Reklama

Pytania o wiarę

Dotrzymać zobowiązania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy można zostać zwolnionym z obietnicy całkowitej abstynencji? Podpisałam kiedyś takie zobowiązanie bez należytego zastanowienia, za solidną namową księdza. Teraz mam z tym trochę kłopotów. Ciągle muszę się tłumaczyć, zwłaszcza w gronie kolegów z pracy ukrywać ten fakt przed własną mamą.

Czasem, gdy nie potrafimy sprostać oczekiwaniom względem siebie, to staramy się odpowiedzialność za wcześniej podjęte decyzje zrzucić na kogoś innego. Tak chyba jest w Twojej sytuacji. Podpisałaś zobowiązanie o całkowitej abstynencji, jak twierdzisz, za namową księdza. No cóż, tego już nie zmienimy, ale ostatecznie przecież to Ty zdecydowałaś o tym i teraz ponosisz konsekwencje, a nie ów kapłan.
Co teraz robić? Najpierw przypomnij sobie motywacje, które kierowały Tobą w chwili podpisywania tej obietnicy, może nie były one aż tak nieprzemyślane - a tylko teraz tak je interpretujesz.
Krocząc za Jezusem, podejmujemy niełatwe wyzwania. Wymagają one cnoty męstwa, której nie można nauczyć się z książek, trzeba o nią prosić Boga. Życie organizuje najlepszy trening i być może w takim teraz uczestniczysz. Wierzę, że teraz nie jest Ci łatwo. Tłumaczenie wszystkim, dlaczego nie pijesz, jest upokarzające. Na pewno czujesz się osaczona, samotna, niezrozumiana. Sądzę, że w tej sytuacji pomoże Ci modlitwa o uwolnienie wewnętrzne. Proś Jezusa o to, żeby pokazał, co powinno być teraz dla Ciebie najważniejsze, czego się boisz, kto Tobą usiłuje manipulować i odwrotnie. Proś o to Chrystusa wiele razy każdego dnia. Efekty szybko zauważysz. Przede wszystkim staniesz się bardziej pewna siebie, a Jezus zajmie znaczące miejsce w Twoim życiu. Powoli zacznie opuszczać Cię lęk i wszelkie zaczepki staną się naprawdę mało istotne. Nawet nie zauważysz, kiedy rozkwitniesz.
O. Stanisław Górski, dominikanin, twierdzi, że z abstynencji naprawdę nie trzeba się nikomu tłumaczyć. Być może Twoi bliscy na początku będą agresywni, ale później to zaakceptują i przyzwyczają się do Twojego stylu życia. Nie pijesz, bo nie chcesz. Każde dodatkowe tłumaczenie może sugerować, iż nie jesteś pewna tej decyzji.
W Bogu pokładaj nadzieję, On zawsze nas umacnia. Zapytaj Go na modlitwie, co masz zrobić. Czy dalej trwać przy złożonej obietnicy, czy też nie? Nikt nie może Cię zwolnić z tej deklaracji choćby dlatego, że gdy za jakiś czas dojdziesz do wniosku, że jednak wytrwałabyś, to znów odpowiedzialność przerzucisz na kogoś innego. Jezus nas kocha, On zna nasze możliwości i tak naprawdę to tylko On jest w stanie nam pomóc. Bez względu na to, co zrobisz teraz, miłość Jezusa do Ciebie się nie zmieni.
Proponuję, abyś zapytała mamę, dlaczego jest przeciwna Twojemu wyborowi? Może po prostu chce ułatwić ci życie, byś nie musiała walczyć z całym światem. Żyjąc jak inni, nie narażałabyś się na kłopoty, ale czy na pewno byłabyś szczęśliwa? Pamiętaj, że nie ulegając jej opinii, nie wykraczasz przeciwko czwartemu przykazaniu. Porozmawiaj także z innymi, którzy podpisali deklarację trzeźwości, może wymienicie się doświadczeniami, wzajemnie dodacie sobie odwagi. Nie musisz się wstydzić tego, że jesteś abstynentką ani również tego, że myślisz o zakończeniu tego etapu w swoim życiu.

Pełną wersję odpowiedzi można znaleźć w internecie pod adresem: www.mateusz.pl/pow Pytania można przysyłać pod adresem: pow@mateusz.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz wspólnot charyzmatycznych

2025-09-27 19:59

[ TEMATY ]

Grudziądz

Renata Czerwińska

W kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Grudziądzu miał miejsce diecezjalny jubileusz wspólnot charyzmatycznych.

W parafii spotkali się członkowie wspólnot m.in. z Brodnicy, Chełmna, Chełmży, Golubia, Grążaw, Grudziądza, Lubawy, Wąbrzeźna, Torunia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję