Reklama

Kard. Józef Glemp

Związki kard. Glempa z Jasną Górą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jasnogórska droga Księdza Prymasa kard. Józefa Glempa rozpoczęła się w jego latach gimnazjalnych, kiedy przybył z pielgrzymką parafialną z Kościelca (1947-48). Pobyt na Jasnej Górze wywarł na nim wielkie wrażenie i pozostawił niezatarty ślad. Wspomnienie tamtej pielgrzymki powracało echem i wyznaczało jego drogę ku Jasnej Górze, aby na etapie posługi prymasowskiej stać się pamięcią i modlitwą nieustanną.

Kolejny czas wiązania się duchowego z Jasną Górą to okres studiów seminaryjnych. Wtedy to młody diakon Józef Glemp godzinami udzielał Komunii św. w jasnogórskich krużgankach. Pamiętajmy, że był to czas licznych pielgrzymek oraz okres wielkiej modlitwy o uwolnienie więzionego kard. Wyszyńskiego. Prymas Glemp z nostalgią wspominał te długie godziny radosnej posługi pielgrzymom. Wielokrotnie też mówił, że był urzeczony atmosferą jasnogórskiej nieustannej modlitwy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po święceniach kapłańskich, które otrzymał w Gnieźnie, pod koniec maja 1956 r. jako młody neoprezbiter ks. Józef Glemp przyjechał wraz z kursowymi kolegami na Jasną Górę, aby tutaj odprawić Mszę św. prymicyjną. Od wczesnego rana celebrowali oni indywidualnie, co 20 minut, swoje pierwsze Msze św. przed Cudownym Obrazem - wówczas nie było jeszcze koncelebrowanych Eucharystii. Z rozmów z Księdzem Prymasem wiemy, że ta prymicyjna Msza św. jasnogórska była najważniejszą Mszą św. jego życia.

Reklama

Przed wyjazdem na studia specjalistyczne do Rzymu w 1958 r. ks. Glemp przybył na Jasną Górę w indywidualnej pielgrzymce i długo tutaj się modlił. Przybył tu też zaraz po powrocie ze studiów, w 1964 r. Później pielgrzymował jako pracownik Kurii Metropolitalnej Gnieźnieńskiej, zaś od 1967 do 1979 r. jako sekretarz i kapelan kard. Stefana Wyszyńskiego na terenie archidiecezji gnieźnieńskiej. Przyjeżdżał wówczas bardzo często, zyskując w oczach pielgrzymujących kapłanów i pracujących na Jasnej Górze paulinów wielki szacunek za skromność i otwartość. Wielu moich współbraci wspomina ks. Glempa jako sympatycznego i pokornego kapłana. Prymas Wyszyński, gdy przyjeżdżali razem do jasnogórskiego domu Matki Bożej, podejmował różne spotkania, natomiast jego sekretarz i kapelan w konfesjonale służył pielgrzymom.

Nominacja na biskupa warmińskiego (4 marca 1979 r.) była początkiem jego biskupich pielgrzymek na Jasną Górę. Przybywał tutaj z wielką pokorą, jakby z jakąś nieśmiałością, chociaż dobrze znał to miejsce, szczególnie z czasów Prymasa Tysiąclecia.

Po śmierci kard. Wyszyńskiego rodziło się wiele pytań i domysłów, kto będzie jego następcą. Na Jasnej Górze panowało przekonanie, że ktokolwiek nim będzie, musi to być prymas jasnogórski. Z jakże wielką radością przyjęto wiadomość, że prymasem Polski został ordynariusz warmiński bp Józef Glemp. Wraz z gratulacjami paulinów otrzymał on zapewnienie o nieustannej modlitwie w jego intencji przed obliczem Jasnogórskiej Matki.

Szczególnym znakiem łączności z Jasną Górą i z Zakonem Paulinów było duchowe włączenie w zakon, zwane konfraternią. Należą do niej wybitne postacie z życia Kościoła oraz ludzie świeccy. W tym gronie był również poprzednik nowego Prymasa - kard. Stefan Wyszyński.

W pasterskiej posłudze Księdza Prymasa widać było kontynuację linii prowadzenia Kościoła w Polsce poprzez Jasną Górę, chociaż z pewnością kard. Glemp czynił to inaczej niż jego poprzednik. W swoich kazaniach podejmował tematykę ogólnokościelną, uwzględniając zwłaszcza problem wolności. Był wielkim czcicielem Maryi i Jasnogórską Królową uważał za Matkę wszystkich Polaków. Tematyka maryjna obecna była w jego homiliach, choć nie tak często, jak w przepowiadaniu kard. Wyszyńskiego. Prymas Glemp uważał, że wielkim kontynuatorem duszpasterstwa maryjnego po kard. Wyszyńskim był papież Jan Paweł II. Dzięki niemu maryjna myśl polska weszła do skarbca całego Kościoła. Swoją osobistą misję kard. Glemp widział w przybliżaniu Jasnej Góry Kościołowi powszechnemu. Czynił to przy wielu okazjach, zwłaszcza podczas wizyt duszpasterskich. Wyrażał też nadzieję, że również prawosławni i protestanci „odkryją” opatrznościową rolę Jasnej Góry w dziejach Kościoła na polskiej ziemi oraz w procesie nowej ewangelizacji.

W powszechnej opinii paulinów kard. Józef Glemp był człowiekiem wielkiej pokory i uczciwości oraz opatrznościowym, rozważnym pasterzem Kościoła w Polsce. Niech Maryja przytuli do swego Serca Drogiego Prymasa Józefa, który wprowadził Kościół w Polsce w trzecie tysiąclecie. Niech jego przesłanie, które brał od bł. Jana Pawła II -„Powróćcie na ścieżki jasnogórskie, jedyne, sprawdzone drogi polskiego Kościoła!” - mocno zabrzmi na polskiej ziemi.

2013-01-29 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

30 lat kardynalatu

Dokładnie trzydzieści lat temu, 2 lutego 1983 r., Jan Paweł II mianował kardynałem arcybiskupa warszawsko-gnieźnieńskiego Józefa Glempa. Z pewnością była to forma docenienia młodego Prymasa, który kierował Kościołem w Polsce po kardynale Wyszyńskim.
CZYTAJ DALEJ

Pochowano 307 dzieci martwo urodzonych

2024-12-17 20:05

[ TEMATY ]

Kraków

pochówek

dzieci martwo urodzone

Adobe Stock

W krakowskich Podgórkach Tynieckich odbył się pogrzeb dzieci martwo urodzonych. Ceremonia, podczas której pożegnano trzysta siedmioro dzieci, odbyła się we wtorek 17 grudnia.

W homilii ks. dr Janusz Kościelniak, diecezjalny duszpasterz rodzin dzieci utraconych, przypomniał o chrześcijańskiej cnocie nadziei. - Czym ona jest, skoro mówimy o niej także w trakcie pogrzebu? Na pewno nie jest przekonaniem, że wszystko się dobrze skończy tutaj, na ziemi. Jest raczej pewnością, że coś ma głębszy sens - mówił kapłan.
CZYTAJ DALEJ

Przeszliśmy przez 13 lat wojny domowej. Wiemy, że Bóg jest z nami

2024-12-18 09:02

[ TEMATY ]

Syria

Aleppo

wojna domowa

Abp Joseph Tobjie

Bóg jest z nami

PAP/EPA

Syria

Syria

„Syria sobie poradzi, jesteśmy odpornym narodem, przeszliśmy przez 13 lat wojny domowej, a także trzęsienie ziemi, koronawirusa i głód” - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim maronicki arcybiskup Aleppo. „Nie chcę powiedzieć, że przywykliśmy do katastrof, ale wiara nas nie opuszcza, jesteśmy pewni, że Bóg jest z nami” - dodał abp Joseph Tobjie.

Przyznaje on, że w Syrii panuje względny spokój po wydarzeniach ostatnich kilkunastu dni, które doprowadziły do upadku Baszara al-Assada. „Jeśli chodzi o bezpieczeństwo - powiedział - to jesteśmy teraz dość spokojni. Wciąż są walki i przemoc, ale nie tutaj, w Aleppo. Zdarzają się akty przemocy, ale są one odosobnione, być może Damaszek jest miastem, które jest w gorszej sytuacji. Broń jest niestety nadal używana, nie wiemy przez kogo, ponieważ tutaj jest kilka ugrupowań rebeliantów. Niestety, broń jest również szeroko rozpowszechniona wśród nieletnich, a to jest coś, co nigdy nie powinno się zdarzyć: widok dzieci trzymających karabiny jest straszny”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję