Reklama

Niedziela Wrocławska

Kwietne dywany na Kozanowie

Już po raz piąty w parafii św. Jadwigi wierni wraz ze swoimi duszpasterzami przygotowali kwietne dywany na uroczystość Bożego Ciała.

2024-05-30 15:16

Marzena Cyfert

Kwietny dywan przygotowany na procesję Bożego Ciała w parafii św. Jadwigi na Kozanowie

Kwietny dywan przygotowany na procesję Bożego Ciała w parafii św. Jadwigi na Kozanowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powstało pięć wielobarwnych dywanów z różnymi motywami; znalazło się na nich również logo Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Wykorzystano do tego płatki kwiatów, zielone gałązki, ale również korę. W pracę zaangażowało się ok. 50 osób.

W głównej Mszy św. i procesji uczestniczyli również parafianie z parafii pw. Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny na Pilczycach, dokąd przeszła uroczysta procesja. Przygotowali oni dwa ołtarze na trasie procesji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Mamy okazję przeżywać trzy piękne uroczystości: nie tak dawno uroczystość Trójcy Przenajświętszej, dzisiaj uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa a za chwilę Najświętszego Serca Pana Jezusa. Co te uroczystości mają nam uświadomić i co przypomnieć? Pierwsze – ogrom miłości Pana Boga wobec nas; Jego motywację, dlaczego się pojawił w Osobie swojego Syna na świecie, dlaczego podjął Mękę, umarł na krzyżu, po co Zmartwychwstał, dlaczego został z nami w Eucharystii i czego tak naprawdę od nas oczekuje – mówił w homilii ks. Klaudiusz Kordos z parafii na Pilczycach. Podzielił się kilkoma scenami z życia, których był świadkiem – wzajemnej opieki współmałżonków w trudnych sytuacjach, poszukiwania Boga przez dziecko.

– Dlaczego o tym mówię? Bo te słowa, które padają w dzisiejszej Ewangelii, które padają w trakcie każdej Mszy św. w momencie przeistoczenia: „To jest moje Ciało”, „To jest moja Krew”, „To czyńcie na moją pamiątkę”, to jest wezwanie dla mnie i dla Ciebie, byśmy dorastali do miłości, którą nam pokazuje Jezus. Miłości do drugiego człowieka, do tego, który czasem bywa przykry i niewygodny; miłości do tego, którego życie postawiło przede mną; którego Pan mi w jakiś sposób zadał jako tego, który ma mi pomóc do tej miłości dorastać – wyjaśniał kapłan i podkreślał: – Dzisiejsza uroczystość jest też po to, byśmy my – którzy mamy relację z Jezusem, którzy tutaj przychodzimy, żeby się karmić Jego słowem, Jego Ciałem i Krwią – byśmy wyszli na ulice naszej parafii i złożyli świadectwo. I pokazali innym, że warto tutaj być, warto czerpać od Niego siłę i moc, że warto się od Niego uczyć, jak kochać i jak tę miłość konkretyzować w różnych sytuacjach, które niesie nam codzienność.

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynał O'Malley: nie wystawiać dzieł oskarżonego o przemoc seksualną ks. Rupnika

2024-06-28 21:02

[ TEMATY ]

Watykan

S. Amata CSFN

Szef Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich kard. Sean O’Malley w liście do szefów dykasterii (urzędów Kurii Rzymskiej) poprosił, by nie wystawiano dzieł autorów nadużyć seksualnych. To odniesienie do sprawy wydalonego z zakonu jezuitów Marko Rupnika, którego mozaiki znajdują się w wielu miejscach.

Słoweński ksiądz, który długo mieszkał w Rzymie, został oskarżony przez kilka zakonnic o przemoc seksualną i psychologiczną. Ich zeznania wstrząsnęły opinią publiczną i środowiskami kościelnymi. Papież Franciszek podjął decyzję o przeprowadzeniu jego procesu kanonicznego. Dochodzenie wszczęła Dykasteria Nauki Wiary.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Nieustającej Pomocy – skąd Jej fenomen?

[ TEMATY ]

nowenna

ikona

Maryja

redemptoryści

Matka Boża Nieustającej Pomocy

Foto: Monika Książek

Chyba każdy z katolików słyszał kiedyś o szczególnym nabożeństwie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Jej obraz kojarzy większość z nas. Cały świat w środę ucieka się pod Jej obronę. Skąd tak właściwie wziął się ten wielki kult?

W ciągu ostatnich 150 lat obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy stał się drogi milionom chrześcijan, umacniając ich wiarę i modlitwę. Wielu uważa go nawet za jeden z najbardziej znanych i kochanych obrazów Maryi na świecie.

CZYTAJ DALEJ

Mazańcowice: zabytkowa polichromia zajaśniała oryginalnym blaskiem

2024-06-28 18:20

[ TEMATY ]

Kościół

polichromia

śląskie

wikipedia/D T G na licencji Creative Commons

Kościół św. Marii Magdaleny w Mazańcowicach

Kościół św. Marii Magdaleny w Mazańcowicach

Zakończyły się prace przy konserwacji późnomłodopolskiej polichromii we wnętrzu świątyni trwają w kościele parafialnym św. Marii Magdaleny w Mazańcowicach koło Bielska-Białej. Dekorację malarską w latach 1929-1934 stworzył zespół krakowskiego profesora Adama Giebułtowskiego - ucznia Jana Matejki. Ten sam warsztat pracował przy innych polichromiach zachowanych w kościołach diecezji bielsko-żywieckiej, m.in. w Głębowicach, Porębie Wielkiej, Czańcu.

Jak poinformował diecezjalny konserwator zabytków i sztuki sakralnej diecezji bielsko-żywieckiej ks. dr Szymon Tracz, dzięki przeprowadzonym pracom zajaśniały festiwalem barw i kolorów, dywanowe dekoracje, charakterystyczne dla tego rodzaju polichromii, utworzone ze stylizowanych partii ornamentalnych pokrywających płaszczyzny ścian.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję