Reklama

Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II

Maminsynek - niemowa i dominująca matka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alegoryczna interpretacja Biblii zrodziła się w środowisku diaspory aleksandryjskiej na przełomie er. U jej początków stoi postać żydowskiego historyka i filozofa Filona z Aleksandrii. Wówczas alegorycznie odczytywano oczywiście jedynie Biblię Hebrajską, jednak do szkoły rychło dołączyli chrześcijanie. Przodował im Orygenes, potem Euzebiusz z Cezarei, Hieronim i Augustyn. Dziś po alegorię w interpretacji Biblii chętnie sięga, bardzo popularny skądinąd, niemiecki benedyktyn i psycholog zarazem Anselm Grün. Dokonując analizy opowiadania o wskrzeszeniu młodzieńca z Nain, odkrywa, że zmarły był „maminsynkiem”, a jego matka - kobietą dominującą. Mury miejscowości Nain są alegorią matczynego łona, a orszak pogrzebowy poza miasto symbolizuje odcięcie pępowiny, by uwolnić nieszczęśnika od dominacji okrutnej matki. Brodaty mnich dodaje, iż po wskrzeszeniu „młodzieniec znów może mówić, czego wcześniej prawdopodobnie nie robił”. Czy tak daleko idące alegoryczne odczytanie opowiadania jest dopuszczalne? Choćby miało przynieść pożytek duchowy? Oczywiście, nie! Orszak wędruje poza miasto, bo tego domagało się żydowskie prawo, które nakazywało, by nekropolie budować poza siedliskami ludzkimi. Zadaniem czytelnika Biblii jest wniknięcie w sens zamierzony przez autora. Alegoria jest więc dopuszczalna tylko wtedy, gdy zamierzył ją sam biblijny pisarz. Kościół wciąż utrzymuje stanowisko św. Augustyna, który w „De doctrina christiana” pisał: „Aby zrozumieć boskie wyrocznie właściwie, musi istnieć ciągły wysiłek, aby dosięgnąć umysłu autora. Przez niego bowiem mówi Duch Święty (…). Jest błędem nadawanie Pismu znaczenia odmiennego od tego, które było zamierzone przez pisarzy, nawet wówczas, gdy taka interpretacja służy rozbudzeniu miłosierdzia i tym tkwi w królestwie prawdy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-06-03 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.
CZYTAJ DALEJ

Grób Franciszka z białą różą – związek ze św. Teresą z Lisieux

2025-04-27 11:20

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Udostępniono zdjęcia grobu Papieża Franciszka w Bazylice Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore). Dziś będą się przy nim modlić kardynałowie, mogą też grób nawiedzać wierni. Na grobie położono białą różę, która miała symboliczne znaczenie dla Franciszka.

Grób znajduje się w niszy pomiędzy Kaplicą Paulińską, gdzie jest ukochana przez Franciszka ikona Maryi - Salus Populi Romani - oraz Kaplicą Sforzów. Jest to grób prosty, wykonany zgodnie z ostatnią wolą Papieża Franciszka. Znajduje się w ziemi, a na posadzce położona jest płyta nagrobna z jednym napisem: Franciscus.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: W Ludźmierzu zainaugurowano sezon pasterski; bacowie wyruszają na hale

2025-04-27 18:50

[ TEMATY ]

Ludźmierz

PAP/Grzegorz Momot

W Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu symbolicznie rozpoczęto w niedzielę tegoroczny sezon pasterski. Bacowie i juhasi poświęcili swoje stada, prosząc o Boże błogosławieństwo na nowy sezon wypasu. W najbliższych dniach ze swoimi stadami wyruszą na górskie hale.

Rozpoczęcie sezonu to także początek tradycyjnej produkcji owczych serów: oscypka, bundzu, bryndzy oraz napoju ze zsiadłego owczego mleka – tzw. zyntycy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję