Reklama

Kapliczki, figury, przydrożne krzyże...

W obliczu trudnych problemów współczesności, które nękają nas każdego dnia, pragnę zapatrzeć się w pomniki polskości, świadectwa wiary, które niegdyś charakteryzowały nasz katolicki naród. W pejzażu Polski, szczególnie wiejskim, można bez zbytniego wysiłku napotkać na kapliczki, figury i przydrożne krzyże. Choć zdają się nakłaniać do zamyślenia, refleksji, to jednak w tym coraz szybszym tempie świata posiadają nieliczne audytorium. A przecież to miejsca święte (loci sacra), miejsca, które przypominają o szczególnej obecności Boga wśród ludzi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy człowiek sprzeniewierzył się Bogu, musiał odejść z Edenu. Świat rajski stał się więc pewną tajemnicą, znamiennym obszarem obecności Bożej, gdzie na straży świętości stoją "Cheruby z połyskującymi ostrzami miecza" (Rdz 3, 24). To jest owo "locus sacer", z którym spotykamy się zaraz na pierwszych stronicach Pisma Świętego, a które uchodzić może za prototyp miejsca świętego, spotykanego m.in. pod postaciami kapliczek, figur i krzyży przydrożnych.
Jedną z parafii archidiecezji częstochowskiej, na terenie której znajduje się dość liczna obecność tego typu miejsc świętych, jest parafia pw. św. Klemensa w Lgocie Wielkiej. Spośród kilku miejscowości wchodzących w jej skład, pod względem występowania kapliczek, figur i krzyży przydrożnych wyróżnia się wieś Woźniki. W jej obrębie ulokowanych jest sześć obiektów sakralnych, w tym trzy kapliczki, jedna figura i dwa krzyże przydrożne. Są one umieszczone przeważnie wzdłuż rozciągającej się miejscowości. Na szczególne zainteresowanie zasługuje murowany krzyż, który w niedługim czasie będzie obchodził 100. rocznicę swego istnienia. Jednym z głównych motywów budowy krzyża było uroczyste obchodzenie początku dwudziestego stulecia od narodzin Chrystusa. Wznoszone wtedy obiekty sakralne często lokalizowano na wzniesieniach. W takich oto okolicznościach powstał murowany krzyż przydrożny w Woźnikach, w posesji Stanisława i Józefy Augustowskich. Jego budowa zakończyła się w 1903 r., zaś inicjatorami byli miejscowy proboszcz parafii ks. Marcin Kochański i Stanisław Augustowski. Krzyż wzniesiony jest na solidnej podstawie o bogatej ornamentyce. Na fasadzie została wyżłobiona pamiątkowa data poświęcenia krzyża, zaś nieco ponad nią widnieje twarz anioła w płaskorzeźbie. Całość posiada zwartą strukturę i nawiązuje do koncepcji ówczesnego budownictwa.
Po objęciu w spadku posesji Augustowskich przez rodzinę Brzeźniaków, krzyż został otoczony troską przez nowych właścicieli. W okresie maja wierni z pobliskich domostw przystrajali krzyż wstęgami i kwiatami, aby móc w sposób jak najbardziej uroczysty sprawować przy nim nabożeństwa majowe. Sam jeszcze pamiętam, jak jako mały chłopiec chodziłem z mamą, aby pomagać upiększać krzyż, a później śpiewać Litanię Loretańską.
Dziś ten piękny chrześcijański zwyczaj należy już do rzadkości. Można natomiast spotkać stare, opuszczone i zaniedbane kapliczki, figury czy krzyże przydrożne, które jako arcydzieła twórczości ludowej trwają zasłuchane w mądrość i czekają... Umiejmy tylko je dostrzec, a same przemówią dobrem, prawdą i pięknem!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież na szczycie G7: żadna maszyna nie powinna decydować o odebraniu życia człowiekowi

2024-06-14 15:51

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Papież na szczycie G7

Vatican Media

Franciszek przemawia na szczycie w Borgo Egnazia w Apulii. Podczas wspólnej sesji ze światowymi przywódcami wskazuje na możliwości, zagrożenia i skutki sztucznej inteligencji: skazalibyśmy ludzkość na przyszłość bez nadziei, gdybyśmy pozbawili ludzi zdolności do decydowania o sobie i swoim życiu, skazując ich na zależność od wyborów dokonywanych przez maszyny.

„Żadna maszyna nie powinna nigdy decydować, czy odebrać życie istocie ludzkiej” – podkreśla Franciszek na szczycie G7 we Włoszech. Jest on pierwszym papieżem, który bierze udział w takim wydarzeniu. Po przybyciu o godzinie 12:10 helikopterem Papież wziął udział w czterech dwustronnych rozmowach z dyrektor generalną Międzynarodowego Funuduszu Walutowego Kristaliną Georgievą, prezeydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, prezeydentem Francji Emmanuelem Macronem i premierem Kanady Justinem Trudeau, a następnie, w towarzystwie włoskiej premier Giorgii Meloni, udał się do hali Arena, gdzie został powitany oklaskami przez przywódców na wspólnej sesji.

CZYTAJ DALEJ

ME 2024 - rozpędzona kadra Probierza kontra osłabiona potęga z Holandii

2024-06-15 13:03

[ TEMATY ]

Euro 2024

PAP/Leszek Szymański

Reprezentacja Polski po ośmiu kolejnych meczach bez porażki, na razie bez Roberta Lewandowskiego, kontra osłabiona licznymi absencjami, ale wciąż mocna kadrowo Holandia. Biało-czerwoni w niedzielę o godz. 15 w Hamburgu rozpoczną swój piąty udział w mistrzostwach Europy.

"Ten mecz może nie jest kluczowy, ale bardzo ważny. Wiemy, że Holandia posiada dobrych zawodników, nawet światowej klasy. Ale nie boimy się ich. Wychodzimy na boisko, żeby wykonać swoją robotę" – zapowiedział napastnik reprezentacji Polski Krzysztof Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Kraj podwójnych standardów

2024-06-15 10:50

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jedną z najgorszych rzeczy, która może zdarzyć się w demokracji to „double standards”, czyli podwójne standardy. Chodzi o nierówne traktowanie ludzi czy grup społecznych i środowisk przez państwo. Jeżeli zwykły Kowalski czy Nowak zaatakuje nożem kogokolwiek i jeśli zostanie złapany, to regularnie idzie siedzieć. Jeżeli nożownik zaatakuje prawicowego polityka, jak to zdarzyło się ostatnio to zostaje natychmiast potem wypuszczony z aresztu –a to oznacza , że państwo w praktyce daje wyraźny sygnał, iż takie zachowania mogą być tolerowane. Skądinąd wcześniej bywało podobnie, gdy fizycznie atakowani byli "proliferzy" czyli obrońcy życia nienarodzonych. Atakującym z tego powodu włos z głowy nie spadł, a zyskali nawet sławę i wsparcie w środowiskach liberalno-lewicowych.

Takich przykładów jest więcej. Członek Straży Marszałkowskiej, który w zeszłej kadencji Sejmu RP wysyłał zjadliwe SMS-y wobec znanej posłanki ówczesnej opozycji – został natychmiast zwolniony z pracy (gdy rządził PiS , podkreślam) i miał postępowanie prokuratorskie. Gdy e-mailowy, ale nie tylko hejt dotykał polityków prawicy to prokuratury w całym kraju – za rządów zresztą Prawa Sprawiedliwości ! – seryjnie, taśmowo umarzały takie sprawy…

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję