Reklama

Połączyła nas walka o życie

Prof. Wanda Półtawska, więźniarka Ravensbrűck, przyjaciółka Karola Wojtyły, wykładowca akademicki 7 marca gościła w Szkole Podstawowej nr 37 w Bielsku-Białej, gdzie odpowiadała na pytania przybyłych na spotkanie z nią osób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do podstawówki na os. Karpackim prof. Wanda Półtawska dotarła zaraz po wykładach, które wygłosiła dla słuchaczy Studium Teologii Rodziny w gmachu Instytutu Teologicznego w Bielsku-Białej. Przed jej przybyciem, w szkolnej auli wyświetlono film „Duśka” w reżyserii Wandy Różyckiej-Zborowskiej, w którym przedstawione zostały losy bohaterki szkolnego spotkania. Zgodnie z życzeniem prof. W. Półtawskiej, jej wizyta w bielskiej podstawówce nie miała charakteru akademickiej prelekcji, lecz przybrała formę dyskursu z uczestnikami. Dzięki temu każdy, kto tylko chciał, mógł z sali zadać pytanie papieskiej przyjaciółce.
Pretekstem do pierwszej wypowiedzi Pani Profesor stały się słowa ks. Jerzego Fryczowskiego, proboszcza parafii Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Bielsku-Białej. Kapłan pochwalił się przed zebranymi przeszło 40-letnią znajomością z W. Półtawską, co dało mu glejt upoważniający do wyrażenia opinii, w której zawarł szczery szacunek dla moralnej postawy Pani Profesor. - Będąc klerykiem Śląskiego Seminarium Duchownego słuchałem wykładów prof. W. Półtawskiej. Było to w latach 1969-1970. Wtedy to, czyli w czasach głębokiej komuny, niewielu świeckich pracowników naukowych decydowało się na tak bliski kontakt z Kościołem. Po prostu bali się ewentualnych reperkusji. Sam przekonałem się o tym, gdy poprosiłem mego znajomego - niedoszłego jezuitę, a potem sędziego „od rozwodów” - by wygłosił wykład na temat najczęściej występujących przyczyn rozpadów małżeństw. Znajomy odmówił, i w zastępstwie oddelegował innego prawnika. Pani Profesor nigdy takich dylematów nie miała. Zawsze w swoich postawach była jednoznaczna - powiedział ks. J. Fryczowski.
W odpowiedzi na powyższą wypowiedź, zgromadzona w szkolnej auli publiczność usłyszała: „Nie można było inaczej, bo nauka Kościoła katolickiego też jest jednoznaczna”. Na potwierdzenie swych słów W. Półtawska odwołała się do nauczania Jana Pawła II.
- Papież w Liście apostolskim „Novo Millennio Ineunte” pisze, że wszyscy mają dążyć do świętości. I podaje sposób by ją osiągnąć, a jest nim radykalizm wiary. Ten radykalizm zawiera się w przykazaniach, które pomagają widzieć, co jest białe, a co jest czarne. Nikt nie może trochę kraść, a trochę być dobrym. Stąd potrzebne jest jednoznaczne zdeklarowanie się względem tego, za czym chce się pójść. Dodatkiem do radykalizmu, jak zaznacza Ojciec Święty, jest też realizm. On z kolei uzmysławia nam, że wiary nie można jedynie głosić, lecz trzeba nią żyć na co dzień. Ale żeby wszystko było jak należy, potrzebny jest również entuzjazm, który nadaje całości właściwą treść - powiedziała W. Półtawska. Skoro już w pierwszej wypowiedzi Pani Profesor odniosła się do osoby Jana Pawła II, wiadomym stało się, że nie inaczej będzie także w następnych. Swoje wspomnienia związane z Karolem Wojtyłą, W. Półtawska rozpoczęła od przywołania w pamięci lat 60. ubiegłego wieku, i rozpoczęcia wspólnej batalii o życie nienarodzonych dzieci. - To, że nasze drogi tak mocno zaczęły się schodzić, było rezultatem troski o los dzieci skazanych na śmierć. Karol Wojtyła był wtedy jeszcze zwykłym kapłanem, gdy zaprosił na spotkanie ginekologów, którzy wykonywali zabiegi aborcyjne. Co może niektórych zdziwić, bardzo wielu z nich zdecydowało się przyjść. Na tym spotkaniu Karol Wojtyła starał się znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego kobiety decydują się na tak desperacki krok. Stwierdził wówczas, że winni ich postępowania są zarówno ci, co aborcję przeprowadzają, jak i ci, którzy względem tego zła nie protestują - wspominała papieska przyjaciółka.
W trakcie kolejnych odpowiedzi W. Półtawska wyjaśniła także zebranym fenomen fascynacji Karola Wojtyły Beskidami, które w jego sercu zawsze miały pierwszeństwo nad Tatrami. - Karol Wojtyła nie chodził po Tatrach. Nie podobało mu się to, że musi tam wciąż patrzeć pod nogi. W Beskidach tego problemu nie było. On lubił porównywać. Kochał patrzeć na motyle, na drzewa, które, niby identyczne, zawsze były od siebie różne. Przez piesze wędrówki odkrywał piękno świata, a wraz z nim, piękno Stwórcy. Pamiętam, jak na biwaku podeszła do niego mysz, a on karmił ją okruszkami. Obrazek wyglądał niczym scena żywcem ściągnięta z żywota św. Franciszka z Asyżu - opowiadała Pani Profesor.
Wygłoszone przez W. Półtawską historie z Karolem Wojtyłą w tle, zawsze miały swoje rozwinięcie w tematach charakteryzujących się wyjątkowym ciężarem gatunkowym. I tak, swoje poznanie przyszłego Papieża, wykładowczyni połączyła z problematyką aborcji, a w wątek turystyczny włączyła rozważania dotyczące wychowania, odpowiedzialności dorosłych i kwestii etyki seksualnej. Do poruszenia tego ostatniego zagadnienia, Pani Profesor posłużył fakt koedukacyjnych noclegów, jakie zdarzały się w trakcie wypraw turystycznych organizowanych przez Karola Wojtyłę. Jak jednak zaznaczyła W. Półtawska, jej pokolenie seksualność rezerwowała wyłącznie dla osób zaślubionych, a nie dla młodzików, których w te grząskie rewiry wmanewrowali sami dorośli.

mr

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Od Mokrej do Monte Cassino” – wernisaż nowej historycznej wystawy na Jasnej Górze

2024-04-18 20:51

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wernisaż

Monte Cassino

BPJG

„Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich” - to temat najnowszej wystawy przygotowanej na Jasnej Górze, której wernisaż odbędzie się już jutro, 19 kwietnia. Na wystawie znajdą się także szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 pochodzące ze zbiorów Jasnej Góry, które dotąd nie były prezentowane. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha.

Uroczystość otwarcia wystawy rozpocznie Msza św. sprawowana w Kaplicy Matki Bożej o godz. 11.00, po niej w południe odbędzie się wernisaż.

CZYTAJ DALEJ

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik może nam wiele wymodlić

2024-03-22 18:36

[ TEMATY ]

Warszawa

sanktuarium

św. Andrzej Bobola

polona.pl

Kustosz narodowego sanktuarium św. Andrzej Boboli jezuita o. Waldemar Borzyszkowski zauważa od lat wzmożenie kultu męczennika. Teraz, kiedy wolność Polski jest zagrożenia, szczególnie warto modlić się za jego wstawiennictwem - zaznacza w rozmowie z KAI. W dniach 16-24 marca odbywa się ogólnonarodowa nowenna o pokój, pojednanie narodowe i ochronę życia za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki.

Joanna Operacz (KAI): Czy w sanktuarium św. Andrzeja Boboli widać, że ten XVII-wieczny męczennik jest popularnym świętym? Czy jest bliski ludziom?

CZYTAJ DALEJ

Peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów

2024-04-19 10:33

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Już jutro rozpocznie się w naszej diecezji peregrynacja relikwii bł. rodziny Ulmów, która przebiegać będzie pod hasłem „Rodzina drogą do świętości”.

Relikwie nawiedzą sześć rejonów duszpasterskich w następującym porządku: rejon tarnobrzeski, stalowowolski, janowski, sandomierski, staszowsko-świętokrzyski oraz ostrowiecki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję