„W czasach naznaczonych różnymi podziałami między ludźmi lisewskie sanktuarium spełnia rolę pokoju i jedności w Bogu” powiedział biskup toruński Andrzej Suski w dniu koronacji wizerunku Matki Bożej Śnieżnej, przed którym od stuleci gromadzą się Jej czciciele
W Lisewie położonym pomiędzy Chełmnem a Wąbrzeźnem jak w soczewce skupiły się dzieje ziemi chełmińskiej. W XV wieku szlachta gospodarująca na pszenicznych glebach „najprzód się w związek antykrzyżacki t.z. jaszczurczy zespoliła; w L [isewie] odbywała zwykle swoje zgromadzenia” („Słownik geograficzny Królestwa Polskiego…”, t. 5, 1884 r.). W czasie zaborów ochotnicy z Lisewa wspierali rodaków walczących w powstaniach. Od lat 70. trwała tu praca organiczna, a w 1906 i 1907 r. strajk szkolny w obronie języka polskiego. Tutaj ponad 70 (!) lat był proboszczem ks. Stanisław Machorski, wielki patriota i społecznik. Godny następca tego kapłana ks. Augustyn Łebiński zginął wraz z wikarym ks. Edmundem Klebbą męczeńską śmiercią jesienią 1939 r.