Reklama

Bóg jest bardzo konkretny w posłudze drugiemu człowiekowi

Niedziela podlaska 13/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludzkie cierpienie niejedno ma imię i na różny sposób można w tym cierpieniu ulżyć, dać radość i pokazać Boga, którego dobroć jest odbierana w bardzo konkretny sposób przez posługę drugiemu człowiekowi. Przypomniała o tym s. Pelagia - karmelitanka Dzieciątka Jezus z Siemiatycz, która wraz z innymi siostrami i osobami świeckimi od 3 lat prowadzi tam warsztaty terapii zajęciowej. Siostry odpowiedziały na propozycję miejscowych władz i w swoim domu rekolekcyjnym wygospodarowały pomieszczania, gdzie obecnie znajdują się pracownie i sale spotkań dla dzieci i młodzieży w różnym stopniu niepełnosprawnych intelektualnie i ruchowo. Codziennie 25 osób dowożonych jest tam na kilka godzin z miasta i okolicy. Aby tego dokonać, kierowca specjalnego busa pokonuje ponad 100 km. Dzieci i młodzież uczą się różnych rzeczy. Jak powiedziała s. Pelagia, rozwijają swoje umiejętności intelektualne, psychiczne i fizyczne, czyli uczą się żyć: „Dla nich to miejsce jest wyjątkowe. Jeżeli bowiem żyło się wcześniej tylko w czterech ścianach własnego domu, a teraz warsztaty otwierają im tyle możliwości spojrzenia na świat, to z pewnością jest to dla tych ludzi powód do wielkiej radości. Widać, jak niektóre osoby przez okres pobytu rozwinęły się i przyswoiły sobie wiele umiejętności, które wykorzystują w codziennym życiu. Przede wszystkim odnalazły takie miejsce, gdzie czują się dobrze. Trudno im czasami zaakceptować swoją niepełnosprawność, ale jeżeli czują się kochane, to życie ich nabiera zupełnie innych barw i mimo tych ograniczeń czują się szczęśliwe. Są to osoby otwarte na Pana Boga. Bóg wnosi w ich życie wielkie wartości. Każda osoba, niezależnie od stopnia niepełnosprawności, ma w sobie pragnienie miłości. Jeżeli zatem my tutaj reprezentujemy tego Pana Boga jako siostry zakonne, to one tego Boga doświadczają w specjalny sposób. Wiedzą, że Bóg jest dla nas bardzo ważny i jesteśmy tutaj dla Jezusa, a ze względu na Jezusa jesteśmy również dla nich. Przez naszą obecność Pan Bóg staje się zatem taki konkretny i obecny w ich życiu”. W programie działalności warsztatów jest także formacja, wyrażająca się wspólną modlitwą i Eucharystią, a - jak powiedziała Siostra - wychowankowie nie odbierają tego jako narzuconego punktu programu, ale integralną część życia. Same zaś siostry mogą się nauczyć od nich otwartości na drugiego człowieka i tego, że jest on bardzo potrzebny. Jak bowiem powiedział kard. Wyszyński, „człowiek sam jest zbyt ubogi, aby sobie wystarczyć”. A niepełnosprawni w wyjątkowy sposób potrafią pokazać radość z obecności drugiego człowieka i z tego, że jest on potrzebny i chciany.
Sami podopieczni dają w rozmowach świadectwo radosnego podejścia do wszystkich zadań, które w miarę swych możliwości wykonują. Z uśmiechem bowiem malują gipsowe aniołki, oklejają drewniane pudełka, kolorują obrazki i pracują w kuchni. Monika, która bezwładnie leży na materacu i z trudem podnosi głowę, z nadzieją w oczach zaczęła mówić o swych planach muzycznych i radości, że może być komuś potrzebna. Adam, który cieszy się, że jest w stanie coś namalować na pudełku, i grupa dziewcząt radująca się dobrze pokrojoną w kuchni cebulą pokazują, że i w cierpieniu można odnaleźć taką bardzo prostą, ale jakże wielką radość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję