Reklama

Watykan

Kard. Parolin do uchodźców w Sudanie Płd.: Bóg o was nie zapomina

Dobiega końca wizyta watykańskiego Sekretarza Stanu w krajach Afryki, które w tych dniach miał odwiedzić Papież Franciszek. Kard. Pietro Parolin po pobycie w Demokratycznej Republice Konga udał się do Sudanu Południowego, gdzie spotkał się z władzami tego najmłodszego kraju na świecie oraz przewodniczył uroczystej Eucharystii w stołecznej Dżubie.

[ TEMATY ]

uchodźcy

Sudan Południowy

kard. Pietro Parolin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W obozie dla uchodźców w Bentiu na północy kraju papieski wysłannik odprawił Mszę, w której uczestniczyło ok. 140 tys. osób, z których połowa to dzieci. Świat usłyszał o tym miejscu w zeszłym roku z powodu licznych przypadków zapalenia wątroby i cholery, spowodowanych tragicznymi warunkami higienicznymi oraz brakiem pożywienia i wody. W homilii purpurat podkreślił, że Bóg zawsze słyszy wołanie tych, którzy cierpią z powodu niesprawiedliwości, nadużyć i prześladowań.

„To był wspaniały dzień wypełniony spotkaniami z ludźmi pełnymi radości. Zdziwiło mnie, że te wszystkie dzieci są wciąż uśmiechnięte, a cała wizyta odbywa się w klimacie wielkiego święta. Byłem zaskoczony, ponieważ warunki życia tych ludzi są fatalne, oni – jeśli mogę się tak wyrazić – mieszkają na peryferiach peryferii. Wielu nie posiada minimum potrzebnego do godnej egzystencji, ale jednak z wielkim wysiłkiem zdobywają się na nadzieję, że będzie lepiej. Jestem wdzięczny pracownikom misji ONZ za ich pomoc, ale ta wizyta jest dla mnie jasnym sygnałem, że jako wspólnota międzynarodowa musimy robić więcej, nie możemy zostawić tych ludzi samym sobie. Sumienie nie może zaakceptować tego, że we współczesnym świecie, w czasach rozwoju i globalizacji, ludzie żyją w tak tragicznych warunkach. Kiedy pracowałem w Afryce na przełomie lat 80. i 90. nie było tak źle, jak w tym obozie dla uchodźców, bardzo mnie to porusza“– powiedział papieskiej rozgłośni kard. Parolin.

Watykański sekretarz stanu zastępuje w Afryce Papieża Franciszka, który odwołał swoją podróż apostolską ze względu na problemy z kolanem. Dyrektor watykańskiego biura prasowego poinformował, że decyzja zapadła „na prośbę lekarzy”. Jak tłumaczył, nie chcieli oni zmarnować efektów leczenia kolana Papieża, narażając go na wysiłek podczas wizyty na Czarnym Lądzie. Biuro prasowe Stolicy Apostolskiej zapewniło, że papieska wizyta w Afryce odbędzie się, ale nie podało w jakim terminie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-07-07 20:47

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Parolin: papież Franciszek kontynuuje pontyfikat Benedykta XVI

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin odrzucił twierdzenie, jakoby istniały rozbieżności między papieżem Franciszkiem a jego poprzednikiem Benedyktem XVI. "Ich relacje cechuje raczej ciągłość w nauczaniu i specyfika w postępowaniu duszpasterskim” – napisał kard. Parolin w nowej książce o dwóch papieżach, która w tym tygodniu ukazała się we Włoszech.

"Przede wszystkim między Franciszkiem a jego poprzednikiem istnieje żywa wzajemna sympatia” - stwierdził kard. Parolin w przedmowie do książki „Jeden Kościół”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję