Codzienna modlitwa
„Pan Jezus wyraził do św. Siostry Faustyny następującą prośbę: «Ja pragnę, aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy; ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia» (Dz. 49). Dzisiaj to pragnienie Jezusa spełnia się i w naszej wspólnocie parafialnej. Nie tylko poświęcamy obraz, przez który Jezus chce zsyłać łaski, ale także błogosławimy kaplicę Miłosierdzia Bożego, w której przez cały dzień będzie na nas czekał w Najświętszym Sakramencie Jezus Miłosierny. Bogu niech będą dzięki!” - mówił proboszcz ks. Arkadiusz Paśnik. Kaplica, która zgodnie z dekretem Metropolity Lubelskiego, odczytanym w czasie Liturgii przez ks. kan. Wojciecha Pęcherzewskiego, kanclerza Kurii Metropolitalnej, otrzymała tytuł Miłosierdzia Bożego, stała się miejscem szczególnego nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia w „anielskiej” parafii. Od 19 kwietnia codziennie o godz. 15 będą biły dzwony przypominające o Godzinie Miłosierdzia, a w Kaplicy będzie odmawiana Koronka do Miłosierdzia Bożego z lekturą „Dzienniczka” św. s. Faustyny Kowalskiej. „Codziennie koronką będziemy błagać o Miłosierdzie dla nas i świata całego. Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła Miłosierdzia Mojego (Dz. 699)”.
Osobisty Zbawiciel
Metropolita, wielokrotnie już goszczący w lubelskiej parafii pw. św. Michała Archanioła, zawierzył „Chrystusowi Eucharystycznemu w tajemnicy Jego miłosierdzia, mocy, która jest siłą Kościoła” obecnych parafian, gości, przybyłą na uroczystość wspólnotę kapłańską oraz duszpasterzy. „Ten sam Chrystus, który przyszedł do Apostołów, wskazując na swe rany, by przekonać, że jest Tym, który przyszedł przez śmierć i zmartwychwstanie, staje dziś w waszej wspólnocie w Eucharystii i w wieczystej adoracji. A my staramy się naśladować św. Tomasza i wspólnie wyszeptać: Pan mój i Bóg mój” - podkreślał abp Życiński. Wyznanie to jako pierwsze złożyły dzieci z działającej na terenie parafii świetlicy opiekuńczo-wychowawczej, które w darach ołtarza przyniosły papierowe serce, na którym umieściły swoje zdjęcia.
Zwracając uwagę na to, że „Bóg Miłosierdzia przychodzi do nas z przesłaniem miłości, której świadectwem są poranione ręce, nogi i bok, i oczekuje na naszą miłość”, podkreślał, że „Jezus musi stać się indywidualnie przeżywaną osobą, która chce połączyć rany świadczące o Jego cierpieniu z naszymi ranami życia”. Zwracając się do licznie zgromadzonych w kościele wiernych, Arcybiskup Józef życzył, aby „te rany, które każdy nosi w swoim życiu, nie bolały ponad możliwość wytrzymania; abyście potrafili dotykać nimi Chrystusowych ran i w tym przedziwnym poczuciu solidarności, które rodzi się w zapatrzeniu w Eucharystię, odnajdywali siłę do dźwigania własnego krzyża, do wypraszania łask naszemu środowisku i wymodlenia nowych powołań”.
Wdzięczni za miłosierdzie
Poświęcając kaplicę wieczystej adoracji i błogosławiąc wizerunek Jezusa Miłosiernego, abp Życiński modlił się, aby zawsze była ona miejscem świętym. „Niech tutaj zdroje łask zmywają ludzkie winy, aby Twe dzieci umarłe dla grzechu rodziły się na nowo do życia. Niech wznosi się tutaj miła Tobie ofiara chwały, a głos ludzi złączony ze śpiewem aniołów rozbrzmiewa w nieustannej modlitwie za zbawienie świata. Niech tutaj ubodzy znajdują miłosierdzie, uciśnieni prawdziwą wolność, a wszyscy ludzie niech przyoblekają się w godność Twoich dzieci, aż osiągną szczęśliwie radość życia wiecznego w Niebieskim Jeruzalem”. Pasterz wielokrotnie wyrażał wdzięczność Księdzu Arkadiuszowi, „że właśnie tę tajemnicę solidarności Chrystusa ze swoim ludem uczynił przedmiotem szczególnej troski na progu swej posługi w tej parafii” i pragnie zjednoczyć „bóle parafian z bólem Chrystusa”. Przestrzegał jednak, by uroczystość nie była dodatkową formą nabożeństwa czy kolejnym spotkaniem z biskupem, ale stanowiła coś osobistego i głębokiego oraz uświadomiła, „że razem z wami w waszej wspólnocie pozostaje wasz Pan i Bóg, oczekując ofiarnej więzi wyrażonej w modlitwie, pragnąc przemieniać to, co poranione, bolesne, znaczone niepokojem”.
Podziękowanie złożono również na ręce autorów projektu graficznego i wystroju kaplicy (Magdalena i Aleksander Widelscy), wykonawców oraz ofiarodawców. Po zakończonej Mszy św. wierni mogli ucałować relikwie św. Siostry Faustyny i adorować Jezusa Miłosiernego, a wychodząc z kościoła, nabyć cegiełki na remont kaplicy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu