Reklama

Wiara

Rozważania na XXIII niedzielę zwykłą

Panie, ucz mnie mądrości słowa i odpowiedzialności za nie!

Ważne jest, by przeżywać codzienność, egzystencjalne trudności, choroby i cierpienia, chwile niesprawiedliwości i zmagań z codziennością, w perspektywie życia wiecznego i sądu, który czeka każdego z nas.

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelia Mk 7, 31 – 37

Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: «Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę».

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy!

1. Opis uzdrowienia głuchoniemego, czytany dzisiaj (Mk 7,31-37), należy powiązać z opisem uzdrowienia niewidomego, zamieszczonym w kolejnym rozdziale Ewangelii św. Marka (8,22-26). Te dwa cuda, których autorem jest Jezus, są niczym ramy obrazu, w centrum którego znajduje się opis drugiego cudownego rozmnożenia chleba (Mk 8,1-10). Wraz z nim podjęty zostaje przez Ewangelistę temat eucharystyczny. Trzeba bowiem zaznaczyć, że cały rozdz. 8 Ewangelii Marka koncentruje się właśnie na Eucharystii. Ewangelia wg św. Marka, która liczy 16 rozdziałów, właśnie w rozdz. 8, czyli w samym sercu, umieszcza temat Eucharystii.

Reklama

Nie jest więc przypadkiem, że uzdrowienie głuchoniemego poprzedza omawianie tajemnicy Eucharystii, a uzdrowienie niewidomego ją zamyka. Dlaczego? Pierwszy cud jest nieodzowny, by (po)słuchać słów Chrystusa, drugi natomiast jest ważny, by umieć dostrzec obecność Boga pod postaciami chleba i wina. Trzeba zatem z wielką uwagą słuchać słów Pana i z miłością głosić je światu, by ludzie uwierzyli.

Tym właśnie jest modlitwa. O Eucharystii mówić możemy poprawnie wyłącznie słowami modlitwy. Na sposób boski modlitwa uzdalnia naszą mowę i otwiera nasze oczy na cuda, jakich Bóg dokonuje w sakramencie Eucharystii. Dla tych, którzy się nie modlą, chleb eucharystyczny pozostaje chlebem, a wino nadal jest tylko i wyłącznie winem. Kto wierzy i kto się modli, tymczasem, wie, że po słowach „To jest Ciało moje… i to jest Krew moja”, chleb przestaje być zwykłym chlebem, stając się Ciałem Chrystusa. Także wino nie jest już dłużej winem, ale Krwią Zbawiciela.

2. „Wziął go na bok, osobno od tłumu” – czytamy w Ewangelii. Jezus nie uzdrowił głuchoniemego w tłumie, ale wyprowadził go z tłumu, wziął go na bok, osobno. Uzdrowił człowieka, który był zamknięty w swojej samotności, głębokiej izolacji, był bowiem głuchy i nie mógł mówić. Najgłębszy rodzaj samotności. Totalna izolacja. Nie mógł komunikować swoich pragnień ani potrzeb. Nie mógł też wyrażać swojej miłości, lęków ani swojej radości. Był wprawdzie w świecie, pośród ludzi, lecz jakby nieobecny. Także ci, którzy go otaczali, byli dla niego obcy, wszak nie był w stanie nawiązać z nimi słownej komunikacji.

Reklama

Zanim go uzdrowił, Jezus wyprowadził głuchoniemego z tłumu. Termin grecki apolabómenos oznacza: „zabrać ze sobą” czy również „przyjąć go na osobności”. Można być w tłumie i czuć się samotnie, czuć się wyalienowanym. Można też zamknąć oczy, by nie widzieć świata i ludzi, skupiając się wyłącznie na sobie i swoich problemach. Zanika wówczas poczucie odpowiedzialności, rozluźniają się związki społeczne, zanikają przyjaźnie, gaśnie miłość. Człowiek staje się częścią anonimowej masy.

Jezus leczy poza tłumem, poza masą. Dlaczego? Jego działanie jest symboliczne. Wyprowadził głuchoniemego z sieci negatywnych powiązań, uzależnień, z sieci ludzkich relacji, które uczyniły go ślepym i głuchym na Boże słowo. Uczyniły go ślepym i głuchym na dobro, prawdę, piękne. Przysłowie ujmuje ten rodzaj sytuacji w słowach: „Z kim się zadajesz, takim się stajesz”.

Jezus uzdrawia człowieka nie tylko z choroby cielesnej, ale – co jest ważniejsze – z choroby duchowej. Wyprowadza chorego z toksycznego środowiska, które uczyniło go ślepym i głuchym. Choroba cielesna była jedynie wyrazem głębszej, poważniejszej, choroby duchowej, toksycznych relacji, złego środowiska.

3. Jezus rozkazuje: „«Effatha», to znaczy: Otwórz się!” Formuła ta weszła później do obrzędu Chrztu świętego. Tekst grecki zachował z kolei termin aramejski „ĕtpetah”. Jezus rozkazuje i od razu, natychmiast, w tym samym momencie, choremu otworzyły się uszy i rozwiązały więzy języka. Mógł mówić i słuchać. Odzyskał utraconą integralność. Stał się zdolny nawiązać nowe, poprawne relacje z innymi, wejść z nimi we wspólnotę, której był pozbawiony wcześniej.

Reklama

Otwarły mu się uszy sumienia. Odtąd mógł słuchać Bożego słowa i Jego przykazań. Jezus uzdrowił także jego mowę, by odtąd był w stanie mówić dobrze, wypowiadać szlachetne słowa, budujące i podnoszące innych. Dotąd mówił niepoprawnie, niezrozumiale, teraz – po uzdrowieniu – jego słowa stają się zrozumiałe.

Jezus „włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka”. Chrystus nie wstydzi się chorego. Nie przeraził się jego opłakanym stanem, jego kalectwem. Nawiązuje z nim relacje niezwykle bliską, intymną. Wkłada w jego usta słowa, który dotąd z nich nie wychodziły. Są to nowe słowa, dotąd obce dla chorego. Także do jego uszu wkłada palce, by słuchały odtąd tego, co niesie życie, co to życie odnawia czy uzdrawia,

Mocny w swoim wyrazie jest obraz uzdrowienia głuchoniemego. Uderza w nim niezwykle intymna relacja Jezusa z chorym.

Dlaczego? Bo wyłącznie ten rodzaj relacji, ten stopień bliskości, jest w stanie leczyć poważne choroby. Tylko bliskość, pełna wrażliwości a zarazem i delikatności, bogata w gesty miłości, jest w stanie przywracać do życia, wprowadzać człowieka na nowo w piękne i głębokie relacji, przywracać go do życia rodzinnego, przyjacielskiego czy społecznego.

W ten kontekst wpisują się także słowa z Księgi Izajasza, czytanej dzisiaj. Prorok woła: „Powiedzcie małodusznym: «Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg… On sam przychodzi, by zbawić was»” (Iz 35,4).

Reklama

Kiedy przychodzi Bóg, zmienia się wszystko. Odtąd nic nie jest już takie, jakie było dotąd. Leczy każdą chorobę i wyprowadza z każdej dolegliwości. Jest wszechmocny. Kiedy zaczyna działać Bóg nic nie jest już takie, jakie było dotąd: „Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie. Bo trysną zdroje wód na pustyni i strumienie na stepie; spieczona ziemia zmieni się w pojezierze” (Iz 35,5-7a).

W ten właśnie opis wpisuje się cud, czytany w Ewangelii. Oto Jezus otwiera moje uszy (uszy) i rozwiązuje więzy mojego języka (język), bym słuchał Jego słów i umiał rozgłaszać je innym. W Eucharystii karmi mnie także swoim Ciałem i poi swoją Krwią, bym nie ustał w tym wielkim i ważnym dziele przepowiadania.

Jezus oczekuje, że stanę się głosicielem Dobrej nowiny. Wszak fides ex auditu – wiara rodzi się ze słuchania. Ze słuchania także rodzi się też przepowiadanie, mądrość w przekazie słowa.

Panie, uwalniaj mnie z toksycznych relacji!

Panie, ucz mnie mądrości słowa i odpowiedzialności za nie!

Podziel się cytatem

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

2024-09-05 09:43

Ocena: +27 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie Ks. Mariusza Rosika: Konsternacja na górze

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

James Tissot/pl.wikipedia.org

„Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie” (Mt 5,1) – takimi słowami ewangelista Mateusz wprowadza czytelnika do wysłuchania Jezusowego Kazania na górze, które rozpoczyna się ośmioma błogosławieństwami. Ta sama mowa u Łukasza wprowadzone została zupełnie inaczej: „Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie” (Łk 6,17). Tak jawna rozbieżność – Mateuszowa góra i Łukaszowa równina – przez wieki budziła konsternację biblistów. Próbowano wyjaśniać ją na wiele sposobów.

Jedni dowodzili, że zwyczajem wędrownych nauczycieli było powtarzanie tych samych nauk w różnych okolicznościach. Można więc z powodzeniem przyjąć, że Jezus powtarzał błogosławieństwa nie tylko na górze czy równinie, ale także w domach, synagodze czy świątyni. Inni twierdzili, że zamiarem Mateusza było ukazanie Jezusa jako nowego Mojżesza. Skoro Mojżesz wyszedł na górę, być narodowi wybranemu dać Dekalog, tak Jezus jako nowy Mojżesz wychodzi na górę, by rodzącemu się Kościołowi, dać przykazanie miłości bliźniego. Najnowsza propozycja biblistów każe sięgnąć do aramejskiego tła wygłoszenia mowy. W języku Jezusa słowo taurah oznacza zarówno „górę”, jak i „pole”. Wydaje się, że ten właśnie termin stoi u podstaw obydwu przekładów. Można więc uniknąć konsternacji spowodowanej różną lokalizacją Jezusowego kazania.
CZYTAJ DALEJ

Papież jako pierwszy odprawi 9 lipca Mszę w intencji ochrony stworzenia

2025-07-03 18:07

[ TEMATY ]

stworzenie

Kard. Michael Czerny

Papież Leon XIV

Vatican Media

Kard. Michael Czerny, jeden z pomysłodawców Mszy za stworzenie

Kard. Michael Czerny, jeden z pomysłodawców Mszy za stworzenie

Papież Leon XIV odprawi jako pierwszy Mszę św. w intencji ochrony stworzenia według nowego formularza, dołączonego do Mszału Rzymskiego i zatwierdzonego dziś dekretem Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

Kard. Michael Czerny, kierujący Dykasterią ds. Integralnego Rozwoju Człowieka wyjaśnił, że formularz, którego teksty biblijne mówią głównie o wdzięczności wobec Boga za dar stworzenia, jest inspirowany encykliką „Laudato si’” papieża Franciszka i jego nauczaniem na temat ochrony stworzenia.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Dlaczego chcą osłabić Kościół?

2025-07-03 21:38

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

"Posyłam was jak owce między wilki" — te słowa Jezusa stają się dziś bardziej aktualne niż kiedykolwiek. Zapraszam Cię do refleksji nad trzema dramatycznymi i jednocześnie budującymi wątkami.

1. Owce wśród wilków – Mówię o narastającej agresji wobec duchowieństwa, o aktach przemocy i profanacji, które dotykają kapłanów w Polsce. To nie tylko dane statystyczne – to dramat prawdziwych ludzi. Ale też apel: nie dajmy się podzielić, bo samotna owca nie ma szans z wilkiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję