Zapraszamy wszystkich, którzy życie i rodzinę uważają za podstawowe i najważniejsze wartości. Coraz częściej spotykamy się z ich dyskredytacją. Powszechna staje się mentalność antykoncepcyjna, aborcyjna i antyrodzinna. Jako znak sprzeciwu wobec tych zjawisk, poprzez udział w marszu dajmy świadectwo, że jesteśmy za obroną życia od poczęcia po naturalny kres. Pokażmy też, że stoimy na straży tradycyjnego modelu rodziny - apelują przedstawiciele będzińskiej Akcji Katolickiej - organizatorzy III Marszu dla Życia i Rodziny, który przejdzie ulicami Będzina w niedzielę 28 kwietnia.
Marsz rozpocznie się odmówieniem Koronki do Miłosierdzia Bożego o godz. 15 w kościele św. Jana Chrzciciela w Będzinie. Uczestnicy marszu przejdą z transparentami, białymi flagami na plac ks. Zawadzkiego u podnóża kościoła Świętej Trójcy. Tam, przed tablicą bł. Jana Pawła II będą się modlić; będzie też można podpisać deklarację duchowej adopcji dziecka poczętego. Organizatorzy przeprowadzą również podsumowanie akcji zbiórki pampersów pod hasłem „Pielucha dla malucha”. Na zakończenie odbędzie się festyn rodzinny.
Członkowie będzińskiej Akcji Katolickiej zapraszają do udziału w tym święcie życia i rodziny wspólnoty, stowarzyszenia, fundacje, organizacje pro-life i wszystkich, którzy są za prawną ochroną życia i rodziny. - Niech nikogo nie zabraknie! Pokażmy, że jest nas wielu, i że nie wstydzimy się swoich poglądów - apelują organizatorzy.
Patronat honorowy nad Marszem dla Życia i Rodziny w Będzinie objął Pasterz naszej diecezji, bp Grzegorz Kaszak, a patronat medialny przyjął Tygodnik Katolicki „Niedziela”.
Czas, kiedy jesteśmy dłużej w domu, powoduje, że spory między rodzeństwem zdarzają się częściej niż zwykle. Jak sobie z nimi radzić? Co zrobić, żeby żadne dziecko nie czuło się przegrane?
Pachnie jak zielona pietruszka! – skomentował ze złością 6-letni Krzyś pojawienie się w domu nowo narodzonego braciszka Wacusia. Sytuacja z życia wzięta. Dla pierworodnego dziecka, które miało do tej pory monopol na miłość bliskich, nowe dziecko w rodzinie to często wydarzenie traumatyczne, które powoduje ogromny żal do rodziców z powodu nierzadko towarzyszącego uczucia odtrącenia i zaniedbania. Te wszystkie emocje mogą się przerodzić w nienawiść i wrogość do brata lub siostry, trwające latami, i popsuć przyszłe relacje nawet między osobami dorosłymi.
Członkowie Niezależnej Komisji Historycznej d/s Zbadania Przypadków Nadużyć Seksualnych w Archidiecezji Łódzkiej
Dekretem z dnia 22 października br. kardynał Grzegorz Ryś powołał do istnienia Niezależną Komisję Historyczną do spraw Zbadania Przypadków Nadużyć Seksualnych w Archidiecezji Łódzkiej w okresie od 1945 r. do dnia dzisiejszego.
Jak zauważa metropolita łódzki: – Komisja ma dwa cele. Pierwszy chronologicznie, który stał u genezy tej komisji to jest cel historyczny. Dlatego komisja ma charakter historyczny i jej celem jest przygotowanie raportu, to nie będzie prosta sprawa, to na pewno zajmie kilka lat pracy, raportu dotyczącego nadużyć seksualnych w archidiecezji łódzkiej w stosunku do nieletnich od roku 1945 do roku 2025.
Sto dni temu Karol Nawrocki stanął w Sejmie, złożył przysięgę i – wbrew przyzwyczajeniom ostatnich lat – nie zaczął swojej prezydentury od wojennego okrzyku, tylko od wezwania do jedności i osobistego przebaczenia. W inauguracyjnym orędziu nie było ani fajerwerków PR, ani łzawych opowieści o własnym życiu. Był za to bardzo konkretny plan: „Plan 21”, mocne akcenty suwerenności, sprzeciw wobec dalszego oddawania kompetencji do Brukseli, wsparcie dla inwestycji strategicznych – od CPK po modernizację armii – oraz zapowiedź naprawy ustroju i pracy nad nową konstytucją do 2030 roku. Do tego diagnoza: lawinowo rosnący dług, kryzys demograficzny, zapaść mieszkalnictwa.
„Polska jest na bardzo złej drodze do rozwoju” – powiedział prezydent. Trudno się z tą diagnozą spierać, nawet jeśli ktoś nie głosował na Nawrockiego. Minęło raptem sto dni i nagle okazuje się, że za wszystkie niepowodzenia rządu odpowiada właśnie on. Koalicja Obywatelska wypuszcza grote-skowy filmik, w którym prezydent zostaje ochrzczony „wetomatem”. Ugrupowanie, którego lider sam przyznał, że zrealizował około 30 procent własnych „100 konkretów na 100 dni” – ale w… 700 dni – teraz chce rozliczać głowę państwa z każdej decyzji. Donald Tusk już tłumaczył obywatelom, że obietnice go nie obowiązują, bo nie dostał „100 procent władzy”, więc trzydzieści procent powinno nam wystarczyć. Problem w tym, że dzień przed zaprzysiężeniem rządu, już po znanych wynikach i podziale mandatów, z sejmowej mównicy w dość butnym tonie te same zobowiązania potwierdzał, trzymając w ręku słynny program.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.