Reklama

Przepis na ekumenizm

Taizé - do niedawna zapomniana przez wielu mieścina w środkowej Francji, w regionie Burgundii, dzisiaj stała się kolebką ekumenizmu. Wszystko za sprawą malutkiej wspólnoty, a właściwie jednego człowieka. Brat Roger zmienił oblicze świata, a na pewno nadał kierunek chrześcijaństwu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego wracam do Taizé? Wielki Post to czas, który ma przybliżyć nas do prawdy o Chrystusie. Chrześcijan łączy wiara, że Jezus zmartwychwstał, pomimo różnic na tle wyznaniowym. Ekumenizm to ruch, który dąży do pojednania w jednym Kościele. Właśnie przez to pragnienie dążenia do miłości Jezusa chcemy przeżyć tegoroczne 40 dni postu. Myślę, że młodemu człowiekowi najbliżej tę ideę przybliży sylwetka brata Rogera. Właśnie z jego dziedzictwa chcemy czerpać w tym czasie. Przeżyć go zupełnie inaczej, patrząc przez pryzmat wydarzeń z tegorocznego spotkania w Rzymie.

Co kilku braci z małej francuskiej wioski ma do zaoferowania? Patrząc na nich z bliska, miałem wrażenie, że mogą być dla nas symbolem wolności. To ciekawe, bo ich działalność kojarzy się najbardziej z pokojem. Białe ptaki, które - wznosząc się w locie, już dostrzegają inny świat. Wracają, trzymając w dziobie gałązkę - symbol pokoju. Może to strasznie przerysowany obraz, ale wystarczy, że będziesz uczestniczył w modlitwach z braćmi. Okazuje się wtedy, że orędzie o pokoju jest zalążkiem wolności. Nie chodzi mi o sprawy międzynarodowe. Bardziej uwalnia człowieka od wszystkiego, co ma związek ze złem. Od szarości tego świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pierwszy raz z ruchem ekumenizmu miałem okazję zetknąć się rok temu. Wtedy to niespodziewanie pojechałem na Europejskie Spotkanie Młodych w Berlinie. Zobaczyłem, że chrześcijaństwo to coś więcej niż katolicyzm naszego podwórka, TO po prostu ludzie wierzący w Chrystusa. Nagle okazało się, że witam się z kobietą w sutannie. Na ulicach mijam kapłanów prawosławnych. A na koniec dzielę się swoją wiarą z młodymi osobami różnych wyznań. Właśnie tak można dostrzec Boga w drugim człowieku. O tym właśnie mówi Wspólnota Taizé.

Pozostaje zapytać, gdzie tutaj był ekumenizm? W spotkaniu. Przebywanie z drugim człowiekiem pozwala nam zapomnieć o tym, co nas dzieli. Zostaje natomiast pamięć o miłości Chrystusa, która łączy. Jednak braciom zarzuca się, że spotkania odbywają się już kilkadziesiąt lat, a postępu nie widać. Może i przeżyliśmy wiele burz. Chrześcijanie nie zgadzają się na różnych płaszczyznach. Zaczynając od góry na płaszczyźnie teologicznej, po dolną życia społecznego. Jednak jest odpowiedź na to pytanie. Zawsze w centrum Wspólnoty z Taizé była modlitwa. Właśnie ona jest motorem, który pozwala naszej łodzi płynąć dalej. Może i powolnym, ale dzięki niemu możemy razem żyć.

Będąc w Rzymie, mogłem doświadczyć, jak wiele robią naśladowcy brata Rogera. Nie jest to działanie spektakularne, nie rzucają fajerwerkami na lewo i prawo, nie szukają rozgłosu, nie chcą poklasku, nie gonią za mediami. Najlepsze, że Wspólnota nigdy nie chciała robić rzeczy wielkich. Nagle okazało się, że młodzi ludzie sami lgną do niej. Jaki jest tego powód?

Europejskie Spotkanie Młodzieży odbywa się co roku w jednym z większych miast Starego Kontynentu. Najbardziej znane wydarzenie, które dzieje się z inicjatywy braci nie jest najważniejsze. Ważniejsza jest „Pielgrzymka Zaufania przez Ziemię”. Wspólnota od kilkudziesięciu lat szerzy pokój na całym świecie. Właśnie ta obecność buduje zaufanie między narodami i wyznaniami, lecz przede wszystkim pomiędzy ludźmi. To orędzie powoli zmienia oblicze świata, dając nadzieję na lepsze jutro. Potwierdzeniem tego były uśmiechy ludzi, których mijałem na rzymskich ulicach. Uściski dłoni osób okazujących w różny sposób wiarę w tego samego Jezusa. Spuścizna, jaką nam pozostawił brat Roger zmienia nie tyle świat, co ludzkie serca.

* * *

Sebastian Banasiewicz
Za dnia student budownictwa. Wieczorami obecny w duszpasterstwie akademickim „FRAncesco”. Łączy wiedzę na temat budowania mostów z tworzeniem relacji międzyludzkich. Założyciel „Pożyczalni”. Niedawno odkrył, że jego pasją jest pisanie. Tak w akademiku Politechniki Świętokrzyskiej powstały felietony o wierze, umieszczane na blogu - sebastian-banasiewicz.blogspot.com

2013-02-25 14:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bądźcie budowniczymi mostów!

Jak się nazywa wasze marzenie? Czy chcecie żyć konkretem miłości Boga? I wreszcie: Czy chcecie być budowniczymi mostów? Z tymi pytaniami papieża Franciszka mierzyli się i jeszcze długo będą się mierzyć uczestnicy Światowych Dni Młodzieży Panama 2019

Światowe Dni Młodzieży w Panamie rozpoczęły się 22 stycznia. W Mszy św. na Cinta Costera wzdłuż wybrzeża Oceanu Spokojnego pod przewodnictwem arcybiskupa Panamy José Domingo Ulloa Mendieta uczestniczyli młodzi z całego świata, w tym 3,8 tys. pielgrzymów z Polski z duszpasterzami.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Józefa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Józef

Bożena Sztajner/Niedziela

Kaliski wizerunek św. Józefa

Kaliski wizerunek św. Józefa

Wielkimi krokami zbliża się uroczystość św. Józefa, przypadająca na 19 marca. Z tej okazji warto pomyśleć o dołączeniu się do modlitwy nowenną do wyżej wspomnianego świętego, która rozpoczyna się 10 marca.

Dlaczego warto prosić św. Józefa o wstawiennictwo przed Bogiem i pomoc? Odpowiedzi na to pytanie udziela m.in. św. Bernard z Clairvaux (1153 r.): „Od niektórych świętych otrzymujemy pomoc w szczególnych sprawach, ale od św. Józefa pomoc jest udzielana we wszystkich, a poza tym broni on tych wszystkich, którzy z pokorą zwracają się do niego”. Inny św. Bernard, ten ze Sieny (1444 r.), pisał: „Nie ulega wątpliwości, że Chrystus wynagradza św. Józefa teraz nawet więcej, kiedy jest on w niebie, aniżeli był on na ziemi. Nasz Pan, który w życiu ziemskim miał Józefa jako swego ojca, z pewnością nie odmówi mu niczego, o co prosi on w niebie”.
CZYTAJ DALEJ

Papież: przebaczenie czerpie moc z łaski Bożej

2025-03-12 20:00

[ TEMATY ]

list

Monika Książek

„Przebaczenie czerpie moc z ducha, z łaski i z miłości Boga” - pisze Papież Franciszek do Catii, kobiety zdradzonej przez męża, która zwróciła się do Ojca Świętego za pośrednictwem miesięcznika „Piazza San Pietro”, pytając, czy powinna przebaczać mężowi, który ją zdradza.

Miesięcznik „Piazza San Pietro”, wydawany przez Fabbrica di San Pietro, czyli instytucję, zajmującą się administracją Bazyliki Watykańskiej, daje czytelnikom możliwość przesyłania na adres redakcji listów do Ojca Świętego. Wybrane z nich, wraz z papieską odpowiedzią, są publikowane na łamach czasopisma.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję