Reklama

Historia

Twierdza Maryi obroniona

Śluby lwowskie króla Jana Kazimierza i znaczenie obrony Jasnej Góry w świadomości narodowej

Niedziela Ogólnopolska 13/2013, str. 30-31

[ TEMATY ]

historia

JAN MATEJKO

"Śluby Jana Kazimierza"

Śluby Jana Kazimierza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwycięskie odparcie Szwedów spod murów Jasnej Góry u schyłku 1655 r. było w zalanej wrogą armią Rzeczypospolitej sygnałem do stawienia oporu najeźdźcom. W wielu miejscach kraju samorzutnie zaczęły się organizować zbrojne partie złożone nie tylko ze szlachty, lecz także z chłopów, znoszące mniejsze oddziały szwedzkie. Do walki ze Szwedami przystąpiły też oddziały regularnego wojska. W zmienionej sytuacji militarnej i politycznej do kraju wrócił król Jan Kazimierz i pod wrażeniem tak wielkiego zaangażowania szerokich rzesz narodu w walkę ze Szwedami 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej oddał w imieniu swoim, dynastii i państwa swoje Królestwo pod opiekę Maryi:

Reklama

„Wielka Boga-Człowieka Matko i Przeczysta Panno! Ja, Jan Kazimierz, z łaski Twego Syna Króla królów, Pana mojego, i z Twojej łaski Król, u stóp Twoich najświętszych na kolana padając, obieram Cię dzisiaj za Patronkę moją i moich państw Królowę, i polecam Twojej szczególnej opiece i obronie siebie samego i moje Królestwo Polskie z Księstwami: Litewskim, Ruskim, Pruskim, Mazowieckim, Żmudzkim, Inflanckim, Czernichowskim, jako też wojska obydwu narodów i wszystek mój lud. Wzywam pokornie w tym opłakanym i zamieszanym Królestwa mego stanie Twego miłosierdzia i pomocy przeciw nieprzyjaciołom świętego rzymskiego Kościoła. A ponieważ największymi dobrodziejstwy Twymi zobowiązany, czuję w sobie gorącą żądzę służenia Ci gorliwie z narodem, przyrzekam więc moim, rządców i ludu imieniem Tobie i Twemu Synowi, Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi, że cześć Twoją wszędzie po krajach mojego Królestwa rozszerzać będę…”. W ślubach lwowskich poruszony patriotyczną postawą chłopów, król Jan Kazimierz złożył też przyrzeczenie polepszenia ich losu. Trzeba jednak wyraźnie stwierdzić, że to przyrzeczenie królewskie nie zostało dotrzymane. W trakcie uroczystości podczas odmawiania Litanii Loretańskiej przebywający u boku króla nuncjusz papieski Pietro Vidoni trzykrotnie powtórzył wezwanie: „Królowo Korony Polskiej - módl się za nami!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wkrótce potem para królewska nawiedziła sanktuarium jasnogórskie, a wdzięczna za obronę królowa wzięła pod opiekę dobra jasnogórskie, stwierdzając: „... Przyznać to musimy, żeśmy szczególnej łaski Bożej przy miejscu Świętego Obrazu Cudownego Najświętszej Panny Maryjej Jasnej Góry Częstochowskiej podczas teraźniejszego zamieszania doznali, że nieprzyjaciel do niego z wielką swoją potęgą szturmując nic nie wskórał... Więc że Ojcowie Zakonu tego miejsca osobliwym swoim nabożeństwem przeciwko [ku] Matce Bożej na wszystko dostojeństwo Korony Polskiej niemało dopomagali... onych w protekcję naszą… wziąć umyśliliśmy, jakoż właśnie bierzemy... Cokolwiek wierności Wasze dobrego w tym dla Ojców pomienionych uczynicie, to jakbyście dla nas czynili rozumiejcie”.

Reklama

Tak jak w czasie szwedzkiego potopu Jasna Góra dochowała wierności królowi i Rzeczypospolitej, tak i w późniejszym czasie, na początku XVIII wieku, gdy w trakcie trzeciej wojny północnej armie szwedzkie znów zalały kraj, Jasna Góra nie skapitulowała przed najeźdźcą, dając przykład tym, którzy upadali wówczas na duchu. Trzykrotnie pod jej murami stawały wówczas szwedzkie wojska, lecz pamiętni lekcji z 1655 r. szwedzcy generałowie: Nils Stromberg, Carl Gustaf Rehnsköld i Nils Carlsson Gyllenstierna nie odważyli się zaatakować sanktuarium, usiłując oblężeniem i przygotowaniami do szturmu bezskutecznie zastraszyć paulinów. W późniejszych czasach jeszcze nie raz oblegały ją obce wojska, a decyzje najeźdźców odnośnie do sanktuarium jasnogórskiego zapadały na najwyższym szczeblu.

Tak było w trakcie trzeciej wojny północnej, gdzie rozkazy dotyczące Jasnej Góry wydawał osobiście król Karol XII, w okresie konfederacji barskiej, gdy decyzje podejmowała caryca Katarzyna II i rosyjska Rada Państwa w Petersburgu. Podobnie było w okresie napoleońskim, gdzie skarbiec jasnogórski został ocalony przed grabieżą przez Wielką Armię na osobisty rozkaz Napoleona. I podobnie było też w późniejszych czasach, w XIX i XX wieku, gdzie narodowe sanktuarium wyszło z powstań i wojen obronną ręką, a najeźdźcy i zaborcy nie tknęli narodowej świętości, jaką jest jasnogórskie sanktuarium, z obawy przed reakcją społeczeństwa polskiego. W 300. rocznicę ślubowań lwowskich - 26 sierpnia 1956 r. powtórzono w obecności miliona pielgrzymów zgromadzonych na Jasnej Górze Akt Ślubowania według nowego, dostosowanego do współczesnych czasów tekstu Aktu Ślubowań autorstwa kard. Stefana Wyszyńskiego.

Pełniąca ważną rolę strategiczną Jasna Góra po raz ostatni oblegana była przez ścigającą Napoleona armię rosyjską wiosną 1813 r. W czerwcu tegoż roku na polecenie cara Aleksandra I rozebrano mury fortecy jasnogórskiej, kończąc tym samym ostatni etap istnienia twierdzy jasnogórskiej.

Jakkolwiek fizycznie pozbawiona obwarowań twierdza przestała istnieć w sferze materialnej, to po dzień dzisiejszy funkcjonuje w niezniszczalnej sferze duchowej. Forteca określona była w czasach Władysława IV mianem „Fortalitium Marianum” - Twierdzą Maryi, a z biegiem lat rozszerzy się i pogłębi znaczenie terminu „Fortalitium Marianum”. Z płaszczyzny militarnej określenie to przeniesione zostanie na płaszczyznę duchową - Jasna Góra, w której murach kryje się Cudowny Obraz Matki Bożej Częstochowskiej, będzie duchową twierdzą Polaków, gdzie u stóp tronu Królowej Korony Polskiej naród w ciężkich chwilach będzie szukał otuchy i pocieszenia.

O tym fenomenie jasnogórskim, sięgając do jego najgłębszego znaczenia, mówił podczas Mszy św. jubileuszowej na Jasnej Górze w czerwcu 1983 r. Jan Paweł II: „Doświadczenie historyczne wskazuje jednakże na to, że Maryja jest nam dana w swym Jasnogórskim Obrazie przede wszystkim na czasy trudne. Zapowiedzią tych czasów stał się w XVII wieku okres potopu (tak dobrze nam znany z powieści Sienkiewicza). Od czasu, gdy Jasna Góra oparła się naporowi Szwedów, gdy w ślad za tym Ojczyzna uwolniła się od najeźdźców, datuje się szczególny związek sanktuarium jasnogórskiego z coraz trudniejszymi dziejami Narodu. Boga Rodzica zostaje ogłoszona na podstawie ślubów Jana Kazimierza Królową Korony Polski. Świętem Królowej Polski, Tej, która została «dana ku obronie narodu polskiego», stanie się z biegiem czasu dzień 3 maja związany z pamiątką Konstytucji 3 Maja. (...) Podczas pielgrzymki do Ojczyzny w 1979 r. powiedziałem na Jasnej Górze: że tutaj zawsze byliśmy wolni. Trudno inaczej wyrazić to, czym stał się Ołtarz Królowej Polski dla wszystkich Polaków w czasie, kiedy ich Ojczyzna została wymazana z mapy Europy jako niepodległe państwo. Tak, tu, na Jasnej Górze, gdzie mieszka Królowa Polski, w jakiś sposób zawsze byliśmy wolni. O Jasną Górę opierała się też nadzieja Narodu oraz wytrwałe dążenia do odzyskania niepodległości, wyrażane w tych słowach: «Przed Twoje oblicze zanosim błaganie, Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie». Toteż tu nauczyliśmy się tej podstawowej prawdy o wolności narodu: naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha - naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza; tego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć!”.

2013-03-25 12:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak straciliśmy Zaolzie

Niedziela Ogólnopolska 30/2020, str. 48-49

[ TEMATY ]

historia

Muzeum Śląska Cieszyńskiego

Wojsko polskie przejmuje Cieszyn od oddziałów alianckich, sierpień 1920 r.

Wojsko polskie przejmuje Cieszyn od oddziałów alianckich, sierpień 1920 r.

Latem 1920 r. między Polskę i Czechosłowację podzielono region, który od 600 lat stanowił jeden organizm. Podzielono granicą także miasto Cieszyn. To smutny finał sporu między dwoma bliskimi sobie narodami.

Śląsk Cieszyński to region między rzeką Ostrawicą, płynącą przez Frydek-Mistek i Ostrawę, a na wschodzie – rzeką Białą, oddzielającą Bielsko-Białą od małopolskiej Białej. Po Wiośnie Ludów najpierw polscy, a później także czescy „budziciele” zaczęli edukować i uświadamiać narodowo miejscową ludność. Już na początku XX wieku w tej „wojnie o dusze” doszło do ostrej rywalizacji. Według ostatniego austriackiego spisu ludności z 1910 r., m.in. na podstawie kryterium językowego, najmniejszą, ale najbardziej wpływową grupę stanowili Niemcy (18%). Czechów było 27% , a Polaków – 55%, w tym kilkanaście procent tzw. ślązakowców, którzy choć mówili po polsku, w większości identyfikowali się z kulturą niemiecką i zdecydowanie odrzucali polskość.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Kardynałowie spotykają się na pierwszej kongregacji generalnej

2025-04-22 09:29

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Kard. Giovanni Battista Re

Kard. Giovanni Battista Re

O godz. 9 rozpoczyna się pierwsza kongregacja generalna kardynałów. Podjęte na niej zostaną pierwsze decyzje o przeniesieniu ciała zmarłego papieża do Bazyliki św. Piotra oraz w sprawie przygotowań do jego pogrzebu. Kongregację zwołał dziekan Kolegium Kardynalskiego kard. Giovanni Battista Re. Biorą w niej udział wszyscy przybyli do Rzymu kardynałowie, również ci, którzy ze względu na wiek nie będą wybierać nowego papieża. Odtąd kongregacje generalne będą się odbywały codziennie aż do konklawe.

Kongregacje generalne odbywają się nowej Auli Synodalnej, na tyłach Auli Pawła VI w Watykanie. O ich rozpoczęciu kard. Re poinformował wczoraj wszystkich kardynałów. Muszą się na nie stawić wszyscy purpuraci, również ci, którzy przekroczyli 80. rok życia. Przedmiotem obrad jest zorganizowanie wszystkiego, co niezbędne do pogrzebu papieża, a w dalszej kolejności przygotowanie konklawe, w tym zakwaterowania dla kardynałów elektorów w Domu św. Marty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję