Reklama

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

Ks. Marek Adaszek: - Wydaje się, iż powodem takiego odczucia jest to, że święta Narodzenia Pańskiego obrosły różnymi zwyczajami w naszych rodzinach. Jest wieczerza wigilijna z dzieleniem się opłatkiem, obdarowywanie się prezentami, choinka (chociaż często nie rozumiemy jej symboliki w odniesieniu do Narodzenia Pańskiego, albo też o tym zapomnieliśmy), są i kolędy... To wszystko sprawia, że święta Narodzenia Pańskiego, obecne w kalendarzu Kościoła od początku IV wieku, są bardziej emocjonalnie przeżywane niż święta Paschy, obecne w kalendarzu i życiu Kościoła od czasów apostolskich. A od II wieku Kościół powszechnie sprawuje tajemnice Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa przez trzy kolejne dni. Jedna z niedziel (tego najstarszego dnia świątecznego chrześcijaństwa) wiosennych zyskała wtedy ten szczególny charakter jako uroczystość Paschy razem z poprzedzającą ją sobotą i piątkiem (dwoma dniami postu). W ciągu wieków obchód Paschy Pańskiej niejednokrotnie ulegał zniekształceniu w swych formach. Tak też było jeszcze w pierwszej połowie XX wieku i to do tego stopnia, że nawet samo centrum tych Świąt, Wigilię Paschalną - którą Kościół dzisiaj pod rygorem wierności swojej Tradycji nakazuje sprawować w nocy z Wielkiej Soboty na Wielką Niedzielę - jeszcze nie tak dawno sprawowano w Wielką Sobotę przed południem. Zaniechanie na skutek braku rozumienia, braku należytej dbałości o autentyczną wierność Tradycji w odniesieniu do form obchodu Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Pańskiego i może przez to także utrata pewnych związanych z liturgią Kościoła zwyczajów, spowodowały, że akurat w naszej sytuacji bardziej odczuwamy, po ludzku rzecz biorąc, jako bliższe święta Narodzenia Pańskiego niż święta Wielkanocne. Tymczasem rzeczywiście święta Paschalne, Wielkanoc - ja zwykliśmy mówić - jest świętem świąt, centrum całego roku kościelnego.

- Wydarzenie Zmartwychwstania Chrystusa obchodzimy co roku, ale data Wielkanocy jest ruchoma. Dlaczego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dlatego że taki przyjął się w naszym Kościele sposób ustalania Niedzieli Zmartwychwstania: zawsze w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca obchodzimy uroczystość Paschy Pańskiej. Niejednokrotnie podejmowane były próby uzgodnienia jednej daty świąt Zmartwychwstania Pańskiego przez wszystkie wyznania chrześcijańskie. Ale tradycje poszczególnych Kościołów są tak mocno związane z ich historią, że do dzisiaj nie udało się pokonać rozbieżności i wprowadzić stałego dnia święta Wielkanocy i to jeszcze wspólnego dla wszystkich chrześcijan.

- Jak my współcześni chrześcijanie powinniśmy przeżywać Misterium Paschalne?

- Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że Kościół dokonał w XX wieku reformy Triduum Paschalnego. Na jego wyraźne postanowienie, wrócono do tradycyjnego (sięgającego początków chrześcijaństwa) sposobu obchodu Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Triduum Paschalne trwa od Wielkiego Czwartku wieczora do Niedzieli Zmartwychwstania wieczora. Te trzy doby traktujemy jak jeden świąteczny obchód, który ma swoje centrum w Wigilii Paschalnej sprawowanej w noc z Wielkiej Soboty na Niedzielę Zmartwychwstania. W każdy z tych trzech dni Triduum Kościół kładzie różne akcenty. W Wielki Czwartek wieczorem, kiedy Mszą Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna się całe Triduum, obchodzimy pamiątkę ustanowienia i przekazania przez Chrystusa dwóch testamentów - testamentu Eucharystii i testamentu przykazania miłości. Wyraźnie mówi o tym ewangelia Mszy Wieczerzy Pańskiej. Chrystus umywa nogi Apostołom, unaoczniając niejako przykazanie miłości, a następnie, kiedy zasiadł przy stole z Apostołami, podał im chleb i kielich z winem, mówiąc: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje” i „to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów”. Następnie niejako przedłużamy Eucharystię, adorując Najświętszy Sakrament. Adoracja ta ma charakter dziękczynienia za sakrament Eucharystii. Zadomawia się też już zwyczaj „przedłużania” Mszy Wieczerzy Pańskiej w braterskiej uczcie, agapie, praktykowanej w rodzinach, a także w innych wspólnotach chrześcijańskiego życia.
W Wielki Piątek - według tradycji - liturgię Męki Pańskiej powinno sprawować się około godz. 15.00, godziny śmierci Chrystusa. W obecnej sytuacji, gdy Wielki Piątek nie jest dniem wolnym od pracy, zbieramy się w godzinach wieczornych, aby każdy mógł wziąć udział w tej jedynej w ciągu roku właściwej dla tego dnia liturgii Męki Pańskiej. W tym dniu nie ma innych zgromadzeń. Owszem tu i ówdzie odprawiane są nabożeństwa Drogi Krzyżowej czy o podobnym charakterze, ale nie mogą one zastąpić tej jedynej właściwej dla tego dnia liturgii Męki Pańskiej. W niej, chociażby przez lekturę opisu męki Chrystusa wg św. Jana i adorację krzyża, podkreśla się zwycięski charakter tej męki. W imię Ukrzyżowanego wznosimy modlitwy do Boga, wierząc, że On, przebity za nasze grzechy, jest naszym zbawieniem, a jego śmierć nie oznacza klęski naszej nadziei. Momentem centralnym liturgii wielkopiątkowej jest adoracja krzyża. Całujemy narzędzie śmierci, które dla nas stało się narzędziem zbawienia.
Wielka Sobota jest dniem bez żadnej liturgii, oczywiście nie licząc sakramentu pokuty, który w tym dniu jeszcze zwykło się sprawować. Według najstarszej tradycji, Kościół gromadzi się na Wigilię Zmartwychwstania Pańskiego dopiero po zapadnięciu zmroku. Jest to serce świąt wielkanocnych. Najpierw, po wejściu do wnętrza kościoła za płonącym paschałem, świecą oznaczającą Zmartwychwstałego, w uroczystym orędziu obwieszcza się Zmartwychwstanie Chrystusa. Następnie, po liturgii Słowa, która jest głównym elementem wszystkich chrześcijańskich wigilii, Kościół sprawuje sakrament inicjacji chrześcijańskiej: chrzest, a w wypadku dorosłych razem z sakramentem bierzmowania i pierwszym pełnym udziałem w Eucharystii. My, wcześniej ochrzczeni, odnowieni przez wielkopostną pokutę, odnawiamy wtedy, trzymając w rękach świece chrzcielne, nasze chrzcielne przymierze z Bogiem.
I wreszcie przychodzi sam dzień Niedzieli Zmartwychwstania, który charakteryzuje się powtórnym udziałem w Eucharystii, trwaniem w radości i składaniem sobie życzeń z powodu wielkich dzieł Bożych. Do tego dnia należy starożytny zwyczaj pozdrawiania się słowami: „Chrystus zmartwychwstał - prawdziwie powstał”, które to pozdrowienie dobrze byłoby praktykować przez cały czas wielkanocny, przez siedem kolejnych tygodni, aż do Niedzieli Zesłania Ducha Świętego. Te trzy dni świąt Paschy mają dwa dni postu: Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Dzisiaj wg prawa kościelnego w Wielki Piątek post jest obowiązkowy, a w Wielką Sobotę zalecany. Ten dwudniowy post nazywa się postem paschalnym, a Kościół uzasadnia go tym, aby wierni mogli z wzniosłym sercem dojść do radości Niedzieli Zmartwychwstania.

Reklama

- Świętom Bożego Narodzenia towarzyszy szopka, świętom Wielkanocnym Boży grób. Skąd taka tradycja Bożych grobów w kościołach?

- W Polsce dość starym zwyczajem jest budowanie Bożego grobu. Pod koniec liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek rusza procesja do grobu i tam dokonuje się wystawienia Najświętszego Sakramentu, który adoruje się przez całą Wielką Sobotę, aż do rozpoczęcia Wigilii Paschalnej. Centrum grobu Pańskiego jest Najświętszy Sakrament wystawiony w monstrancji przykrytej białym welonem, co ma oznaczać Chrystusa w całunie. Gdy gdzieniegdzie przedłuża się wystawienie Najświętszego Sakramentu w grobie Pańskim już po Wigilii Paschalnej, wtedy welon znika na znak zmartwychwstania Chrystusa.
Europa zna wiele rozmaitych misteriów dla uczczenia męki i śmierci Pana. Jest to na przykład pogrzeb Chrystusa, który się urządza jako nabożeństwo w terenie, procesja do siedmiu kościołów, w której rozważa się mękę i śmierć Chrystusa w różnych jej momentach i wiele jeszcze innych sposobów, które tak jak i budowanie Bożego grobu wywodzą się ze średniowiecza. Na różne sposoby próbowano przeżywać to, czego doświadczano w sposób zwięzły w liturgii. Sama tradycja Bożego grobu w Polsce też jest różna: na przykład kładziono kiedyś do Bożego grobu, pod kamień, hostię albo też krzyż zamiast figury Chrystusa. Dobrze byłoby pozostawić w kościele pusty Boży grób przez cały czas wielkanocny, aż do Niedzieli Zesłania Ducha Świętego, jako świadectwo Zmartwychwstania. Rozmaite, bogate i piękne są wyrazy wiary, na jakie przeżywano prawdę celebrowaną w liturgii.

- Dziękuję za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Ocena: +57 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Protestujący zdecydowanie: precz z zielonym obłędem

2024-05-11 11:36

[ TEMATY ]

protest

rolnicy

protesty

Łukasz Brodzik

Z najdalszych zakątków naszego kraju do Warszawy zjechały setki tysięcy Polaków na protest Precz z Zielonym Ładem. Nam udało się bezpośrednio porozmawiać z kilkoma uczestnikami manifestacji.

Wsiadamy do autokaru w Zielonej Górze. To jedno z najodleglejszych miejsc, z których wyruszają na protest niezadowoleni z unijnej „polityki klimatycznej” rodacy. Zbiórka 3:45, wyjazd o 4:00. Wszyscy przed czasem, pełna mobilizacja. Z województwa lubuskiego łącznie wyruszają 4 autokary. Na dworze jest jeszcze ciemno, gdy zabieramy „na pokład” kolejnych związkowców z Sulechowa. Jeszcze tylko pożegnanie z figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie i „wskakujemy” na autostradę.

CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski: Trzeba wprowadzić „zarys” Bożej prawdy do naszego czasu

2024-05-12 09:45

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Jeśli do naszego czasu i do naszej drogi wprowadzimy „zarys” Bożej prawdy, to dojdziemy do życia wiecznego. Nawet jeśli ten „zarys” Bożej prawdy będzie wymagał od nas niełatwego, osobistego świadectwa - mówił abp Marek Jędraszewski 11 maja w czasie uroczystości odpustowych w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie.

Uroczystości odpustowe w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie rozpoczęły się procesją z kaplicy narodzenia św. Stanisława do szczepanowskiej bazyliki. W procesji niesiono relikwie św. Stanisława BM, św. Jana Pawła II oraz świętych i błogosławionych z terenu diecezji tarnowskiej. Dziś wprowadzono do sanktuarium relikwie św. Kingi, które ofiarowały siostry klaryski ze Starego Sącza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję