Pojedynek rozstawionej z siódemką Polki ze 115. obecnie w światowym rankingu Estonką rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 3 w nocy czasu polskiego. Wcześniej na Rod Laver Arena zagrają Amerykanka Danielle Collins i Francuzka Alize Cornet. Jedna z nich będzie półfinałową rywalką Polki bądź Estonki.
Dotychczas najlepszym wynikiem Świątek w Australian Open była 4. runda (1/8 finału) w 2020 i 2021 roku. W obecnej edycji Polka dość łatwo poprawiła ten rezultat. Trzy pierwsze rundy przeszła bez straty seta, a w 1/8 finału pokonała doświadczoną Rumunkę Soranę Cirsteę 5:7, 6:3, 6:3.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
"Takie mecze dadzą mi dużo pewności siebie na przyszłość, ponieważ powrót po przegranej w pierwszym secie i przeciwko tenisistce, który ciągle idzie do przodu, jest dość trudne. A ja tego dokonałam" - przyznała szczęśliwa Świątek.
Jej świetna dyspozycja idzie w parze z dobrym losowaniem. Zdecydowana większość niewygodnych dla Polki rywalek była w innej połowie drabinki - m.in. Greczynka Maria Sakkari, Hiszpanka Paula Badosa czy Japonka Naomi Osaka (wszystkie już odpadły), a Tunezyjka Ons Jabeur wycofała się z powodu kontuzji.
W turnieju pozostaje liderka światowego rankingu, znakomicie prezentująca się w Melbourne Ashleigh Barty, ale zawodniczka gospodarzy może być rywalką Polki dopiero w finale.
Na razie na drodze Świątek stanie 36-letnia Kanepi, z którą zmierzy się po raz pierwszy w karierze. Najlepszym wynikiem Estonki w Australian Open była dotychczas trzecia runda.
Kanepi, która w poprzedniej rundzie wyeliminowała po zaciętej walce światową "dwójkę" Białorusinkę Arynę Sabalenkę, największe sukcesy świętowała przez dekadą. Wygrała cztery turnieje cyklu WTA, ostatni w 2013 roku. Później z powodu licznych kontuzji nie wróciła już na najwyższym poziom i do światowej czołówki, choć zdarzały się jej znakomite mecze.
"Nie obserwowałem jej, nigdy nie grałem z nią (...), więc zobaczymy, jak będzie wyglądał nasz mecz. Czego oczekuję od siebie? Dobrej gry" – powiedziała Kanepi o czekającym ją pojedynku z Polką.
Świątek jest ostatnią reprezentantką kraju pozostającą w stawce seniorskich zmagań wielkoszlemowych na antypodach. W drugiej rundzie singla odpadli Magda Linette, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak, a mecz otwarcia przegrała Magdalena Fręch. (PAP)
bia/ krys/