Zakon Rycerski Świętego Grobu w Jerozolimie – INSTYTUT NIEDZIELA- FUNDACJA INSTYTUT MEDIÓW zachęcają do wsparcia specjalnej zbiórka dla chrześcijan z Strefie Gazy.
Wpłaty można dokonać na konto: Fundacja Instytut Mediów
03 1140 2004 0000 3002 7860 6231
Tytuł przelewu: Pomoc dla chrześcijan w Ziemi Świętej.
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
"Ten rok, szczególnie w Ziemi Świętej, to kontekst przemocy, przemocy popełnionej i przemocy doznanej. Wierzę, że sposób, w jaki ta przemoc jest przedstawiana w Ewangelii, może pomóc chrześcijanom spojrzeć na ich sytuację w nowy sposób. Dotyczy to nas wszystkich, którzy żyjemy w Ziemi Świętej" - mówi bp Nahra. Jego zdaniem w tej chwili nie ma praktycznie żadnych perspektyw na nadzieję i w takiej „konstelacji wiara może być źródłem wsparcia w zupełnie nowy sposób”. "Wierzę, że świętowanie Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy przywraca nam prawdziwą perspektywę, jaką mamy, perspektywę wiary chrześcijańskiej. A nie tylko ludzkie spojrzenie na beznadziejną sytuację, w której żyjemy" - zaznacza.
Biskup podkreśla, że obchody Wielkanocy nie będą zbyt wystawne. Ludziom po prostu brakuje na to środków. "Zwłaszcza w Palestynie wielu straciło pracę. Również w Izraelu życie jest bardzo drogie. Ludzie tak naprawdę nie rozmawiają o niczym innym przez cały dzień... Jest to spowodowane kosztami wojny" - mówi duchowny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Nahra ma jednak nadzieję, że dzięki temu rzeczywiste znaczenie tego święta stanie się jaśniejsze. Jego zdaniem być może "słowo światła" może emanować z Wielkanocy. W tej chwili wszędzie jest tylko ciemność, szczególnie w odniesieniu do wojny w Strefie Gazy, terroru Hamasu i zakładników. Ale jeśli przyjrzymy się uważnie, można już zobaczyć światło tu i tam.
Reklama
"Jest światło Chrystusa, na które czekamy, światło zmartwychwstania, ale są też chwile światła, które już są i które były obecne od początku wojny. Wiele mówi się o przemocy i zemście, ale są wspaniali ludzie, którzy wykonują bardzo piękną pracę, nie będąc przytłoczonymi atmosferą przemocy. Podam tylko jeden przykład: wielu arabskich lekarzy i pielęgniarek, którzy leczą Żydów w szpitalach. Widzę również zaangażowanie Żydów: 13 osób, dzieci i dorosłych ze Strefy Gazy w Jerozolimie, jest leczonych w izraelskim szpitalu. Ludzie ci mają teraz wrócić do domu, do Gazy. Są też żydowscy Izraelczycy, którzy robią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić tym dzieciom możliwość pozostania, aby mogły być chronione" - mówi biskup.
Podkreśla: "Nie powinniśmy być pod wrażeniem mowy nienawiści, która jest obecnie powszechna. Światło jest obecne. Jest tam przez ludzi, którzy mają to światło w swoich sercach. Jednak głosy pokoju są obecnie ledwo słyszalne i akceptowane, ale dyskredytowane".
Bp Nahra zwraca uwagę, że niestety, istnieje bardzo silne pragnienie zemsty - dlatego dzisiejsze przemówienia pokojowe nie są słyszane. „Ale nie możemy pozwolić, aby nas to pokonało i myślę, że właśnie teraz jest czas, aby zasiać małe ziarna pokoju i nadal działać, wiedząc, że nie jest to pierwszy raz w historii, kiedy dochodzi do aktów takiej przemocy. Wiem, że takie wydarzenia sprawiają wrażenie, że nie ma przyszłości. Ale nie, to nieprawda. W XX wieku doszło do straszliwej przemocy, a ludzie zdołali się pogodzić!" - mówi duchowny.
Wikariusz patriarszy dla Izraela wyraźnie wskazuje na pragnienie zemsty po obu stronach, zarówno po stronie izraelskiej, jak i palestyńskiej. Jest to "ogólny nastrój", który wywiera "bardzo silną presję". Tym ważniejsze jest, aby "nie dać się ponieść i zachować wewnętrzne światło": Inni są również "istotami ludzkimi".
"I myślę, że to, co jest bardzo ważne dla nas, chrześcijan, i co jest specyficzne dla chrześcijan, to przesłanie przebaczenia, które można znaleźć w sercu Ewangelii. Dziś jesteśmy wezwani do przemyślenia tego na nowo. Być może w tej wojnie są chrześcijanie, którzy mówią sobie, że cierpienie jest tak wielkie, że jest tak mało światła, że mogą być kuszeni, aby zapomnieć o pragnieniu i rozmowie o pokoju. Myślę, że Ewangelia przypomina nam, że nie mamy innego wyboru, jak tylko ukierunkować się na przebaczenie" - stwierdza biskup pomocniczy Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy.