Reklama

Kościół

Wakacje dla dzieci w Watykanie

Również w tym roku Watykan zorganizował dla dzieci swoich pracowników letnie półkolonie. Odbywają się one na terenie ogrodów watykańskich i w auli Pawła VI, która - na czas papieskiego urlopu - zamieniła się ogromny plac zabaw. Uczestnicy wakacyjnego spotkania podążają szlakiem błędnych rycerzy kształtując szlachetność serca i ucząc wrażliwości na najsłabszych i potrzebujących.

[ TEMATY ]

Watykan

wakacje

Monika Książek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- W nasze życie wpisane są również błędy i musimy wyciągać z nich wnioski a tego trzeba się nauczyć - mówi jeden z 35 animatorów prowadzących watykańskie półkolonie. W ich organizację aktywnie włączają się salezjanie i salezjanki, w których charyzmat wpisana jest troska o młode pokolenia na wzór św. Jana Bosko. Półkolonie prowadzone są w duchu popularnych we Włoszech oratoriów. Zakonnicy podkreślają, że chodzi nie tylko o wakacyjny wypoczynek, lecz o to, by czegoś się w tym czasie nauczyć, a przede wszystkim, by każde z dzieci poczuło, że Jezus jest jego przyjacielem pośród różnych gier i zabaw.

Rano dzieci bawią się na basenie i obiektach sportowych przy Muzeach Watykańskich, gdzie znajduje się m.in. kort tenisowy, boiska do koszykówki i piłki nożnej. Potem, gdy upały stają się niebezpieczne, szukają schronienia w Auli Pawła VI. Usunięto z niej większość krzeseł, aby stworzyć przestrzeń do gier i zabaw. W miejscu, gdzie tradycyjnie papież spotyka się z pielgrzymami stanęły m.in. dmuchane zjeżdżalnie, piłkarzyki i ogromne klocki Lego a także scena, na której wystawiane są przedstawienia. W atrium zaimprowizowano jadalnie, gdzie dzieci spotykają się na wspólnym śniadaniu, obiedzie i podwieczorku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

11-letnia Alessandra wyznała, że lubi te wakacyjne spotkania a zawarte podczas nich znajomości pielęgnowała także w czasie roku szkolnego. - Niektóre z dzieci, które kiedyś były uczestnikami półkolonii obecnie włączają się w ich organizację jako animatorzy-wolontariusze - podkreślił Matteo Castro. - Tu tworzą się więzi i przyjaźnie, tutaj uczymy się wzajemnego szacunku oraz poszanowania zasad a także odkrywamy plan Boga dla naszego życia - powiedział wolontariusz prowadzący czwarty tydzień watykańskich półkolonii. Jedną z tegorocznych atrakcji jest przygotowanie wakacyjnego wydania dziennika L’Osservatore Romano. Pod czujnym okiem jego dyrektora, Andrea Mondy, redaktorów i grafików dzieci uczą się pisać teksty, robić zdjęcia i składać z nich kolejne strony watykańskiej gazety, w jej dziecięcym wydaniu nie zabrakło także rysunków autorstwa małych dziennikarzy.

„Lato dzieci” rozpoczęło się w Watykanie 17 czerwca, czyli wraz z początkiem szkolnych wakacji we Włoszech i potrwa do 26 lipca. Projekt organizowany i finansowany jest przez Gubernatorat Państwa Watykańskiego. Półkolonie są dużą pomocą dla rodziców, którzy muszą zadbać o swe pociechy w ciągu trzech miesięcy letniego wypoczynku, bo ze względu na upały tyle trwają wakacje we Włoszech a sami nie mają tak długiego urlopu. W pięciu tygodniowych turnusach uczestniczy ponad 250 dzieci w wieku od 5 do 13 lat. Tradycyjnie uczestników watykańskich półkolonii odwiedza papież Franciszek. Dzieci spodziewają się, że dołączy do nich w ostatnim wakacyjnym turnusie.

2024-07-17 19:24

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Papież: Kościół potrzebuje młodzieży, by się nie zestarzeć

"Kościół potrzebuje młodzieży, by się nie zestarzeć" - powiedział papież Franciszek w przesłaniu wideo, w którym zachęcił do modlitwy w intencji Światowych Dni Młodzieży. Odbędą się one z jego udziałem na początku sierpnia w Lizbonie. Watykan opublikował w czwartek przesłanie papieża z intencjami modlitw na sierpień.

Odpowiadając na pytania młodzieży Franciszek podkreślił: „Kościół nie jest klubem dla staruszków tak, jak nie jest klubem dla młodych. Jeśli stanie się klubem dla starców, umrze”.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję