Reklama

Nie ma kapłaństwa bez seminarium

Niedziela toruńska 27/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Seminarium Duchowne jest bardzo ważnym etapem w drodze do kapłaństwa. Ma ono na celu przygotowanie do przyjęcia święceń i pracy duszpasterskiej młodego człowieka, który rozeznał w sobie powołanie do kapłaństwa. Obecnie w Wyższym Seminarium Duchownym w Toruniu studiuje 56 kleryków. Dla każdego z seminarzystów jest to szczególny czas poświęcony na rozeznanie i rozwój powołania, które można porównać do ziarna wrzuconego przez Boga w serce człowieka. Ziarno powołania dojrzewa. Rozwija się na kilku płaszczyznach: ludzkiej, duchowej, intelektualnej oraz duszpasterskiej (zwaną też pastoralną).

Formacja ludzka

Reklama

Obejmuje pomoc i służbę ludziom. Niejednokrotnie kapłan staje się duchowym ojcem dla osób, które Bóg stawia na drodze kapłańskiego życia. Każdy kandydat do kapłaństwa zdaje sobie sprawę, że nigdy tak do końca w pełni nie sprosta temu zadaniu, jednak każdy na etapie formacji seminaryjnej powinien dokładać wszelkich starań, aby być w przyszłości jak najlepszym kapłanem i duszpasterzem. Formacja ludzka polega na zdobyciu dostatecznego stopnia dojrzałości ludzkiej i uczuciowej, poznaniu swoich mocnych i słabych stron. Ma to pomóc kapłanowi, aby potrafił bezwzględnie kochać i przyjmować drugiego człowieka, budować szczere i dojrzałe relacje. Stawanie się coraz lepszym i dojrzalszym człowiekiem dokonuje się w seminarium przede wszystkim przez własny trud i zaangażowanie w pracę nad sobą. Pomocą w tym procesie służą wychowawcy, ojcowie duchowni, spowiednicy, którzy przez rozmowy i przykład swojego życia starają się wskazywać właściwe postawy i sposoby osobistego rozwoju. Formacja ludzka dokonuje się również w relacjach z innymi ludźmi, szczególnie z tymi, z którymi żyje się w seminarium na co dzień we wspólnocie. Relacje we wspólnocie - nie zawsze łatwe - są doskonałym środkiem kształtowania w sobie otwartości na drugą osobę, uczą one pokory i cierpliwości.
Ostatecznie stawanie się dobrym człowiekiem musi mieć źródło w najlepszym Nauczycielu i Wychowawcy, jakim jest Jezus. Dlatego tak ważna w życiu każdego kandydata do kapłaństwa jest formacja duchowa i modlitwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Formacja duchowa

O stronę duchową wzrastania kleryka w powołaniu dbają w największej mierze ojcowie duchowni. Ich rola polega na towarzyszeniu każdemu klerykowi oraz delikatnym i umiejętnym kierowaniu rozwojem jego życia duchowego przez regularne rozmowy (tzw. kierownictwo duchowe). Trzeba jednak pamiętać, że do pełni rozwoju duchowego potrzeba przede wszystkim osobistego zaangażowania, współpracy z ojcem duchownym oraz z łaską Bożą. Temu służą codzienne modlitwy poranne, południowe i wieczorne, codzienna lektura i medytacja Słowa Bożego, a nade wszystko Eucharystia, która jako bezpośrednie i osobiste spotkanie z Panem Jezusem jest - i zawsze powinna być - najważniejszą chwilą dnia. Oprócz modlitw przewidzianych przez program dnia każdy ma możliwość w dogodnej chwili spotkać się z Najlepszym Przyjacielem, Mieszkańcem tabernakulum, w jednej z dwóch kaplic znajdujących się na terenie seminarium. Bowiem oprócz obowiązkowych praktyk religijnych, alumnom zaleca się również codzienne czytanie duchowne, odmawianie Różańca i wszelkie inne formy modlitwy. Do stałych praktyk duchowych należą comiesięczne dni skupienia. Są one okazją do zweryfikowania postępu na drodze naśladowania Chrystusa i stanu własnej duszy. A w zasadzie po co to wszystko? - mógłby ktoś spytać. Po co te wszystkie starania? Odpowiedź jest prosta: roślina, żeby żyła, musi być podlewana i mieć dostęp do promieni słonecznych. Człowiek, żeby jego organizm żył i prawidłowo się rozwijał, także musi zadbać o odpowiednie odżywianie, wypoczynek itd. Podobnie jest z duchem człowieka, a już tym bardziej z duchem tego, który ma być na ziemi alter Christus - drugim Chrystusem. Trzeba nam jeszcze pamiętać, że „boskie dzieło, do którego zostali powołani kapłani, przekracza wszelkie ludzkie siły i ludzką mądrość” (z Dekretu o formacji kapłańskiej Soboru Watykańskiego II). Potrzebna jest przede wszystkim pomoc z góry. Całe więc duchowe wzrastanie jest otwarciem się na tę pomoc.

Formacja intelektualna

W słowie intelektualna wybrzmiewa echo łacińskiego czasownika intelligo, który oznacza „spostrzegać”, „zauważyć”, „poznać”. Nie chodzi tylko o dostrzeżenie czegoś, co nie jest mną, lecz także dostrzeżenie tego, że ja jestem. Dlatego nie przypadkiem intelektualna formacja seminaryjna zaczyna się od filozofii, nauki o istocie tego, co jest, i zadziwienia tym, co jest. Pierwsze 2 lata nauki seminaryjnej to definiowanie podstawowych pojęć, którymi większość ludzi posługuje się na co dzień i nie zdaje sobie sprawy z tego, co one tak naprawdę znaczą, np.: byt, rzecz, czas, przestrzeń, ruch, nauka, metoda, znak. Pierwsze 2 lata to także odkrywanie arche, początku bytu, razem z filozofami jońskimi, włączenie się w dyskusję Sokratesa z sofistami, uniesienie do świata platońskiej idei i zachwyt realizmem Arystotelesa. Jest to czas na podziwianie uporządkowanej myśli św. Tomasza z Akwinu. Zachwycanie się rewolucyjnym Kartezjuszowskim: „Myślę więc jestem”. Próbowanie się z ambitnymi dziełami Kanta i Hegla. Pierwsze 2 lata formacji intelektualnej w seminarium to nie tylko historia filozofii, lecz także filozoficzna kontemplacja człowieka i tego, czym - albo lepiej - kim on jest. To ustalenie znaczenia pojęcia osoba i ożywiona dyskusja z tymi, którzy nie każdego człowieka uznają za osobę. Szukanie sensownych argumentów, dlaczego człowiek jest właśnie kimś, a nie czymś.
Na zajęciach z psychologii istnieje możliwość zajrzenia w głębię człowieka i poznania tajemnicy ludzkiego postępowania.
Jakże każdy kleryk jest dumny, kiedy udaje mu się zaliczyć wszystkie przedmioty i zdać wszystkie egzaminy z filozofii! Ze świętym drżeniem wkracza w teologię.
Całe dzieje kosmosu to jeden wielki dramat teologiczny. Pierwszą i decydującą rolę odgrywa Bóg, Początek bez początku. Bóg, który jest wspólnotą Osób tak w sobie zakochanych, że aż stanowiących jedno. Bóg, który jest do szaleństwa zakochany w człowieku. Bóg, który dla człowieka wyrzekł się siebie i stał się jednym z nas. W tym dramacie swoją rolę ma też człowiek, którego serce jest „niespokojne, dopóki nie spocznie w Bogu”.
Rok ostatni (6.), tzw. pastoralny, jest specyficzny. Większy nacisk jest położony na praktykę. Dlatego klerycy roku 6. mają takie przedmioty, jak: spowiednictwo, homiletyka. Odbywają praktyki duszpasterskie w parafiach. Na tym roku obowiązkowo wszyscy zdają egzamin ex uniwersa z całości teologii, jest on podstawą do zaliczenia studiów oraz umożliwia zdawanie egzaminów magisterskich.
Studia w seminarium uczą przede wszystkim, że Bóg jest miłością, że w Nim nie ma cienia surowości i nie ma miejsca na karanie, że Biblia to najwspanialsze dzieło i świadectwo Jego miłości, że żaden człowiek nie jest Mu obojętny i dlatego nie może być obojętny dla kapłana. Uwieńczeniem 6-letniej formacji seminaryjnej są upragnione przez każdego kleryka święcenia prezbiteratu, które są wielką uroczystością dla całej diecezji.

www.powolania.diecezja.torun.pl

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co tak naprawdę wydarzyło się w Gietrzwałdzie?

Niedziela Ogólnopolska 6/2022, str. 68-69

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

TZ

Matka Boża Gietrzwałdzka

Matka Boża Gietrzwałdzka

Dziewiętnaście lat po objawieniach w Lourdes Maryja przemówiła na polskiej ziemi. Co powiedziała dwóm dziewczynkom?

Objawienia trwały od 27 czerwca do 16 września 1877 r. Głównymi wizjonerkami były 13-letnia Justyna Szafryńska i 12-letnia Barbara Samulowska.
CZYTAJ DALEJ

Cudowne Źródełko - Gietrzwałdzkie uzdrowienia

2025-09-07 21:14

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

Anna Głos/Archiwum Niedzieli

Na początku wodę czerpaną w Gietrzwałdzie stawiano pod klonem w otwartych naczyniach, podobnie też kładziono tam płótno podczas odmawiania różańca. Po zakończeniu modlitwy zabierano je ze sobą i wykorzystywano przy rozmaitych chorobach, często z bardzo dobrym skutkiem.

Zestaw tekstów Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie ze źródeł autentycznych na miejscu i z różnych pism 1878 Andrzeja Samulowskiego oraz Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie podług urzędowych dokumentów spisane za pozwoleniem ks. biskupa Warmińskiego autorstwa ks. prof. dr. Franza Hiplera nie tylko opisuje przebieg wydarzeń, lecz także szczegółowo opowiada o treści przekazów Maryi. Unikatowy zbiór tekstów o objawieniach w Gietrzwałdzie, spisanych natychmiast po wydarzeniach i wydanych w roku 1878. Autorzy doskonale opisują atmosferę tamtych czasów, wielkie duchowe poruszenie Polaków i wielotysięczne pielgrzymki do sanktuarium w Gietrzwałdzie. Autorem znacznej części tekstu jest Andrzej Samulowski, kuzyn wizjonerki Barbary Samulowskiej, warmiński poeta ludowy, działacz oświatowy i społeczny, a także założyciel pierwszej polskiej księgarni w Gietrzwałdzie.
CZYTAJ DALEJ

Papież: zdrowa kultura społeczna to warunek harmonii między religiami

2025-09-09 13:00

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican News

Potrzebujemy zdrowej kultury społecznej, aby ludzie różnych religii mogli żyć w harmonii. Pielęgnowanie takiej kultury wymaga prawdy, miłości, wolności i sprawiedliwości – napisał Papież w przesłaniu na międzyreligijne spotkanie w Bangladeszu. Życząc jego uczestnikom pokoju, Leon XIV podkreślił, że może on pochodzić tylko od Boga.Ojciec Święty odniósł się do tematu spotkania: „Promowanie kultury harmonii między braćmi i siostrami”. Temat ten, jak zauważył, odzwierciedla ducha braterskiej otwartości, którą ludzie dobrej woli starają się pielęgnować w stosunku do wyznawców innych tradycji religijnych. Podkreślił, iż bolesne doświadczenia historii uczą nas, że zaniedbania w promowaniu kultury harmonii mogą stanowić zagrożenie dla pokoju. „Zakorzenia się podejrzliwość, utrwalają się stereotypy, a ekstremiści wykorzystują strach, aby siać podziały” – napisał Papież.

Leon XIV przyznał, że pod tym względem spotkanie w Bangladeszu jest pięknym świadectwem. „Potwierdza ono, że różnice wyznania lub pochodzenia nie muszą nas dzielić. Wręcz przeciwnie, spotykając się w przyjaźni i dialogu, wspólnie przeciwstawiamy się siłom podziału, nienawiści i przemocy, które zbyt często nękają ludzkość. Tam, gdzie inni zasiali nieufność, my wybieramy zaufanie; tam, gdzie inni mogą wzbudzać strach, my dążymy do zrozumienia; tam, gdzie inni postrzegają różnice jako bariery, my uznajemy je za drogi wzajemnego wzbogacania się”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję