Nabożeństwo rozpoczęło się w kościele po Mszy św., a zakończyło na miejscowym cmentarzu komunalnym. - Cel jest prosty, chociaż przeżycia już takie nie są – uczestniczyć w Tajemnicy Jezusa, którą przeszedł w niewyobrażalnym cierpieniu i dać świadectwo ludziom, którzy są naszymi sąsiadami, bliskimi, przyjaciółmi, ale którzy dzisiaj nie są w bliskich relacjach z Bogiem – mówi Waldemar Napora. - Czy w padającym deszczu, ktoś usłyszał cokolwiek. A jeśli usłyszał, czy przyjął, odnalazł siebie w tym, co usłyszał. To wie tylko Bóg. My możemy być Bogu wdzięczni, że jeszcze ciągle nam się chce. Chce się nam przełamywać siebie. Chce się nam zamiast siedzieć we własnych domach – wychodzić i otwarcie własną postawą mówić naszemu małemu światu – jestem chrześcijaninem. Jezus jest moim Panem – dodaje członek kręgu biblijnego, a od niedawna także nowy nadzwyczajny szafarz Komunii św., ustanowiony 18 marca przez bp. Tadeusza Lityńskiego w zielonogórskiej parafii Ducha Świętego.
Zapraszamy do fotogalerii:
Pomóż w rozwoju naszego portalu