Reklama

Z wózkiem do Santiago

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Buen Camino! - czyli „dobrej drogi” - takim pozdrowieniem witają się wszyscy zmierzający do Santiago de Compostela. To krótkie życzenie wypowiadane przez innych pielgrzymów, a także przez mijanych mieszkańców, jest zwyczajnie szczere, bo Camino, czyli Droga św. Jakuba, nie jest lekkim spacerkiem. Tym bardziej dla nas, gdyż zdecydowaliśmy się pokonać szlak z małą, 9-miesięczną córką.

Naszą wędrówkę zaczynamy w Porto. U stóp katedry znaleźć można pierwsze żółte strzałki, które przez 250 km będą nam wskazywać drogę do grobu św. Jakuba Apostoła. Pierwszego dnia otrzymujemy credenciale, czyli paszporty pielgrzyma, w których dokumentować będziemy naszą pielgrzymkę pieczątkami z mijanych schronisk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rytm naszej pielgrzymki wyznacza Róża - my się tylko dostosowujemy. Gdy budzimy się w schronisku o 7 rano, znakomita większość pielgrzymów wyrusza już w drogę, a 2 godziny później wychodzimy przeważnie już jako ostatni goście. Zahipnotyzowana przez monotonny szum uciekającego spod kół szutru, Róża niemal natychmiast zasypia, a my mamy czas, aby iść naprzód.

Każdy pielgrzym potrzebuje chwili odpoczynku, a my również i w tej dziedzinie dostosowujemy się do rytmu Róży. Póki śpi - idziemy nie zwalniając kroku, a gdy się budzi, zaczynamy się rozglądać za jakimś spokojnym miejscem do spędzenia najbliższej godziny.

Reklama

W każdej z mijanych miejscowości w Portugalii i Hiszpanii zawsze znajduje się mały bar, który stanowi dla mieszkańców centrum dziennej aktywności. W niektórych kafejkach na ladzie stoją wystawione filiżanki, do których wystarczy jedynie nalać gorącego napoju, aby wnet pojawił się zbłąkany sąsiad, rzucił dobre słowo i jednym haustem wychylił małą czarną. Po przekroczeniu granicy portugalsko-hiszpańskiej zmienia się krajobraz i zmienia się także klimat. Galicja jest znana z licznych opadów deszczu, odróżniających ją od innych hiszpańskich prowincji.

Ostatniego dnia pielgrzymki obudził nas rzęsisty deszcz. Cały poranny odcinek z mozołem pokonywaliśmy w ulewie myśląc tylko o tym, by dojść do Santiago i w końcu się wysuszyć, jednakże na 5 km przed katedrą, słońce obudziło się do walki. Jakby tego było mało Róża, która zawsze zapadała w południową drzemkę, tym razem z otwartymi oczyma, ale bez krztyny płaczu, spędziła ostatnią godzinę oglądając mijane pospiesznie słupki kilometrowe, które z każdą chwilą, nieubłaganie zmierzały ku zeru.

A gdy już osiągnęły punkt końcowy i zadarliśmy głowy do góry, podziwiając misternie zdobioną fasadę katedry św. Jakuba, czas na chwilę się zatrzymał. Nie było wokół nas innych pielgrzymów, chmury zawisły w bezruchu nad wieżami, a nas wypełniło to niezwykłe uczucie, jakie osiąga się po zakończeniu podróży. Radość z osiągnięcia celu miesza się wówczas z tęsknotą za wspaniałym i niepowtarzalnym czasem drogi.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z pamiętnika kleryka

Już po 22.00? Znowu nie wyrobiłem się ze wszystkim. Jeszcze tylko rachunek sumienia, liturgia słowa na następny dzień i kładę się spać...

...jeszcze nie przestałem lubić piosenki TGD „Miłosierni”, która codziennie rano mnie budzi. Jest 5.30, półprzytomny doczłapuję do łazienki. Trzeba sprawnie się ogarnąć, żeby kolega z pokoju nie musiał czekać. Mknę do kaplicy. Brrr... ależ zimno na tym korytarzu. Odmawiam jutrznię. Próbuję słowa psalmów czynić swoimi słowami. Wychodzi to z różnym efektem.
CZYTAJ DALEJ

Być ojcem - Jan Paweł II o powołaniu do ojcostwa

2025-06-23 09:29

[ TEMATY ]

ojcostwo

dzień ojca

św. Jan Paweł II

Vatican News

Ojcostwo to nie tylko biologiczne powiązanie, lecz powołanie do obecności, miłości i odpowiedzialności. Na całym świecie miliony ojców codziennie stają przed wyzwaniem bycia opoką swoich rodzin, które „potrzebują ojca: obecnego, odpowiedzialnego, modlącego się, kochającego. Ojca, który swoją postawą ukazuje dzieciom drogę do Boga”.

Już w Piśmie Świętym znajdujemy silne postaci ojców - jak Abraham, Józef czy Tobiasz - którzy stali się wzorem wiary, zaufania i poświęcenia.
CZYTAJ DALEJ

Być ojcem - Jan Paweł II o powołaniu do ojcostwa

2025-06-23 09:29

[ TEMATY ]

ojcostwo

dzień ojca

św. Jan Paweł II

Vatican News

Ojcostwo to nie tylko biologiczne powiązanie, lecz powołanie do obecności, miłości i odpowiedzialności. Na całym świecie miliony ojców codziennie stają przed wyzwaniem bycia opoką swoich rodzin, które „potrzebują ojca: obecnego, odpowiedzialnego, modlącego się, kochającego. Ojca, który swoją postawą ukazuje dzieciom drogę do Boga”.

Już w Piśmie Świętym znajdujemy silne postaci ojców - jak Abraham, Józef czy Tobiasz - którzy stali się wzorem wiary, zaufania i poświęcenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję