijmy ją, pokażmy, że nie ma ludzi niechcianych. Zaprośmy ich na wigilijną wieczerzę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Gospodyni Śląska z Piekar, módl się za nami...

2024-05-10 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Droga maryjnej pobożności przyprowadziła nas dzisiaj do Śląskiego Zagłębia Górniczego, gdzie położone jest miasto Piekary Śląskie. Tutaj znajduje się ukochane przez ludność śląską sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej, nazywanej Matką Sprawiedliwości i Miłości Społecznej.

Rozważanie 11

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję