Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Pielgrzymka w Roku Wiary

Niedziela zamojsko-lubaczowska 20/2013, str. 8

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Archiwum ks. Andrzeja Puzona

Wędrówka śladami Zbawiciela

Wędrówka śladami Zbawiciela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od pierwszych wieków chrześcijaństwa wierni odczuwają potrzebę udania się do ziemi, po której wędrował Jezus. Tam też rozpoczyna się droga Kościoła, który wyszedł z Wieczernika Zielonych Świąt i rozprzestrzenił się po całym świecie. Nic więc dziwnego, że w Roku Wiary, ogłoszonym przez papieża Benedykta XVI, naszym pragnieniem było pójść śladami Jezusa. To wszystko działo się w dniach 13-20 kwietnia br. Z Hrubieszowa udała się do Ziemi Świętej czterdziestodwuosobowa grupa pod przewodnictwem ks. Andrzeja Puzona. Głównym organizatorem naszego wyjazdu był Komisariat Ziemi Świętej pod przewodnictwem o. Nikodema Gdyka OFM, byłego prowincjata z Krakowa.

Kiedy znaleźliśmy się w Nazarecie, udaliśmy się do Bazyliki Zwiastowania, gdzie uczestniczyliśmy w Procesji Maryjnej prowadzonej pod kierunkiem miejscowego kustosza i młodzieży. Blask pochodni oraz wielki tłum młodych, śpiewających w różnych językach „Ave Maryja” przy dźwiękach gitar i innych instrumentów, wytwarzał swoisty klimat. Tam spotkało naszą grupę wyróżnienie - poproszono nas, abyśmy nieśli figurkę Zwiastowania Matki Bożej w procesji. Poproszono mnie o odczytanie Ewangelii o Zwiastowaniu Pańskim. Procesja połączona z odmawianiem Różańca w różnych językach, w tym po polsku, trwała ponad 2 godziny. Zakończyło ją błogosławieństwo figurą Matki Bożej i obrazem. Na drugi dzień udaliśmy się do Kany Galilejskiej. Tam miało miejsce odnowienie przyrzeczeń małżeńskich jedenastu par. Przyjęcie weselne odbyło się w Nazarecie z lampką wina z Kany Galilejskiej. Szlakiem pielgrzymki podążyliśmy na Górę Przemienienia Pańskiego, gdzie odprawiliśmy Mszę św. Po obiedzie udaliśmy się do Hajfy i na Górę Karmel, na której znajduje się sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej. Następny dzień poprowadził nas do Kafarnaum nad Jezioro Genezaret, na Górę Błogosławieństw, do kościoła Prymatu św. Piotra. Później statkiem wypłynęliśmy na Jezioro Galilejskie. Nasz szlak wiódł przez Jerycho, Jordan, gdzie dokonaliśmy odnowienia przyrzeczeń Chrztu św. i zaczerpnęliśmy trochę wody do naszego kościoła. Przez 3 dni nocowaliśmy w Nazarecie potem na 4 dni przenieśliśmy się do Betlejem. Być w grotach czuwania oraz w Bazylice Narodzenia Chrystusa, gdzie odprawiliśmy Mszę św. to również wielkie przeżycie. W Jerozolimie udaliśmy się do Wieczernika, w którym Jezus spożył z uczniami Ostatnią Wieczerzę i ustanowił Eucharystię. Przejść z Wieczernika do Ogrodu Oliwnego, aby uklęknąć w miejscu, gdzie Jezus upadł przed Ojcem w modlitwie wyciskającej krwawy pot; przejść z Getsemani i udać się na miejsce pałacu Kajfasza, w którym Najwyższa Rada Żydowska wydała wyrok na Jezusa, a Piotr trzy razy się Go zaparł - to wielkie przeżycie. Droga nasza w kolejne dni prowadziła na miejsce Sądu Piłata, gdzie Jezusa biczowano, cierniem ukoronowano i skazano na śmierć. Niesamowite wrażenie, kiedy przechodzi się ciasnymi i zatłoczonymi uliczkami Jerozolimy, którymi Jezus szedł ze swoim krzyżem wśród obojętności ludu. Stanąć w Roku Wiary na Golgocie, w miejscu ukrzyżowania, to wielki dar. Na kolanach zbliżaliśmy się, aby ucałować miejsce, w którym kaci wbili krzyż Zbawiciela. Stamtąd przeszliśmy do Pańskiego Grobu, który jest pusty i dlatego jest świadectwem najradośniejszego orędzia, że Chrystus zmartwychwstał. Stanęliśmy jeszcze na Górze Oliwnej, w miejscu Chrystusowego Wniebowstąpienia, nawiedziliśmy Bazylikę Zaśnięcia Matki Bożej i pusty grób w pobliżu Getsemani oraz wiele innych miejsc. Szczęśliwie powróciliśmy na naszą hrubieszowską ziemię. Bogu dziękujemy, iż dane nam było w Roku Wiary wzmocnić swoją wiarę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-05-16 13:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ziemia Święta: miejsce chrztu Pana Jezusa na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO

Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO) wpisała na swoją Listę Światowego Dziedzictwa miejsce chrztu Pana Jezusa nad rzeką Jordan. Uroczystość ta odbyła się 2 lutego w siedzibie organizacji - Paryżu - z udziałem m.in. wikariusza jordańskiej części Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy abp. Marouna Lahhama i przedstawicieli rządu Jordanii.

W okolicznościowym przemówieniu hierarcha łaciński podkreślił, że jest to miejsce szczególne, bo „wciąż rozbrzmiewa tam głos Chrystusa”, a dla samej Jordanii jest ono „ostoją ciszy i bezpieczeństwa dla pogrążonego w ogniu Bliskiego Wschodu”. Zaznaczył, że wyjątkowość tego miejsca uznały już księgi Ewangelii dwa tysiące lat temu i potwierdziła trwająca nieustannie pobożność ludowa. Dowodem na to są również przeprowadzone tam badania archeologiczne.
CZYTAJ DALEJ

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Książę niebieski, święty Michale, Ty sprawy ludzkie kładziesz na szale; W dzień sądu Boga na trybunale Bądź mi patronem, święty Michale.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję