Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a także e-maile są świadectwem głębokiego zaufania, którym darzą nas Czytelnicy. Dzielimy się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragnąc, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cierpliwość

Różaniec i w moim życiu odegrał wielką rolę, rolę uzdrawiającą, odnowy duchowej. Ale zacznę od początku. Byłam właśnie w samym środku życia: praca, dom, rodzina, znajomi, pełnia życia. Powiem więcej – aż się przelewało od tej pełni. A Pan Bóg był, owszem, ale w kościele. „Jeszcze będzie czas” – tak człowiek o tym myślał. Aż przyszedł moment trudny, tak jak w nadwątlonym murze – najpierw rysy, potem coraz większe szczeliny, odpadające fragmenty. A ratunku nie widać. I właśnie wtedy, w tamtym trudnym czasie przypomniałam sobie o Różańcu. Ale jaki to był Różaniec! Biedniutki. Odmawiany cichcem na palcach w tramwaju, bez rozróżniania poszczególnych tajemnic, tylko te zdrowaśki. Takie biedniutkie. Ale widocznie i takie się liczą dla Pana Boga, bo mnie podźwignął i powoli wyprowadził wszystko na prostą. Taka to jest moc!

A teraz sama staram się świadczyć o tym, że warto zawierzyć i warto się modlić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ostatnio w nocnej audycji Programu I Polskiego Radia była mowa o cierpliwości. Też słuchałam, choć czasami natura nie pozwalała, w końcu to sam środek nocy, od północy do godz. 3. Mnie cierpliwość kojarzy się z wytrwałością, o której z kolei nie tak dawno mówił p. Marcin Zieliński. Ale w sumie można powiedzieć, że wychodzi na jedno. Nie zrażać się natychmiastowym brakiem odpowiedzi, tylko ufać, że jak będę cierpliwy i wytrwały, to jakiś skutek musi być. Czasem mylimy skutek z niespełnieniem, ale nie znamy podtekstów tej innej odpowiedzi, niezgodnej z naszymi oczekiwaniami. Przecież przyszłość jest dla nas jeszcze czystą kartą. I co będzie na niej zapisane, wie tylko Bóg.

Czasem, gdy robię życiowy bilans, stwierdzam, że wiele widziałam i w wielu miejscach byłam. Czy są jeszcze jakieś sprawy czy miejsca, które chciałabym zobaczyć czy przeżyć? Chyba nie. A czy jeszcze na coś czekam? Też chyba nie. Odkąd coraz więcej męczeńskich szczątków jest odnalezionych i zidentyfikowanych, to więcej marzeń już nie mam...

2018-12-05 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Św. Andrzej Bobola – Patron na trudne czasy

2024-05-09 10:11

[ TEMATY ]

święty

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola to patron na trudne czasy, a teraz niestety przeżywamy trudne czasy - powiedział w rozmowie z KAI o. Waldemar Borzyszkowski - kustosz i proboszcz Narodowego Sanktuarium św. Andrzej Boboli, gdzie 16 maja odbędzie się Msza św. odpustowa z okazji uroczystości św. Andrzeja Boboli, patrona Polski. Eucharystii przewodniczyć będzie metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Anna Rasińska (KAI): Za tydzień, 16 maja, w Ojca parafii odbędzie się uroczystość św. Andrzeja Boboli-Patrona Polski. W których momentach najnowszej historii naszego kraju szczególnie widać jego wstawiennictwo?

CZYTAJ DALEJ

Dziś rozpoczyna się proces beatyfikacyjny Heleny Kmieć

2024-05-10 08:01

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

Rozpoczyna się proces beatyfikacyjny świeckiej misjonarki i wolontariuszki Heleny Kmieć. W piątek 10 maja o godz. 10.00 w Kaplicy pałacu Arcybiskupów Krakowskich odbędzie się pierwsza sesja trybunału. Helena została zamordowana 24 stycznia 2017 r. podczas misji w Cochabambie w środkowej Boliwii. Zginęła od ciosów nożem podczas napadu na ochronkę dla dzieci. W chwili śmierci miała zaledwie 25 lat. - Ona pokazuje, że w XXI w. świętość ludzi młodych jest możliwa i jest realna - mówi KAI przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Grzegorz Suchodolski.

Kim była Helena Kmieć?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję