Reklama

Słowo pasterskie na Boże Narodzenie 2002

Niedziela gnieźnieńska 51/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Umiłowana w Chrystusie Panu Rodzino Diecezjalna!
Bóg pełen miłości dla nas pozwolił nam doczekać kolejnego Bożego Narodzenia. Znowu usłyszymy: "Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan" (Łk 2,10-11). Te słowa anielskiego orędzia są dzisiaj tak samo aktualne, jak w tę niezwykłą noc z 752 r. od założenia Rzymu. Boże Narodzenie nieodmiennie przynosi ze sobą radość młodym i starszym; daje nadzieję maluczkim i wielkim. Ma ono także swój niepowtarzalny klimat i urok. Ten szczególny nastrój przynoszą: wypatrywanie pierwszej gwiazdy, wieczerza przy wigilijnym stole, łamanie się opłatkiem, prezenty pod zieloną choinką, śpiewane kolędy i udział w Pasterce.
Jako chrześcijanie nie możemy jednak na tym poprzestać. Chcemy zgodnie z papieskim wskazaniem "wypływać na głębię". Wpatrując się w Dziecinę leżącą w symbolicznych żłóbkach w naszych świątyniach, chcemy kontemplować oblicze Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga i człowieka. Drogę do takiego przeżywania spotkania ze Zbawicielem ukazał nam sam Ojciec Święty Jan Paweł II w ostatnich dokumentach. Ich wymowa jest szczególna, bo są one owocem jego osobistego spotkania ze Zbawicielem. W liście apostolskim o Różańcu Świętym napisał: "Utkwić wzrok w Chrystusowym obliczu, rozpoznać Jego tajemnicę w zwyczajnej, bolesnej drodze Jego człowieczeństwa, aż ujrzy się Boski blask, objawiony ostatecznie w Zmartwychwstałym, zasiadającym w chwale po prawicy Ojca, to zadanie każdego ucznia Chrystusa, a zatem i nasze zadanie" (RVM 8).
Bóg, którego nikt nigdy nie widział, Bóg, który nie ma oblicza, objawił się w obliczu Jezusa Chrystusa. Przez wcielenie swojego Syna Bóg zamieszkał pośród nas; wszedł w historię ludzi i narodów, w dzieje Kościoła, wszystkich rodzin; jest obecny w narodzeniu, życiu i śmierci każdego z nas.
Co to praktycznie oznacza? Wpatrując się w oblicze Syna Bożego, który stał się człowiekiem, możemy poznać to wszystko, co w człowieku jest z Boga. Kontemplując oblicze Jezusa Chrystusa, odkrywamy, co w świecie i w nas jest Boże, nieskończone i niezniszczalne, co jest miłością, prawdą, dobrem i pięknem. Z wyłącznego daru Boga jest nasze życie, z wyłącznego daru Boga jest nasze synostwo Boże - życie nadprzyrodzone, z wyłącznego daru Boga jest Kościół, z wyłącznego daru Boga jest każdy człowiek: żona, mąż, dziecko, współbrat kapłan. Oczami wiary możemy dostrzec boski wymiar daru w każdym człowieku, w każdej rzeczywistości. Wtedy nawet w każdym kwiatku potrafimy poznać wspaniałą miłość Boga do każdego. Ktoś pięknie nazwał kwiatek "uśmiechem Pana Boga". Kiedy patrzę na kwiat i nie uśmiecham się do niego, mam wyrzuty sumienia. Ale przecież takich "uśmiechów" Pana Boga możemy odkrywać znacznie więcej.
Pochylając się nad Dzieciątkiem w żłobie, kontemplując oblicze Jezusa Chrystusa, możemy zobaczyć, co Bóg zrobił dla człowieka, jak bardzo stał się ludzki. Bóg, stając się w swoim Synu człowiekiem, utożsamił się z tymi wszystkimi, którzy doświadczają cierpień, niedostatków, niepokojów. On narodził się po to, by być Tym, który jest:
- głodny i zwraca się z prośbą do swoich uczniów nad Jeziorem Tyberiadzkim, by dali mu jeść;
- spragniony i prosi Samarytankę przy studni Jakubowej, by dała mu pić, a z krzyża woła "Pragnę!";
- bezdomny i nieprzyjęty przez mieszkańców Betlejem szuka schronienia w pasterskiej szopie;
- bez odzienia w betlejemskim żłóbku i na kalwaryjskim krzyżu;
- więźniem w ręku Wysokiej Rady i Piłata.
Syn Boży stał się człowiekiem po to, żeby nikt z ludzi, znajdujących się w takich samych sytuacjach, nie czuł się odrzucony. W ten sposób ukazuje swoje miłosierdzie. Współczuje tym, którzy są w jakiejkolwiek udręce, nie w jakiś abstrakcyjny sposób, lecz samemu wchodząc w te sytuacje. Mając takie doświadczenie, pochylał się na cierpiącymi: karmił głodnych, uzdrawiał chorych, uwalniał od złych duchów, wskrzeszał umarłych, ale przede wszystkim odpuszczał grzesznikom.
Kontemplacja takiego oblicza Jezusa Chrystusa prowadzi do stwierdzenia, o którym mówił do nas w tym roku podczas swojej kolejnej pielgrzymki do Ojczyzny Ojciec Święty Jan Paweł II. W homilii na Błoniach krakowskich powiedział: "W obliczu współczesnych form ubóstwa, których, jak wiem, nie brakuje w naszym kraju, potrzebna jest dziś (...) wyobraźnia miłosierdzia w duchu solidarności z bliźnim" (Kraków, 18 VIII 2002). "Wyobraźnia miłosierdzia" to dostrzeżenie w imię Boga potrzeb drugiego człowieka. Bóg pełen miłosierdzia, który nie ma oblicza, urzeczywistnia swoje miłosierdzie za pośrednictwem ludzi i potrzebuje do tego każdego z nas.
W Boże Narodzenie liturgia słowa przypomina nam prawdę głoszoną już przez proroka Izajasza: "Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość; nad mieszkańcami kraju mroków zabłysło światło" (Iz 9,1). W betlejemskiej grocie rozpoczęła się nowa era - era Jezusa Chrystusa - Światła, które jest zbawieniem każdego człowieka. Te wszystkie tajemnice miłości Boga do człowieka możemy kontemplować w modlitwie różańcowej, w sposób szczególny zaś w dodanych przez Ojca Świętego Jana Pawła II tajemnicach świetlistych.
Będziemy więc w Nowym Roku 2003 na różne sposoby rozpoznawać to, co Boże w człowieku i to, co ludzkie w Bogu. Konsekwencją takiego odkrywania oblicza Chrystusa niech będzie ukazywanie Go w służbie miłosierdzia, które Bóg chce przez nas objawić światu.
Z całego serca życzę każdemu z Was, Siostry i Bracia, takiego przeżywania kolejnego roku Waszego życia, o to gorąco się modlę i temu błogosławię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego Epifania przypada 6 stycznia?

Niedziela świdnicka 1/2019, str. VII

[ TEMATY ]

Epifania

Karol Porwich/Niedziela

Ustalenie daty obchodów uroczystości Objawienia Pańskiego nie dokonało się przypadkowo. Choć nie została wskazana przez Pismo Święte, to posiada symbolikę opartą na tekstach biblijnych

Zanim przejdziemy do omówienia symboliki kryjącej się pod datą dzienną 6 stycznia, należy najpierw wyjaśnić nazwę uroczystości, którą wówczas obchodzi Kościół. Ta najbardziej rozpowszechniona wśród wiernych w Polsce to święto Trzech Króli. Z kolei w polskiej edycji ksiąg liturgicznych figuruje określenie Objawienie Pańskie. Natomiast w księgach łacińskich i w całej tradycji chrześcijańskiej od początku funkcjonuje nazwa Epifania, pochodząca z języka greckiego (epifaneia), która oznacza „objawienie”, „ukazanie się”. Chodzi o objawienie się Jezusa Chrystusa, Wcielonego Syna Bożego jako Zbawiciela świata. Nazwą „epifania” określano narodzenie Jezusa, Jego chrzest w Jordanie i dokonanie pierwszego cudu na weselu w Kanie Galilejskiej. Taką treść miało pierwotne święto Epifanii, które powstało ok. 330 r. w Betlejem. Obejmowało ono początkowe tajemnice zbawienia, o których informują nas pierwsze rozdziały Ewangelii ze skupieniem się na tajemnicy narodzenia Chrystusa. Epifania ulegała ewolucji wraz z jej rozszerzaniem się poza Palestynę. Na Wschodzie stanie się pamiątką chrztu Jezusa w Jordanie, a na Zachodzie będzie stanowić obchód trzech cudownych wydarzeń (tria miracula) stanowiących początkowe objawienia chwały Bożej Zbawiciela: pokłon Mędrców ze Wschodu, chrzest w Jordanie i cud w Kanie Galilejskiej, przy czym z czasem hołd magów rozumiany jako objawienie się Chrystusa poganom zdominuje niemal wyłącznie łacińską celebrację Epifanii. W ludowej świadomości stanie się ona zatem świętem Trzech Króli ze względu utożsamienie mędrców z królami na podstawie niektórych biblijnych tekstów prorockich, a ich liczba zostanie ustalona w związku z trzema darami, jakimi zostało obdarowane Dzieciątko Jezus. Te różnice między Wschodem a Zachodem nie przekreślają jednak faktu, że istotną tematyką tego obchodu liturgicznego pozostaje objawienie się Boga w Chrystusie.
CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Objawienia Pańskiego - Trzech Króli

[ TEMATY ]

Trzej Królowie

www.pl.wikipedia.org

Podróż Magów, James Tissot.

Podróż Magów, James Tissot.
Dziś, 6 stycznia, Kościół obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego, w tradycji znaną jako Trzech Króli. Na Wschodzie była ona znana już w III w. Sto lat później pojawiła się także na Zachodzie, gdzie przeobraziła się w święto Trzech Króli. W liturgii uroczystość ta wiąże się nierozerwalnie z Bożym Narodzeniem. Ewangelia św. Mateusza mówi o Magach lub - według innych tłumaczeń - Mędrcach ze Wschodu, którzy idąc za gwiazdą przybyli do Jerozolimy i Betlejem szukając nowo narodzonego króla żydowskiego: "Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę".
CZYTAJ DALEJ

Papież pozdrowił uczestników Orszaku Trzech Króli

W pozdrowieniach na zakończenie południowej modlitwy Anioł Pański Ojciec Święty wspomniał m.in. o Orszakach Trzech Króli, które odbywają się dziś w całej Polsce i za granicą.

Papież podkreślił, że Orszak Trzech Króli jest świadectwem wiary, jakie Polacy składają w kościołach i na ulicach Warszawy i wielu innych miast w Polsce i poza jej granicami. „Pozdrawiam wszystkich Polaków” – powiedział.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję