Reklama

Franciszek

Papież widziany oczami współbrata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W sobotę 9 marca 2013 r. ks. Gulliermo Ortiz SI odprowadził kard. Jorge Mario Bergoglio do Watykanu - spotkał go na ulicy della Conciliazione, gdy sam szedł pieszo do Auli Pawła VI. Rozmawiając, doszli do Placu św. Piotra, gdzie ks. Gulliermo pożegnał Kardynała. Nie mógł wówczas przewidzieć, że następnym razem zobaczy swego współbrata jezuitę na balkonie Bazyliki św. Piotra w białej sutannie Biskupa Rzymu.
Poznali się ponad 30 lat temu - młody Gulliermo jeszcze przed ukończeniem szkoły średniej w 1977 r. postanowił wstąpić do Jezuitów. Ks. Bergoglio był wówczas mistrzem nowicjatu, rektorem Colegio Máximo San José w San Miguel, a jednocześnie proboszczem parafii w ubogiej, peryferyjnej dzielnicy Buenos Aires, liczącej ponad 30 tys. parafian. Fakt ten miał wielkie znaczenie dla formacji kleryków, gdyż w czasie studiów mieli również pomagać w służbie duszpasterskiej w bezpośrednim kontakcie z prostymi ludźmi z dzielnicy. Rektor zachęcał ich, by wychodzili do ludzi, modlili się w rodzinach, odwiedzali chorych, uczyli dzieci katechizmu. Zawsze mieli ze sobą obrazki Matki Bożej i Najświętszego Serca Jezusowego, by rozdawać je ludziom. Gdy ks. Gulliermo ukończył studia, ich drogi rozeszły się. Ks. Bergoglio wyjechał najpierw na studia do Niemiec, po powrocie pracował w Cordobie, w 1992 r. został biskupem pomocniczym Buenos Aires, potem arcybiskupem koadiutorem, a w 1998 r. arcybiskupem stolicy Argentyny; Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej z 2001 r. Ks. Ortiza natomiast przełożeni wysłali do Rzymu do pracy w Radiu Watykańskim.
Spotkałem się z ks. Ortizem w Domu Generalnym Jezuitów w dzielnicy Borgo, tuż obok Placu św. Piotra, by porozmawiać o jego współbracie, który został papieżem.
(W.R.)

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: - Jak Ksiądz interpretuje pierwsze gesty papieża Franciszka?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. GULLIERMO ORTIZ SI: - To, co widzieliśmy na balkonie Bazyliki św. Piotra, to prawdziwy obraz papieża Franciszka. Zjawił się bez czerwonej pelerynki i zachował swój prosty krzyż kardynalski. Zaraz na początku pomodlił się za emerytowanego Biskupa Rzymu, a przed udzieleniem błogosławieństwa sam poprosił ludzi zgromadzonych na placu o modlitwę do Boga, by mu błogosławił. Jako Papież uczynił to, co robił w Buenos Aires - zbliżał się do ludzi, bez żadnych barier, w geście braterstwa, by modlić się z nimi i w ten sposób przybliżać ich do Jezusa. Druga rzecz, która uderza, to jego pogoda ducha. Tylko prawdziwy Boży człowiek może zachować taki wewnętrzny spokój nawet wtedy, gdy na jego barki spadnie tak nadludzkie brzemię, jak przewodzenie Kościołowi, nawet w obliczu fałszywych oskarżeń i ataków, których jest obiektem.

- Skąd ten pokój ducha?

- Źródłem tego pokoju jest jego żywa relacja z Bogiem. On całkowicie zawierzył się Bogu. Wstaje bardzo wcześnie i modli się, gdyż żyje modlitwą - w tym podobny jest do Jana Pawła II.

Reklama

- Tuż po wyborze Papież zapragnął udać się do Bazyliki Matki Bożej Większej, by modlić się przed obliczem czczonej w Rzymie ikony Madonny „Salus Populi Romani” (Zbawienie Ludu Rzymskiego), aby w ten sposób zawierzyć dopiero co rozpoczęty pontyfikat Matce Boga. Czy papież Franciszek będzie papieżem maryjnym tak jak Jan Paweł II?

- Gdy był biskupem Buenos Aires, codziennie wychodził z domu, by spacerując ulicami odmawiać Różaniec. Mało kto wie, że na szyi nosi zwykły plastikowy różaniec, który najprawdopodobniej od kogoś dostał. To wielki czciciel Madonny, dlatego w pierwszym dniu pontyfikatu zaniósł kwiaty Matce Bożej i modlił się przed Jej obliczem.

- Odnoszę wrażenie, że papież Franciszek ma rozum jezuity, a serce franciszkańskie. Czy zgadza się Ksiądz z taką oceną?

- Gdy św. Ignacy został ranny i leżał w łóżku, studiował żywoty świętych, również św. Franciszka z Asyżu, i był zafascynowany jego ewangelicznym życiem. Także papież Franciszek jest osobą prostą, skromną, pokorną, stroniącą od pompy i luksusu.

- Jezuici od zawsze byli „żołnierzami” papieży do najtrudniejszych misji; ślubowali im posłuszeństwo. Przed Franciszkiem żaden jezuita nie zasiadał na Katedrze św. Piotra. Czym jest dla Towarzystwa Jezusowego ten wybór?

- Wydaje mi się, że papież Franciszek będzie postrzegał swoją obecną misję jako kontynuację jego jezuickiej służby dla Kościoła.

2013-03-25 12:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzymski krawiec już uszył szaty dla nowego papieża

Niedziela Ogólnopolska 11/2013, str. 9

[ TEMATY ]

papież

konklawe

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH

W senny zimowy dzień 11 lutego Annibale Gammarelli pracował w swym zakładzie krawieckim, który znajduje się w budynku Papieskiej Akademii Kościelnej - to samo serce Rzymu, tuż obok Panteonu i kościoła św. Klary „sopra Minerva”. Około południa zadzwonił do niego znajomy i podnieconym głosem powtarzał: „Benedetto XVI si è dimesso!” (Benedykt XVI podał się do dymisji). Pan Annibale nie wierzył swym uszom, nigdy jeszcze nie słyszał takiej wiadomości. On, który tak dobrze zna środowisko watykańskie i kościelne, nie spodziewał się tego. To było nieprawdopodobne, to było szokujące.
Jego rodzinna firma istnieje od 1798 r., a do zakładu z napisem: „GAMMARELLI. Sartoria per ecclesiastici” (Gammarelli. Zakład krawiecki dla księży) przy ul. św. Klary przychodzą od ponad 200 lat księża, biskupi, kardynałowie, arystokraci i dyplomaci. Lecz firma zasłynęła w świecie, gdy, począwszy od Piusa XI, zaczęła szyć ubrania dla papieży. Gdy umiera papież, krawcy zaczynają przygotowywać ubranie dla nowo wybranego Biskupa Rzymu. Tak było ostatni raz po śmierci Jana Pawła II, gdy odwiedziłem pana Annibale w jego zakładzie. Szaty dla nowego papieża przygotowywane są zawsze w smutnym okresie żałoby po śmierci papieża, lecz tym razem Papież nie umarł! Naszą rozmowę zacząłem od tego właśnie faktu. (W. R.)

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: - Panie Annibale, z reguły zaczynacie szyć szaty dla nowego papieża, gdy poprzedni umiera. Jak to się odbyło tym razem?
CZYTAJ DALEJ

Religia wraca do głosu. Obywatelski projekt ustawy w Sejmie RP

2025-09-17 21:37

[ TEMATY ]

katecheza

religia w szkole

Adobe Stock

Już 26 września w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy przywracającej należne miejsce lekcjom religii i etyki w polskiej szkole. To inicjatywa Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, które zebrało ponad pół miliona podpisów, pokazując, że rodzice i uczniowie chcą wychowania opartego na wartościach.

Projekt jest odpowiedzią na zmiany wprowadzone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Od września religia odbywa się tylko raz w tygodniu, na początku lub końcu dnia, a jej ocena nie jest wpisywana na świadectwo. Zdaniem inicjatorów takie rozwiązania spychają wychowanie moralne na margines i uderzają w prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
CZYTAJ DALEJ

Bedoń: 100-lecia parafii Matki Bożej Królowej Polski

2025-09-22 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

100 lecie parafii Matki Boskiej Królowej Polski w Bedoniu

100 lecie parafii Matki Boskiej Królowej Polski w Bedoniu

- Można by pytać - przeżywając jubileusz 100-lecia parafii w Bedoniu - czy doświadczacie tutaj wolności, kiedy przychodzicie do tego kościoła? Doświadczacie wyzwolenia, zbawienia? Potrafilibyście o tym konkretnie powiedzieć z czego Bóg was wyrwał, z jakiej niewoli was wyprowadził? W czym tak naprawdę zmienił wasze życie? - pytał kard. Ryś.

Dnia 13 września 1925 roku - czyli dokładnie 100 lat temu została powołana do istnienia parafia pw. Matki Bożej Królowej Polski w Bedoniu k. Łodzi. Z tej okazji w niedzielę 21 września br. odbyły się uroczystości jubileuszowe, którym przewodniczył pasterz Archidiecezji Łódzkiej - kard. Grzegorz Ryś. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję